Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Ogłoszenia o wywiadach, artykułach, książkach, filmach... Znajdziesz coś? Podziel się.
Awatar użytkownika
dziecko nieba
mASełko
Posty: 133
Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
Kontakt:

Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: dziecko nieba »

Feminoteka organizuje cykl spotkań "Kobieta Nieheteronormatywna" i trzecie spotkanie ma się odbyć 21/23.11 i ma być zatytułowane "Kobiety nieheteronormatywne. Odcienie. część.I/Kobiety panseksualne i biseksualne a poliamoria. część.II/Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia."
Na temat tego spotkania nie ma na razie szczegółowych informacji, ale znając Feminotekę, będą zapisy.
strona projektu na fejsiku to: https://www.facebook.com/kobietanieheteronormatywna
a strona www to: http://www.knh.vxm.pl/program.html (grafik płakał, jak projektował :wink: )
Zostawiam tu dla zainteresowanych.

Edit: Moje tajne źródło podaje, że pełne informacje pojawią się na początku listopada, a wydarzeniem towarzyszącym będzie spektakl 33 SZTUKA, który niestety odnosi się do tematu pierwszego dotyczącego poliamorii :cry:
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2014, 12:39 przez dziecko nieba, łącznie zmieniany 4 razy.
można poczytać mój taki tam blog
Awatar użytkownika
Sherly
AS gaduła
Posty: 476
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:22
Lokalizacja: Gallifrey

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: Sherly »

Jak zwykle stolica :/

Jakby ktoś był i mógł zaraportować co się działo :roll:
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: Indiana »

Dobrze, że się używa słowa kobiety nieheteronormatywne, bo takie kobiety są narażone na wykluczenie, a nie żadne heteronormatywne biseksualne mężatki z trojgiem dzieci. Z drugiej strony jak zwykle feminoteka organizuje spotkanie dla ludzi, którzy są zanurzeni w temacie i którym nie jest to do niczego potrzebne, więc się można zastanawiać, do czego ta pogadanka ma służyć. Chyba do tego, żeby towarzystwo wzajemnej adoracji poczuło się przez chwile lepiej, poczuło się ważne i potrzebne w tym złym patrarchalnym świecie opanowanym przez złych mężczyzn.
Ale debata, jak każda debata, ma swoje ograniczenia przestrzenno- czasowe, i po króciutkim narkotycznym haju narcystycznego samouwielbienia i feministycznych idei, trzeba będzie powrócić do szarej, codziennej egzystencji.
alf86
ASiołek
Posty: 53
Rejestracja: 31 sie 2014, 01:55

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: alf86 »

Brrrr... winter is coming :lol:
Ja tam wole piękne fałsze niż szpetne prawdy.
Awatar użytkownika
dziecko nieba
mASełko
Posty: 133
Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
Kontakt:

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: dziecko nieba »

Ja tam cieszę się przede wszystkim, że nie zapomnieli o kobietach aseksualnych, ponieważ na widok tytułu "kobiety nieheteronormatywne" przeszło mi przez myśl, żeby napisać jakiegoś hate maila, jeśli nie uwzględnią aseksualizmu w nieheteronormatywności. Ponieważ ostatnio jest (albo był?) prowadzony warsztat z digital storytelling, który w teorii ma być dostępny dla osób niehetero, a dotyczy tylko bi i homoseksualnych, co mnie osobiście ubodło, bo jak najbardziej uważam się i za niehetero, i za queera.
Indiana pisze:Z drugiej strony jak zwykle feminoteka organizuje spotkanie dla ludzi, którzy są zanurzeni w temacie i którym nie jest to do niczego potrzebne, więc się można zastanawiać, do czego ta pogadanka ma służyć.
Nie widzę nic złego w tym, że będą tam osoby "zanurzone" w temacie. Nie wiem, czemu na takie spotkanie mieliby przyjść na przykład sami hetero cis panowie, którzy pewnie nie mieliby nic ciekawego do powiedzenia, a tylko, mówiąc kolokwialnie, wtykaliby nosy w nie swoje sprawy. Kto lepiej powie o kobietach niehetero, jeśli nie kobiety niehetero? Kto lepiej powie o kobietach aseksualnych, jeśli nie kobiety aseksualne? Kto lepiej powie o transach, jeśli nie transy? A zawsze jest okazja, żeby dowiedzieć się czegoś nowego i o sobie, i o innych w podobnej sytuacji.
Indiana pisze:Chyba do tego, żeby towarzystwo wzajemnej adoracji poczuło się przez chwile lepiej, poczuło się ważne i potrzebne w tym złym patrarchalnym świecie opanowanym przez złych mężczyzn.
Wydaje mi się, że Feminoteka nie jest tak strasznie ukierunkowana na dyskurs typu "ach ci niedobrzy mężczyźni". Jeśli już, to Codziennik Feministyczny ma takie zapędy. Feminoteka idzie raczej w stronę równości i dbania o wykluczonych.
Ale muszę się zgodzić, mnie też bardzo cieszy to, że mówi się o kobietach nieheteronormatywnych. I to, że nie pomija się aseksualizmu, ponieważ bardzo często rozmowy o niehetero sprowadzają się do tematu osób homoseksualnych i zapomina się, że one nie są jedynymi znajdującymi się pod parasolką nieheteronormatywności.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2014, 14:29 przez dziecko nieba, łącznie zmieniany 1 raz.
można poczytać mój taki tam blog
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: Indiana »

Samo słowo " feminizm" ma wydźwięk dyskryminujący facetów, że niby chodzi o równość, a jednak męski pierwiastek nie zasługuje, żeby stać się cząstką głównego pojęcia. " Feminizm", czyli coś dla kobiet. Jest to wyraz, który nie ma oddziaływania neutralnego, tylko ma działanie podprogowe na podświadomość, przez co wzbudza silne emocje negatywne albo pozytywne. Także słowo "feminizm" afirmuje kobiety i odwraca wręcz uwagę od kwestii związanych z równością płci. Ale może o to właśnie chodzi niektórym środowiskom, żeby zamiast znosić antagonizmy stwarzać je poprzez sprytne manipulowanie emocjami na najniższym poziomie świadomości.
Awatar użytkownika
dziecko nieba
mASełko
Posty: 133
Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
Kontakt:

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: dziecko nieba »

Wydaje mi się, że chyba trochę daleko idziesz w swojej interpretacji. "Feminizm" oczywiście wymaga zwrócenia uwagi na kobiety, uwagi, której nie miały (lub częściowo wciąż nie mają), ponieważ to, co neutralne, zawsze było utożsamiane z męskim. I to kobiety trzeba było emancypować i "dorównouprawnić", nie mężczyzn. Jeśli chcesz mówić o nienawiści do mężczyzn albo dyskryminowaniu ich, masz na myśli "mizoandrię". Nie to samo.

Oczywiście nie chcę się o to kłócić, ponieważ ten wątek ma tylko informować o wydarzeniu, nie prowadzić do dyskusji światopoglądowych i etymologicznych. Też nie mogę się nazwać full hd feministą (albo przynajmniej nie udało mi się znaleźć nurtu feminizmu, który w pełni oddawałby moje przekonania) i są pewne elementy, które mi nie odpowiadają, ale bez hejtu. Lubię sobie poczytać książki feministyczne, bo nie dotyczą tylko kobiet, ale wszystkich grup dyskryminowanych, włączając w to np. osoby niepełnosprawne. Zresztą teraz te wszystkie teorie feministyczne, queerowe i inne czerpią z siebie w takim stopniu, że trudno mówić o jednej grupie, nie uwzględniając innej. I dlatego wydaje mi się, że feminizm jest wciąż aktualny i ważny - bo czuję, że się mnie uwzględnia, nawet jeśli nie jestem w grupie docelowej, na którą wskazywałaby nazwa.
Sherly pisze:Jakby ktoś był i mógł zaraportować co się działo :roll:
Może ja pójdę, jeśli wszechmocny rozkład zajęć na uczelni pozwoli i jeśli nie zapomnę. Ale ja nie wiem, jakie są moje plany na jutro, a co dopiero na listopad. Jednak jeśli tam będę, zrobię jakieś śliczne notatki albo ew. wrzucę informację "przyszły trzy osoby, przynudzały", jeśli będzie kiepsko.
Ta strona naprawdę mogłaby być lepsza TT^TT
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2014, 12:38 przez dziecko nieba, łącznie zmieniany 1 raz.
można poczytać mój taki tam blog
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: Indiana »

Cóż, kobiety miały/ mają ten niefart, że są z reguły słabsze fizycznie i mniejsze i dlatego padały/ padają ofiarami przemocy, tak samo jak bardziej wątli mężczyźni, a nie dlatego, że są kobietami. Gdyby kobiety były tymi większymi i silniejszymi, pewnie sytuacja byłaby odwrotna i też nadużywałyby swojej przewagi biologicznej.
Więc nie wynika to z psychiki mężczyzn, tylko z psychiki człowieka, z pierwotnego instynktu zwierzęcego.. Z prostej biologicznej zasady, że większy pożera mniejszego. Może to nieodpowiednie miejsce, żeby o tym pisać, ale naszła mnie taka refleksja.

Feminizm wspiera duchowo niepełnosprawnych ? Bardzo to piękna i słuszna idea. Ja też wspieram duchowo całym sercem niepełnosprawnych, zastanawiam się nawet, czy książki nie wydać, by zwrócić uwagę świata na niepełnosprawnych, biednych i uciśnionych.

W każdym bądź razie, skoro wątek jest o androgynii, to czekam aż ktoś napisze na ten temat coś ciekawego, żeby można było podyskutować, nie będę już offtopować, jestem pewna, że osoby zafascynowane androgynią wśród nieheteronormatywnych też będą chciały podzielić się z forumową społecznością swoimi nietuzinkowymi refleksjami.
Awatar użytkownika
dziecko nieba
mASełko
Posty: 133
Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
Kontakt:

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: dziecko nieba »

Naprawdę nie zamierzam dać się wmanipulować w dyskusję, szczególnie że wiesz, co mam na myśli, i wyraźnie demonizujesz coś, czego nie rozumiesz.
Nie chcesz iść, nie idź, chcesz, idź, przecież ja tego nie organizuję, a twoja hipotetyczna obecność lub nieobecność mnie nie podnieca.
można poczytać mój taki tam blog
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: Indiana »

dziecko nieba pisze:Naprawdę nie zamierzam dać się wmanipulować w dyskusję,Szczególnie że wiesz, co mam na myśli, i wyraźnie demonizujesz coś, czego nie rozumiesz.
Nie chcesz iść, nie idź, chcesz, idź, przecież ja tego nie organizuję, a twoja hipotetyczna obecność lub nieobecność mnie nie podnieca.
Nie zależy mi na dyskusji, podzieliłam się swoimi refleksjami. I moje refleksje nie były odpowiedzią na to, co napisałeś wcześniej, tylko były luźnymi refleksjami. Niczego też nie demonizuje, w kwestii feminizmu nie jestem ani za, ani przeciw. To, że ktoś wymyślił jakieś etykiety na coś, nie znaczy, że ja musze używać tych etykiet.
Mnie już zapisano w dzieciństwie do pewnej instytucji religijnej, a teraz oczekuje się ode mnie, że będę gdzieś szła i prosiła się żeby mnie skądś wypisano, mimo, że ja sie nie zapisywałam. A teraz mam sie jeszcze tłumaczyć, czemu nie używam takiej czy innej etykietki, bo ktoś sobie wymyślił definicje czegoś, bez pytania, czy przyjmuję taką definicję, taką, etykietkę, taką formę, taką ideologię, wymaga ode mnie żebym się jakoś odniosła do jakiejś koncepcji myślowej, przez co potwierdziłabym ważność pewnych stwierdzeń. A figa z makiem, do niczego nie będę się odnosić, jeżeli sama nie uznam tego za stosowne.
Awatar użytkownika
dziecko nieba
mASełko
Posty: 133
Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
Kontakt:

Re: Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia

Post autor: dziecko nieba »

Aktualizacja: Moje mniej tajne źródło (http://www.knh.vxm.pl/trzecia.html) podaje, że część "Kobiety aseksualne i osoby trans a androgynia" zacznie się 22.11 (czyli w sobotę) o godzinie 12.00, oraz że na więcej informacji (lista gości) trzeba poczekać.
Szanse, że się zjawię, zwiększyły się. I jak na razie udało mi się nie zapomnieć.
można poczytać mój taki tam blog
ODPOWIEDZ