Ja oglądałam dziś ten odcinek i oprócz tego, że był tam mężczyzna aseksualny była też kobieta, która z powodu "wady" fizjologicznej nie mogła uprawiać seksu. Problem polegał na tym, że ona o swojej "wadzie" uświadomiła go już na samym początku znajomości a on o swoim aseksualiźmie nie wspomniał jej ani słowem. Po dwóch latach znajomości mieli wziąć ślub i ona dowiedziała się, że on jest asem tylko i wyłącznie dzięki zbiegowi okoliczności. Okazało się, że po przejściu skomplikowanej operacji ona może mieć szansę na normalne życie seksualne na co on nie chciał się zgodzić. Ona postanowiła poddać się operacji i odwołać ślub.
W tym przypadku reżyser podjął się odpowiedzi na pytanie czy as powinnien na początku znajomości poinformaować o swojej "przypadłości" drugą osobę czy nie powinien. Odpowiedź po obejrzeniu tego odcinka nasunęła się sama. As powinien od razu przyznać się, że jest asem.
hotel 52
właśnie obejrzałem ten odcinek i bardzo pozytywnie go oceniam
http://www.ipla.tv/Wiadomosci/5000166-S ... -24/page-2
http://www.ipla.tv/Wiadomosci/5000166-S ... -24/page-2
Czarno to widzę...
-
- młodASek
- Posty: 21
- Rejestracja: 4 maja 2008, 11:37
A ja nie oceniam go pozytywnie. OK, nie powiedzenie na początku o aseksualności było błędem. Ale do mnie głównie dotarło mocny nacisk na podkreślanie samolubności i skupienie na sobie bohatera, tak jak by w normalnych seksualnych związkach nie było zwrócenia w stronę siebie i swoich potrzeb, co się manifestuje najmocniej w zazdrości.
- Bella Wildrose
- łASuch
- Posty: 174
- Rejestracja: 6 lip 2010, 20:42
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Bohater wyszedł na egoistę. Jednak to pokazuje, moim zdaniem, raczej fakt niezrozumienia osób aseksualnych przez większość. Zatem w moim mniemaniu bohater nie został oczerniony. To ta babka, która z nim rozmawiała (przyjaciółka jego partnerki) wyszła na głupią i płytką Mi się bardzo podobało choćby z tego względu, że w końcu zostało pokazane coś, z czym przeciętny człowiek na co dzień się nie styka. Może to jakiś krok na przód ku edukacji społeczeństwa. Nie twierdzę, że wszyscy powinni oglądać seriale i się z nich uczyć życia, ale myślę, że warto pokazywać w nich tego rodzaju wątki. Może kiedyś stanie się to normalną sprawą dla społeczeństwa, a nie zwykłą fanaberią czy (olaboga) egoizmem, z których się "wyrasta".
Hotel 52
Myślę, że tworząc z kimś związek powinno się powiedzieć o swojej aseksualności wtedy, gdy pojawi się w rozmowie temat seksu lub gdy zdarzy się jakaś taka sytuacja z tym związana. Głupie jest od razu na pierwszej randce wykrzywiać od razu coś w rodzaju: A ja nie pójdę z tobą do łóżka, bo nigdy nie wiadomo czego chce ta druga osoba, dopóki tego nie powie.
Ale tak w ogóle to uważam, ze najlepiej byłoby, gdyby osoba aseksualna w ogóle nie starała się tworzyć związków męsko- damskich, chyba że jest absolutnie pewna, że ta druga osoba też jest aseksualna.
DZIEWICA8
Ale tak w ogóle to uważam, ze najlepiej byłoby, gdyby osoba aseksualna w ogóle nie starała się tworzyć związków męsko- damskich, chyba że jest absolutnie pewna, że ta druga osoba też jest aseksualna.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8