Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Ogłoszenia o wywiadach, artykułach, książkach, filmach... Znajdziesz coś? Podziel się.
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: Heremis87 »

Mam nadzieję, że tego nie było:
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/seks/do ... ty/x0gy4t8
Całkiem dobry tekst, choć nie ma mowy wprost o aseksualizmie, w zasadzie pojawia się impotencja. Warto zauważyć, że jest po prostu mowa o tym, że można bez.
Artykuł z onetu, ale co tam :wink:
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Awatar użytkownika
króliczka
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 20 maja 2017, 21:11

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: króliczka »

O, i znowu jakieś bzdurki:
"A jeśli ludzie są sami i nie mają ani z kim się kochać, ani pokłócić, to są kłótliwi w ogóle. Można znaleźć dobry pretekst, aby tej energii użyć bez seksu. Można opieprzać pracowników, bo czegoś nie zrobili, bo są nie w porządku, bo nie dotrzymali terminów. Powód zawsze się znajdzie, jeśli go szukamy."

Znam/znałam przynajmniej kilka seksualnych osób które nigdy nie uprawiały seksu pomimo bycia już w wieku w którym wielu raczej kończy niż zaczyna, oraz takich, które nie uprawiały go od np. 8-kikunastu lat, i jakoś tak się składa że każdy z nich był spokojny/wyjątkowo spokojny oraz ugodowy (porównując z większością ludzi), a jeden prawie jak mnich zen.
Oczywiście jeśli chodzi o nałogowców, to ma to sens, ale należy wyraźnie zaznaczyć że dzieje się tak jedynie w przypadku uzależnienia, i nie mieszać do tego innych, bo nie jest to zgodne z rzeczywistością, a ludzie potem przypisują z góry osobom które podejrzewają o abstynencję że będą się wobec nich/innych źle zachowywać.
zewsząd i znikąd
pASibrzuch
Posty: 246
Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: zewsząd i znikąd »

króliczka pisze: 5 sie 2018, 19:23 Znam/znałam przynajmniej kilka seksualnych osób które nigdy nie uprawiały seksu pomimo bycia już w wieku w którym wielu raczej kończy niż zaczyna, oraz takich, które nie uprawiały go od np. 8-kikunastu lat, i jakoś tak się składa że każdy z nich był spokojny/wyjątkowo spokojny oraz ugodowy (porównując z większością ludzi), a jeden prawie jak mnich zen.
Chętnie przeczytałabym ich historie. Nieuprawianie seksu przez dorosłe osoby jest w naszej kulturze postrzegane jako cokolwiek niewyobrażalne, a nigdy-nieuprawianie-seksu przez dorosłe osoby wręcz jako Niemożliwe.
Awatar użytkownika
króliczka
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 20 maja 2017, 21:11

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: króliczka »

zewsząd i znikąd pisze: 7 sie 2018, 13:23
króliczka pisze: 5 sie 2018, 19:23 Znam/znałam przynajmniej kilka seksualnych osób które nigdy nie uprawiały seksu pomimo bycia już w wieku w którym wielu raczej kończy niż zaczyna, oraz takich, które nie uprawiały go od np. 8-kikunastu lat, i jakoś tak się składa że każdy z nich był spokojny/wyjątkowo spokojny oraz ugodowy (porównując z większością ludzi), a jeden prawie jak mnich zen.
Chętnie przeczytałabym ich historie. Nieuprawianie seksu przez dorosłe osoby jest w naszej kulturze postrzegane jako cokolwiek niewyobrażalne, a nigdy-nieuprawianie-seksu przez dorosłe osoby wręcz jako Niemożliwe.
Historię ich życia (bardziej dokładna) to nie wiem czy powinnam tu opisywać, ale mogę opisać w kilku słowach te osoby:
*mężczyzna 30-parę lat - prawiczek. Nigdy nie chciał i nadal nie chce wiązać się z kobietą (w sensie - wziąć ślub czy mieć z nią taki standardowy związek), choć na kontakt seksualny byłby otwarty, ale nie ma "parcia", a ponieważ nigdy nie prowadził bujnego życia towarzyskiego, a gust ma specyficzny - nie doszło nigdy do seksu. Na szeroko rozumianą seksualność (np. żarty opowiadane przez kogoś, sceny w filmach itd.) reaguje pozytywnie.
*kobieta 27 lat - być może nie jest już dziewicą, ale raczej na pewno nie uprawiała regularnie takiego "normalnego" seksu. Była w kilku związkach z mężczyznami. Niektórzy od niej tego nie wymagali, niektórzy owszem (i z tego powodu źle traktowali, zarzucali różne rzeczy), inni po prostu nie nalegali (a relacja nie trwała długo). To co wysuwa mi się na pierwszy plan kiedy myślę o jej cechach to właśnie ten spokój, słodycz oraz taka hm, jakby to określić - nadkobiecość(?) w charakterze.
*mężczyzna 25 lat - 100% tego czy jest prawiczkiem nie jestem pewna (choć raczej tak), ale na pewno nie uprawiał seksu regularnie (i z pewnego względu już pewnie nie będzie). To taki typ człowieka (rzadko występujący) którego bardzo trudno sprowokować do tego żeby się choć trochę zirytował, czy wyzłośliwił. Był zakochany z wzajemnością przynajmniej raz, a zakochany tak w ogóle - chyba wiele razy.

Z tych, którzy nie są dziewicami/prawiczkami, ale seksu nie uprawiają z kilkanaście lat (i znam ich), to tutaj znalazłoby się więcej. Głównie osoby pozostające w długoletnich związkach małżeńskich (na marginesie: osobiście wydaje mi się że raczej większość małżeństw z długim stażem albo nie robi tego już w ogóle, albo bardzo rzadko).

A wracając na moment, z tym że bardziej ogólnie do ludzi którzy seksu nigdy nie uprawiali: wydaje mi się że takich "dojrzalszych" (czyli minimum 30-lat) dziewic/prawiczków będzie w Polsce tak z 20-25 %, tylko wiadomo że normalnie w realu się raczej o tym nie rozmawia, więc wielu ludziom wydaje się że takie osoby nie istnieją, albo mają o nich jakieś dziwne, nieprzystające do rzeczywistości wyobrażenia (głównie negatywne).
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: panna_x »

Też słyszałam, że wiek rozpoczynania współżycia jest coraz późniejszy, wbrew wyobrażeniu o rozseksualizowaniu ludzi.
zewsząd i znikąd
pASibrzuch
Posty: 246
Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: zewsząd i znikąd »

Tak jeszcze P.S. Zajrzałam i mierzi mnie przeraźliwa heteronormatywność tego tekstu. Tak jakby ludziom trzeba było przypominać, że seks to nie tylko wsadzanie interesu. Seks oralny i pieszczoty to dla nich już "też seks, chociaż nietypowy"!
Taka heteronormatywność jest bardzo krzywdząca dla kobiet, bo tak się składa, że większości heteroseksualnych kobiet taki "nietypowy seks" sprawia o wiele większą przyjemność niż wsadzanie. Zboczeniec Freud ze swoją teorią orgazmu pochwowego i "dojrzałej seksualności" wiecznie żywy... :(
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: panna_x »

zewsząd i znikąd pisze: 29 wrz 2018, 14:21 Tak jeszcze P.S. Zajrzałam i mierzi mnie przeraźliwa heteronormatywność tego tekstu. Tak jakby ludziom trzeba było przypominać, że seks to nie tylko wsadzanie interesu. Seks oralny i pieszczoty to dla nich już "też seks, chociaż nietypowy"!
Taka heteronormatywność jest bardzo krzywdząca dla kobiet, bo tak się składa, że większości heteroseksualnych kobiet taki "nietypowy seks" sprawia o wiele większą przyjemność niż wsadzanie. Zboczeniec Freud ze swoją teorią orgazmu pochwowego i "dojrzałej seksualności" wiecznie żywy... :(
Niestety, to prawda. Czytałam, że połowa kobiet i tak nie ma orgazmu przez stosunek pochwowy, szybciej dochodzą przez łechtaczkę, ale sporo facetów ją olewa. W islamie kobiety się obrzeza, żeby właśnie przez brak łechtaczki nie czuły przyjemności z seksu.
Kiedyś byłam na pewnym stoisku, gdzie wystawiało się koło naukowe seksuologii z uniwerku i tam się dowiedziałam, że dla mózgu nie ma znaczenia, czy to pochwa, czy łechtaczka, bo unerwienie jest dalej wspólne i jedną drogą impuls biegnie do mózgu. Z tymże lechtaczkę łatwiej pobudzić. Więc kiedy się dowiedziałam, że stosunek klasyczny może wcale nie dawać mi przyjemności, a jeszcze naraża na ból ( byłam dziewicą), to już całkiem mnie zniechęciło. A i tak mogę mieć przyjemność, bez penetracji, tylko zajmując się łechtaczką. Z tymże nie wierzyłam, że znajdzie się facet, który by się zgodził na sam seks oralny.
Awatar użytkownika
A-Star
mASełko
Posty: 118
Rejestracja: 19 lip 2018, 20:24

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: A-Star »

panna_x pisze: 9 paź 2018, 09:42 W islamie kobiety się obrzeza, żeby właśnie przez brak łechtaczki nie czuły przyjemności z seksu.
No właśnie nie wiem, dlaczego feministki są za przyjmowaniem uchodźców
Obrazek
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: panna_x »

Ja też nie wiem. Strasznie mnie to wkurza. Znam osoby ultralewicowe, które chodzą na czarne protesty, manify i wałczą o prawa kobiet, nadają na zły kościół katolicki. A o islamie nic złego powiedzieć nie można. Jedyne, co słyszę od nich to teksty w stylu " uprzedzenia w naszych głowach", że za granicą czuli się bezpieczniej niż w Polsce, a jak powiedziałam o gwałcie w Rimini to usłyszałam, że to rozdmuchany przypadek, bo media chcą mieć oglądalność. I że w Polsce też gwałcą. Jednym słowem, jak zrobią coś złego, to nie można ich krytykować. Bo to biedna prześladowana egzotyczna mniejszość. NA wszystkich protestach, na których byłam, słyszałam tylko, że trzeba walczyć z faszyzmem i przyjmować imigrantów. Nagle jakoś nie przeszkadza im łamanie praw kobiet w islamie. Obrzezania, zabójstwa honorowe, okaleczanie kobiet, narzucone małżeństwa, swatanie małych dziewczynek (10 LATKI SĄ zaklepywane na żony). PE tylko wystosowuje prośby do krajów jak Arabia, gdzie prosi o zaprzestanie stosowania kar w rodzaju chłosty czy obcinania kończyn. Ale strasznie chcą o prawa kobiet walczyć.
Awatar użytkownika
A-Star
mASełko
Posty: 118
Rejestracja: 19 lip 2018, 20:24

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: A-Star »

Nie wiem, kto im tego nakładł. Przecież islam i lewica rozmijają się maksymalnie na ile to możliwe. Wielkie WTF :shock: Po pierwsze islam jest dużo gorszy i bardziej radykalny niż obecny krk, po drugie kobieta w islamie jest nikim (to co wypunktowałaś, panna_x a po trzecie tam jest duże rozwarstwienie społeczne (szejkowie), które też mało się ma do ideałów równościowych. Na moje oko to wszystko, co się dzieje, jest ukartowane, bo nie może być dziesięciolecia, żeby było spokojnie. Jak nie kryzys to bezrobocie, jak nie bezrobocie to uchodźcy itd. Trzeba jakoś ludzi utrzymywać w permanentnym strachu i zaszczuciu.
Obrazek
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: panna_x »

też mnie to dziwi. Przecież islam jest żywym zaprzeczeniem zasad lewicy, wartości liberalnych. Nie ma tam wolności słowa, kara śmierci dla ateistów w 13 krajach islamskich. Łamanie praw kobiet. Homofobia- kara śmierci lub więzienie w krajach takich jak Arabia, Libia, Irak dla gejów.
Tymczasem znam osoby lewicowe, też lgbt, które są za państwem opiekuńczym, feminizmem, prawami lgbt. I słyszę od nich, że to uprzedzenia, stereotypy, ludzie tacy jak my. Jeśli mowa o zakazanych dzielnicach islamskich na Zachodzie zaraz mówią, że w Polsce też są zakazane dzielnice. Jeśli mowa o gwałtach, to biali też gwałcą. Jeśli o zamachach, to doszło do iluś zabójstw w Polsce, ale u nas to ok, bo to nasi. Rimini- rozdmuchany medialnie przypadek. Jak można czyjąś traumę nazwać rozdmuchanym przypadkiem, bo się krytyka mniejszości etnicznej nie podoba. Trywializacja zdarzenia, żeby wybielić biedną uciskaną mniejszość. Ciekawe, że o księżach pedofilach mówią w kontekście patologii, nadużyć, wtedy to już nie jest rozdmuchanie medialne. W Polsce przeszkadza im lgbt brak ślubów ale już kara śmierci dla ziomków stamtąd jest mało ważna, nagle słyszę, że to uprzedzenia itd. Homofobia jest jak widać wadą tylko u białych Europejczyków.
Zresztą, już kiedyś liberalny polityk Pim Fortuyn w Holandii został zastrzelony przez aktywistę na rzecz praw zwierząt, bo sprzeciwiał się napływowi imigrantów. Uznano go za nacjonalistę, faszystę, coś jak drugi Hitler niemalże. Przypinano mu łatkę prawicowca, bo wg obrońców imigrantów, każdy kto ich nie chce, jest konserwatywną prawicą. Gość tymczasem był w Partii Pracy, więc raczej socjalne miał zapatrywania, nawet starał się o przyjęcie do partii komunistycznej i był gejem. Totalna lewica. Jednakże ponieważ nie kochał przybyszów muzułmańskich, rozpętano kampanię nienawiści przeciw niemu i zrobiono z niego rasistę. Jego niechęć zaś nie wynikała z rasizmu, lecz właśnie wartości liberalnych, a islam uważał za ich zaprzeczenie.
Awatar użytkownika
A-Star
mASełko
Posty: 118
Rejestracja: 19 lip 2018, 20:24

Re: Dobrze, kiedy on powie jej wprost: "Nie staje mi. To wstyd i to trudne, ale nie mam ochoty na seks ani na terapię"

Post autor: A-Star »

Dokładnie, coś jest bardzo nie halo. Jakaś propaganda i to gruba. To logiczne, że jeśli poglądy się nie zgadzają, to trzeba przewartościować poglądy, bo robi się schizofrenicznie. A wprowadzenie dobrego systemu w kraju to kwestia dobrej woli.
Obrazek
ODPOWIEDZ