Polski system edukacji

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Polski system edukacji

Post autor: dziwożona »

Jest drugi tydzień szkoły. Rodzice poszli na mnie na skargę do dyrektora, że wstawiam ich dzieciom nieprzygotowania, bo nie mają podręczników. Jestem straszna. Surowa i wymagająca. Wczoraj nauczycielka z 2 klasy pokazywała mi zeszyty swojej klasy. Napisanie jednej, dosłownie jednej linijki tekstu, zajęło niektórym całą lekcję. Ja już jestem za stara dziwożona na to wszystko.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

dziwożona pisze:Jest drugi tydzień szkoły. Rodzice poszli na mnie na skargę do dyrektora, że wstawiam ich dzieciom nieprzygotowania, bo nie mają podręczników. Jestem straszna. Surowa i wymagająca. Wczoraj nauczycielka z 2 klasy pokazywała mi zeszyty swojej klasy. Napisanie jednej, dosłownie jednej linijki tekstu, zajęło niektórym całą lekcję. Ja już jestem za stara dziwożona na to wszystko.
Jak możesz? Okrutnie postępujesz wobec dzieci... A tak serio, to długo wytrzymałaś. Do października niedaleko :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Czternaście lat. Długo. Czas skończyć wachtę.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Kiedyś jak coś było w szkole nie tak, to się opieprzało dziecko- teraz się opieprza nauczyciela.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... Zawsze wykonaj chociaż krótką rozgrzewkę przed jakimkolwiek ćwiczeniem. Zawsze i bez dyskusji. Nawet jak chcesz coś tylko zademonstrować. Zwłaszcza jeśli "to coś" wymaga większych umiejętności. Wtedy twoje mięśnie nie będą boleśnie pytać dlaczego im to zrobiłaś/zrobiłeś*.

*niepotrzebne skreślić
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:04 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Taaak, bo przechlali to, co dostali z gminy na książki dla dzieci.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:07 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

OK. To w takim razie, nie będę wstawiać nieprzygotowania nikomu, jak chcą, to niech w ogóle nie noszą książek.
Jeśli nie wstawię takiemu iksińskiemu, to komuś innemu też nie mogę.
A rodzic będzie wiedział, że jak następnym razem znowu dostanie kasę, to może chlać za nią do bólu.
Ja jestem od egzekwowania wiedzy, od litowania się są MOPS i inne takie.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Wydaje mi się, że temat z podręcznikami to temat na osobną dyskusję. Dziwożona, nie wiem w jakiej szkole uczysz, ale tak z moich niedawnych doświadczeń wynika że od gimnazjum włącza się faza "nie chce mi się tego nosić" i trwa i trwa, i to jest w większości przypadków przyczyna braku podręcznika.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Patryk »

Jak dla mnie na siłę i tak się nikogo nie nauczy.Chętnych bym uczył a tych co mają gdzieś pozwoliłbym mieć to gdzieś.Jeśli ktoś uznaje że nie interesuje go przedmiot to jego wybór.Po co tracić nerwy na przeciąganie liny?Syzyfowa praca.Lepiej więcej czasu poświęcić dla tych którzy się przedmiotem interesują niż tracić go na wojowanie z całą klasą.Ci co chcą nauczą się więcej a ci co nie chcą bez pożywki też będą mniej złośliwi.A tak mają nauczyciela/ke którego kochają nienawidzić.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2013, 13:43 przez Patryk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Patryk pisze:Jak dla mnie na siłę i tak się nikogo nie nauczy.Chętnych bym uczył a tych co mają gdzieś pozwoliłbym mieć to gdzieś.Jeśli ktoś uznaje że nie interesuje go przedmiot to jego wybór.Po co tracić nerwy na przeciąganie liny?Syzyfowa praca.Lepiej więcej czasu poświęcić dla tych którzy się przedmiotem interesują niż tracić go na wojowanie z całą klasą.Ci co chcą nauczą się więcej a ci co nie chcą bez pożywki też będą mniej złośliwi.
Takie nastawienie możesz mieć jako nauczyciel akademicki. W szkołach liczą się efekty, statystyki itp itd.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Patryk »

No z tym że ja właśnie uważam,że w ten sposób nie ma żadnych lepszych efektów.Wszystkich wszystkiego na siłę się nie nauczy.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Patryk pisze:No z tym że ja właśnie uważam,że w ten sposób nie ma żadnych lepszych efektów.Wszystkich wszystkiego na siłę się nie nauczy.
Szkoda, że nikt z ministerstwa na to nie wpadł :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Polski system edukacji

Post autor: Falka »

Całe polskie szkolnictwo wymaga leczenia 8) . Jakbym była ministrem edukacji to: zlikwidowałabym gimnazja, rozwinęła szkolnictwo zawodowe, zmieniła zasady finansowania uczelni publicznych, zwiększyła uprawnienia nauczycieli. Klasy mogłyby liczyć góra 15 osób z czasem zmniejszyć jeszcze bardziej limit. Dostosowywać program nauczania szczególnie na uczelniach do aktualnej sytuacji na rynku pracy. Na razie tyle pomysłów. :D
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
ODPOWIEDZ