No bez jaj, całe forum mam przeczytać?Viljar pisze:Jeśli chodzi o orientację seksualną, tak się składa, że należę do jakichś 95%. Pisałem o tym wcześniej, polecam na przyszłość nieco bardziej staranną lekturęPoison Ivy pisze:To znaczy jakich? Bo jeśli chodzi o orientację seksualną, czy też jej brak, to należysz do 1%.
No z tym się zgadzam.Issander pisze:Viljar pisze:Nie potrafię natomiast zaakceptować czegoś, co jest przeciw Naturze.Zawsze mnie śmieszy wspominanie o naturze w temacie homoseksualizmu i tym podobnychwyrwana_z_kontekstu pisze:To czy uznamy coś występujące w naturze za sprzeczne z jej prawami jest kwestią logiki.
Człowiek jest częścią natury, nie jakimś tam osobnym jestestwem. Z definicji cokolwiek człowiek stworzył lub jakiekolwiek zachowań by nie przejawiał, jest to również częścią natury.
Co do delfinów, to kiedyś nawet jakiś Norweg oskarżył delfina o próbę gwałtu...
Nie wiem jak wygląda kwestia zgody na seks w świecie zwierząt, pewnie jedne zwierzęta starają się o partnerki bardziej subtelnie, inne gwałcą, być może nawet z uzasadnionego powodu, niektóre samice odgryzają też samcom głowy po fakcie. My też jesteśmy zwierzętami, po prostu mamy trochę wyższą świadomość i empatię. Oczywiście są też osobniki ludzkie mniej empatyczne, które gwałcą, kradną i zabijają. Ja generalnie akceptuję wszystkich którzy nie krzywdzą ani mnie, ani innych ludzi, a najlepiej, gdyby też nie krzywdzili innych zwierząt.
Co ktoś na siebie zakłada, jak się każe nazywać czy z kim sypia, to już nie moja broszka.