Rozmowy W Toku Szukają Aseksualistów !!!
RwT
Nie jestem aktywna forumnowiczka ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie napisać. Również dotarła do mnie wiadomość z zaproszeniem do programu. Chciałabym żeby zaprezentowali nas fajni ludzie. Zastanawiam się czy jestem 'fajna' i czy dobrze umiałabym obronić nieprzychylne komentarze, których spodziewałabym się w programie. Cóż, ciekawe czy ktoś z RwT jeszcze się do mnie odezwie.
Pozdrawiam z Poznania
Pozdrawiam z Poznania
Rose, Ty pisałaś, że nie jesteś całkowicie pewna, czy jesteś ASem? /oczywiście to nic złego/. Ale jeżeli ktoś chce się zgłosić do programu, to najlepiej by było, gdyby był całkowicie pewien, że jest aseksualny, i pogodzony z tą sytuacją.
Bo potem będzie tak, jak w tym programie, w którym wzięły udział Sza_de (telefonicznie) i jakaś anonimowa dziewczyna. Długie szukanie odpowiedzi na trudniejsze pytania, ostrożne dobieranie słów i przebijający przez nie pesymizm. Pod koniec programu panie prowadzące patrzyły na tę dziewczynę w studiu z taką litością, jak na przejechane zwierzątko na drodze. I trudno im się dziwić. Gdybym była zwykłym widzem, to pomyślałabym, że wszystkie ASki to takie cholernie nieszczęśliwe, niezdecydowane dziewczyny z problemami.
Do 'rozmów w tłoku' też pewnie znajdą kogoś, kto ma ochotę ponarzekać, jaki jest sam i nieszczęśliwy. No ale cóż, zapewne takich osób jest więcej niż tych, które chciałyby w TV opowiedzieć o tym, że czują się świetnie i dobrze im się żyje.
Bo potem będzie tak, jak w tym programie, w którym wzięły udział Sza_de (telefonicznie) i jakaś anonimowa dziewczyna. Długie szukanie odpowiedzi na trudniejsze pytania, ostrożne dobieranie słów i przebijający przez nie pesymizm. Pod koniec programu panie prowadzące patrzyły na tę dziewczynę w studiu z taką litością, jak na przejechane zwierzątko na drodze. I trudno im się dziwić. Gdybym była zwykłym widzem, to pomyślałabym, że wszystkie ASki to takie cholernie nieszczęśliwe, niezdecydowane dziewczyny z problemami.
Do 'rozmów w tłoku' też pewnie znajdą kogoś, kto ma ochotę ponarzekać, jaki jest sam i nieszczęśliwy. No ale cóż, zapewne takich osób jest więcej niż tych, które chciałyby w TV opowiedzieć o tym, że czują się świetnie i dobrze im się żyje.
Zaproszenie do RwT skłoniło mnie do wielu przemyśleń i ostatecznie odmówiłam. Być może zabrakło mi odwagi, mimo iż pewność mam. W każdym bądź razie poprzez odbyte rozmowy tel z asystentami ED czuję się związana z tym programem i na pewno chcę zobaczyć odcinek na nasz temat. Mam nadzieję, że odnajdę tam kawałek siebie, i że nie będzie mi wstyd ... Pozdrawiam ciepło! rose
Chyba jednak nikt się nie zgłosił, bo i ja dzisiaj dostałam wiadomość tej treści na PW.
Nie podoba mi się sposób pozyskiwania chętnych do programu. Szkoda, że nie podeszli do tematu profesjonalnie tylko na łapu-capu. Cóż, jaki program takie i podejście.
A tak na marginesie jak się ktoś do mnie zwraca oficjalnie (służbowo), to chyba powinien się przedstawić, nie? No chyba, że niespecjalnie mu zależy...
Nie podoba mi się sposób pozyskiwania chętnych do programu. Szkoda, że nie podeszli do tematu profesjonalnie tylko na łapu-capu. Cóż, jaki program takie i podejście.
A tak na marginesie jak się ktoś do mnie zwraca oficjalnie (służbowo), to chyba powinien się przedstawić, nie? No chyba, że niespecjalnie mu zależy...
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
tyż dostałem taką wiadomosc.
nie mam zamiaru uzewnętrzniac sie przed kamerami w otoczeniu samych sexualnych.
na codzien wisi mi co kto o mnie mysli, ale podawac sie na tacy ze swoją innością i słuchac opini, rad itp to juz lekka przesada.
pewnie istnieje szansa, ze taki program mogłby pomoc nieswiadomym (jak ja jakis czas temu) ASom w określeniu siebie..
ale bardziej wydaje mi sie ze to bedzie szoł dla sexualnych, ukazujący jakie "dziwadła" zyją na tym świecie
tak czy siak, program bardzo chętnie obejrzę
bede musiał wybrac sie do piwnicy po telewizor
nie mam zamiaru uzewnętrzniac sie przed kamerami w otoczeniu samych sexualnych.
na codzien wisi mi co kto o mnie mysli, ale podawac sie na tacy ze swoją innością i słuchac opini, rad itp to juz lekka przesada.
pewnie istnieje szansa, ze taki program mogłby pomoc nieswiadomym (jak ja jakis czas temu) ASom w określeniu siebie..
ale bardziej wydaje mi sie ze to bedzie szoł dla sexualnych, ukazujący jakie "dziwadła" zyją na tym świecie
tak czy siak, program bardzo chętnie obejrzę
bede musiał wybrac sie do piwnicy po telewizor
Gazing through the window at the world outside ...
-
- młodASek
- Posty: 21
- Rejestracja: 4 maja 2008, 11:37
RwT maja określony poziom, trudno się spodziewać, że akurat w odcinku z aseksualistami poziom ten nagle poszybuje na wyżyny. Przede wszystkim założeniem programu jest pokazywanie dziwaków, by reszta "normalnych" w studio i przed telewizorami mogła sobie podnieść samoocenę. Nie bardzo wiem czemu Asy miałyby się uważać za dziwaków, dlatego IMHO nikt nie powinien przyjąć zaproszenia. I nie mam złudzeń, że taki program przyczyniłby się do zwiększenia tolerancji.
Tak mi się teraz przypomniało, że podobno Ewa Drzyzga jest taka miła tylko na szklanym ekranie, a w rzeczywistości bywa chamska i "gwiazduje". No ale to tylko taka plotka z dziesiątej ręki, więc nie wiem, ile w niej prawdy...
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Nie wiem, czy ktokolwiek z Was oglądał Rozmowy w toku - ten odcinek, w którym była mowa o małych piersiach. Niektóre z wypowiadających się tam osób twierdziły, że są aseksualne. Kiedy usłyszałam to słowo, zainteresowałam się tymi dyskusjami, usiadłam sobie wygodnie przed telewizorem, spijając kawkę i zamieniając się w słuch. Otóż, ta panna, która uważała się za aseksualną, używała tego terminu w znaczeniu: jestem nieatrakcyjna dla mojego partnera, uważam, że nie pociągam go fizycznie, że go wystarczająco nie podniecam. Następnie opowiadała o tym, w jaki sposób uprawia z nim seks, w jakich pozycjach, żeby ukryć zerowy biust itp.
Ciekawa jestem, w jakim znaczeniu używane będzie słowo aseksualność w nagrywanym już niebawem odcinku... Pewnie tym razem w odpowiednim, mam nadzieję. Chciałabym to obejrzeć z czystej ciekawości.
Ciekawa jestem, w jakim znaczeniu używane będzie słowo aseksualność w nagrywanym już niebawem odcinku... Pewnie tym razem w odpowiednim, mam nadzieję. Chciałabym to obejrzeć z czystej ciekawości.
Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz...
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
Przyznam, że mnie też tak kojarzyło się to słowo, zanim nie odkryłam tego forum.
Moja dalsza znajoma wystąpiła w "Rozmowach w toku" 2 lata temu. Sama się zgłosiła i jej historia była prawdziwa.
Oglądałam też kiedyś odcinek o nietypowych parach i akurat kiedy wracałam ze zjazdu tego forum w Poznaniu , widziałam tę parę na dworcu. Rzeczywiście byli parą- ona o 50 cm wyższa od niego. wydaje mi się, że te historie jednak są prawdziwe, choć niektórzy mogą je ubarwiać po to, by się pokazać w programie.
A program pewnie będzie mieć tytuł "Oziębłość", a nie "Aseksualizm".
Wątpię w to, że znajdą jakiegoś asa.
Moja dalsza znajoma wystąpiła w "Rozmowach w toku" 2 lata temu. Sama się zgłosiła i jej historia była prawdziwa.
Oglądałam też kiedyś odcinek o nietypowych parach i akurat kiedy wracałam ze zjazdu tego forum w Poznaniu , widziałam tę parę na dworcu. Rzeczywiście byli parą- ona o 50 cm wyższa od niego. wydaje mi się, że te historie jednak są prawdziwe, choć niektórzy mogą je ubarwiać po to, by się pokazać w programie.
A program pewnie będzie mieć tytuł "Oziębłość", a nie "Aseksualizm".
Wątpię w to, że znajdą jakiegoś asa.