Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Witam,
Zbieram materiały do reportażu prasowego o osobach aseksualnych. Chodzi o duży materiał, reportaż literacki, który miałby się ukazać w Dużym Formacie Gazety Wyborczej. W związku z tym szukam osób, które byłyby gotowe się spotkać i porozmawiać o swoich doświadczeniach z aseksualnością. W razie potrzeby gwarantuję anonimowość (również w tekście).
Można się ze mną skontaktować przez forum lub mailem pod pocztanestor@wp.pl
Pozdrawiam
Zbieram materiały do reportażu prasowego o osobach aseksualnych. Chodzi o duży materiał, reportaż literacki, który miałby się ukazać w Dużym Formacie Gazety Wyborczej. W związku z tym szukam osób, które byłyby gotowe się spotkać i porozmawiać o swoich doświadczeniach z aseksualnością. W razie potrzeby gwarantuję anonimowość (również w tekście).
Można się ze mną skontaktować przez forum lub mailem pod pocztanestor@wp.pl
Pozdrawiam
-
- bobASek
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 lis 2009, 22:02
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
zgłaszam się na ochotnika
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
A spotkać się można tylko w Warszawie, dobrze zgaduję?
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Niekoniecznie. Jestem w stanie się dostosować, to bardziej kwestia "logistyczna". Szczególnie, że Wrocław to piękne miejsce
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
To niewątpliwie
Ja nie widzę problemu, może Pan sobie przejrzeć moje posty i stwierdzić, czy się nadaję do artykułu i czy warto przyjechać
Ja nie widzę problemu, może Pan sobie przejrzeć moje posty i stwierdzić, czy się nadaję do artykułu i czy warto przyjechać
Ostatnio zmieniony 13 paź 2015, 00:18 przez Nadia__, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Oglądałam wywiad z udziałem dr Andrzeja Depko i nie odniosłam wrażenia, ażeby wypowiadał się lekceważąco o osobach aseksualnych. Jedynie co poddał w wątpliwość, z czym nie zgodził się to to, aby aseksualizm traktować jako orientację ponieważ wg niego każdy człowiek jest seksualny, a rozpoznanie u aseksualnych odbywa się nie na tym poziomie co trzeba. Przy tym zasugerował, w żaden sposób jednakże nie przymuszając, do szukania sposobów na polepszenie swego życia erotycznego.Nadia__ pisze:to będziemy wdzięczni za znalezienie w końcu innego eksperta niż traktujący nas lekceważąco pan Depko.
Dobrze zatem gdyby w artykule pojawiali się specjaliści o rożnym sposobie myślenia - zarówno tacy jak wspomniany dr Andrzej Depko, jak i wspomniany przez Nadię prof. Pawłowski. Na zasadzie polemiki.
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
A nie pamiętasz artykułu w Newsweeku i fragmentu "osoby aseksualne boją się rozpoznania na poziomie medycznym. Wolą wierzyć w swoją wyjątkowość"? Albo twierdzenia, że aseksualizm wmawiają sobie geje (?), bo wygodniej im być samotnymi niż budować związek?
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
A czy tak naprawdę kto pewnym jest, że w pewnych przypadkach stwierdzenia te nie okazałyby się prawdą?Nadia__ pisze:A nie pamiętasz artykułu w Newsweeku i fragmentu "osoby aseksualne boją się rozpoznania na poziomie medycznym. Wolą wierzyć w swoją wyjątkowość"? Albo twierdzenia, że aseksualizm wmawiają sobie geje (?), bo wygodniej im być samotnymi niż budować związek?
Facet jakąś praktykę ma. Nie jest jedynie którymś tam z rzędu pseudopsychologiem, teoretyzującym w Internecie.
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Tak, w PEWNYCH przypadkach jak najbardziej mogą być prawdą. Ale pan Depko często wypowiada się o ogóle. Przy czym jak już było w wielu tematach mówione, rozciąga na ten ogół wnioski oparte na wycinku. Bo do niego przychodzi tylko ten wycinek, który chce odkryć w sobie seksualność, ponieważ jej brak przeszkadza mu w stworzeniu związku.
I tak jak już pisałam w temacie o Elle:
Nie "niektórzy aseksualni", "pewni aseksualni", "ci, którzy do mnie przychodzą", tylko "człowiek aseksualny", czyli każdy.Andrzej Depko w Elle pisze:Człowiek aseksualny za pomocą nieświadomych mechanizmów wypiera swoją seksualność i doprowadza do zahamowania psychoseksualnego
Albo "nie jest czymś naturalnym lub wrodzonym", albo ma przyczyny biologiczne takie jak zaburzenia pracy przysadki mózgowej. To pierwsze zdanie jest sformułowane przez dziennikarkę, więc zwracam honor, jeśli on nie dostał tego do autoryzacji. Jednak jak się ma nieprawidłowe wydzielanie hormonów do tego nieświadomego wypierania swojej seksualności, o którym mówił w wywiadzie dla Elle?Newsweek pisze:Doktor Depko podkreśla, że obniżony popęd seksualny lub jego całkowity zanik nigdy nie są czymś naturalnym i wrodzonym, lecz mają konkretne przyczyny. – Najczęściej biologiczne, takie jak zbyt wysoki poziom prolaktyny w organizmie czy zaburzenia pracy przysadki mózgowej. Mogą być to również czynniki socjokulturowe czy psychologiczne – wylicza.
OK, tu mówi tylko o swoim wrażeniu, a nie dzieli się faktem naukowym. Choć to wrażenie też jest powierzchowne, nie każdy nazywa siebie "asem".Andrzej Depko w Newsweeku pisze:Mam wrażenie, że osoby aseksualne boją się rozpoznania na poziomie medycznym. Wolą wierzyć w swoją wyjątkowość, samo określenie „AS” nasuwa przecież skojarzenia z najmocniejszą kartą w talii.
I znów powierzchowna opinia. Jeśli się przedstawia w telewizji jakieś forum, to wypadałoby je przejrzeć dokładnie. Jak to możliwe, że kiedy ja to forum odkryłam, od razu zobaczyłam pojedyncze wypowiedzi gloryfikujące aseksualnych i stawiające ich wyżej od seksualnych, a pod spodem stanowcze reakcje kolejnych osób tłumaczących, że aseksualizm nie czyni nikogo lepszym (ani gorszym), a pan Depko zapamiętał samą gloryfikację?Andrzej Depko w Dzień Dobry TVN pisze:Zazwyczaj te serwisy takie dla osób aseksualnych to są takie serwisy, w których oni się jakby wspierają i próbują gloryfikować
I tak jak już pisałam w temacie o Elle:
Melomanka pisze:Znowu nie ogarniam logiki naszego ulubionego seksuologa. Gej wmówi sobie aseksualizm i pójdzie na łatwiznę, bo już nie będzie uprawiał seksu. Hmm, słyszałam, że religijni chłopcy i mężowie kobiet z zagrożoną ciążą strasznie się męczą, żeby jakoś wyładować napięcie seksualne, a tu proszę, wystarczy sobie powiedzieć "wow, jestem aseksualny", żeby ten problem rozwiązać. Od jakiej "pracy nad sobą" ten gej się zwalnia? Dotyczącej seksu czy budowania głębokich związków? Samotność z powodu niepewności co do swojej orientacji - to ma być wygodne rozwiązanie?Andrzej Depko pisze:Niepewny swojej orientacji gej może wypierać fakt, że jest homoseksualny. Jeżeli dojdzie do wniosku: "Wow, ja po prostu jestem aseksualny", ta etykietka będzie dla niego bardzo wygodna. Zwolni go od pracy nad sobą. Nie pójdzie po poradę do specjalisty, nie będzie uprawiał seksu ani wchodził w głębokie związki
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Oprócz wspomnianego przez Nadię prof. Pawłowskiego dorzucę jeszcze dwóch innych specjalistów, seksuologów
" przyjaznych ASom": prof.Zbigniewa Izdebskiego i Ewę Żeromską.
" przyjaznych ASom": prof.Zbigniewa Izdebskiego i Ewę Żeromską.
Quirkyalone
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
A co? Ma nickami rzucać? Pytać się o opinię każdego z osobna, nawet takiego użytkownika który nie wypowiada się nigdzie więcej poza np. jednym działem? Możliwe, że jedynie "jaskrawe przypadki", jednostki jakoś tam "wybijające się" spośród społeczności zwracają uwagę ludzi zajmujących się seksualnością na co dzień. Jeżeli obserwacja przynajmniej części potwierdzi w jakieś tam części odgórne założenie to uznaje to za prawdę.Nadia__ pisze:Ale pan Depko często wypowiada się o ogóle. Przy czym jak już było w wielu tematach mówione, rozciąga na ten ogół wnioski oparte na wycinku.
Cóż, może wynika to stąd iż jest seksuologiem i takie a nie inne osoby, czyli pragnące jednak z kimś związać się i żyć ze sobą na co dzień, przychodzą do niego po poradę.Nadia__ pisze:Bo do niego przychodzi tylko ten wycinek, który chce odkryć w sobie seksualność, ponieważ jej brak przeszkadza mu w stworzeniu związku.
Pragnę podkreślić, iż nie próbuję w żaden sposób pokazać, że sposób postrzegania aseksualności wg dr Depko jest tutaj bezsprzecznie dobry, że w każdym przypadku ma bezsporną rację. Chcę jedynie powiedzieć, że wg mnie w artykułach poświęconych aseksualności nie powinni wypowiadać się tylko ci specjaliści, którzy są "przyjaźni Asom" ponieważ to nie byłoby obiektywne, a nawet i dla niektórych osób szkodliwe, bowiem wśród czytających pewnie i znajdą się tacy którzy nie są aseksualnymi, lecz faktycznie mają problemy np. hormonalne czy związane z psychiką.
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Nickami? To on prowadzi terapię przez Internet?Winkie pisze:A co? Ma nickami rzucać?Nadia__ pisze:Ale pan Depko często wypowiada się o ogóle. Przy czym jak już było w wielu tematach mówione, rozciąga na ten ogół wnioski oparte na wycinku.
Tak, on swoje założenie uznaje za prawdziwe, ale nie przetestował go prawidłowo, bo badana przez niego grupa była wyselekcjonowana, a powinna być losowa. Jeśli socjolog rozmawiał jedynie z tymi kobietami bitymi przez mężów, które zgłaszały się do różnych ośrodków po pomoc, to nie może wypowiadać się jako specjalista od przemocy domowej z długoletnią praktyką, która to praktyka pozwala mu twierdzić, że 100% maltretowanych kobiet reaguje wezwaniem policji i odejściem od męża. Niestety, żeby mówić o całym zjawisku, musiałby się wysilić i sam dotrzeć do takich kobiet, również tych ukrywających problem, a nie tylko czekać, aż same się do niego zgłoszą.Winkie pisze:Jeżeli obserwacja przynajmniej części potwierdzi w jakieś tam części odgórne założenie to uznaje to za prawdę.
No, to wydawało mi się oczywiste, już nie raz pisano o tym na forum. I nikt nie ma o to do niego pretensji. Tak jak nie świadczy źle o wychowawczyni klasy Ic to, że zna problemy uczniów tylko tej klasy, a do pozostałych się nie wtrąca, bo to nie jej sprawa. Ale jeśli już dziennikarz zapytałby ją "jakie problemy trapią dzieci z klas I-III w waszej szkole", to powinna uprzedzić, że może się wypowiadać tylko o sobie znanym wycinku.Winkie pisze:Cóż, może wynika to stąd iż jest seksuologiem i takie a nie inne osoby, czyli pragnące jednak z kimś związać się i żyć ze sobą na co dzień, przychodzą do niego po poradę.Nadia__ pisze:Bo do niego przychodzi tylko ten wycinek, który chce odkryć w sobie seksualność, ponieważ jej brak przeszkadza mu w stworzeniu związku.
Pełna zgoda. Nie wiem, jak inni, ale ja wcale nie oczekuję od specjalistów "przyjaznych" wypowiedzi i głaskania mnie po główce. Nie oburza mnie nawet nazywanie aseksualizmu chorobą, jeśli ktoś ma na to argumenty. Oczekuję natomiast wypowiedzi rzetelnych i nielekceważących. Jeśli ktoś miał do czynienia z kobietą, która uważała się za aseksualną od zawsze, a po długich rozmowach jednak przypomniała sobie coś, co ją tak zablokowało, poszła na terapię, wyszła za mąż, urodziła dzieci - super, niech nam o niej opowie. Tylko niech nie stwierdza na koniec "a więc wszyscy aseksualni tylko tak sobie wmawiają".Chcę jedynie powiedzieć, że wg mnie w artykułach poświęconych aseksualności nie powinni wypowiadać się tylko ci specjaliści, którzy są "przyjaźni Asom" ponieważ to nie byłoby obiektywne, a nawet i dla niektórych osób szkodliwe, bowiem wśród czytających pewnie i znajdą się tacy którzy nie są aseksualnymi, lecz faktycznie mają problemy np. hormonalne czy związane z psychiką.
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Albo może on sam ukrywa się pod nickiem któregoś z użytkowników?Nadia__ pisze:Nickami? To on prowadzi terapię przez Internet?
Opinia zawierająca krytykę danej społeczności, a taką tutaj jest SEA, chyba zawsze będzie wzbudzała sprzeciw i niechęć tejże społeczności jednakże uważam, że takie krytyczne opinie w zestawieniu z tezami popierającymi aseksualność, temu kto już pewny jest swej aseksualności - nie zaszkodzi, a temu kto się waha - pomoże odnaleźć w tym siebie ponieważ sama definicja jest tu bardzo pojemna i faktycznie dopasować do niej jest się łatwo. Zbyt łatwo, stąd może i te wspomniane wcześniej słowa dr Depko odnośnie tego, że lepiej uwierzyć w swoją wyjątkowość niż przyznać, że ma się problemy i starać się je rozwiązać. Najwyżej droga do uznania się za osobę aseksualną wydłużyłaby się nieco, bo w międzyczasie dana osoba zrobiłaby odpowiednie badania, poszłaby do tego seksuologa, co jednakże nie oznacza, że na SEA nie mogłaby zaglądać. Bo przecież to forum chyba nie jest zamknięte wyłącznie na osoby aseksualne?
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Pomyślałam sobie "no, aż za łatwo" i czytam:Winkie pisze:temu kto już pewny jest swej aseksualności - nie zaszkodzi, a temu kto się waha - pomoże odnaleźć w tym siebie ponieważ sama definicja jest tu bardzo pojemna i faktycznie dopasować do niej jest się łatwo...
Winkie pisze:... Zbyt łatwo
Wydaje mi się, że dawniej ta definicja była dużo prostsza. A potem zaczęto kombinować, że w zasadzie aseksualny to ten, co niby nie, ale w sumie czasami, w pewnych okolicznościach, tak jakby, być może, w pewnych w przypadkach, choć może znowu w innych, właściwie... No, ale powtarzam się, już nie raz na ten temat marudziłam
Jedno jednak muszę dodać - jasne, u tego, kto jest pewien, wygłaszane w telewizji wątpliwości tego nie zmienią. Gorzej, jeśli jego mama/siostra/brat/babcia bardziej zaufają panu z telewizji i będą mu truły "widzisz, to tylko twoje fanaberie, no idź na randkę!"
Re: Spotkanie/rozmowa do reportażu w Dużym Formacie GW
Ludzie zawsze gadać będą, a dorosły człowiek powinien chyba być już na to gadanie uodpornionym. Poza tym taka randka mogłaby być dosyć ciekawym doświadczeniem i kto wie, może na któreś z nich przedwcześnie skończonej (bo facet znowu do gustu nie przypadł) kobieta poznałaby panią, odkryłaby że jest lesbijką - i żyłby długo i szczęśliwie (choć w konspiracji)?Nadia__ pisze:Jedno jednak muszę dodać - jasne, u tego, kto jest pewien, wygłaszane w telewizji wątpliwości tego nie zmienią. Gorzej, jeśli jego mama/siostra/brat/babcia bardziej zaufają panu z telewizji i będą mu truły "widzisz, to tylko twoje fanaberie, no idź na randkę!"