Czy te black devile mają różne "smaki"? Paliłam kiedyś czekoladowego, jednak nie "smakował" jak papieros, dym czułam jakby osadzał się na zębach i miał posmak właśnie czekolady.Chaerin pisze:Ale były to Black Devile o smaku waniliowym, dym pachnie obłędnie, niczym kadzidło i to od tego zapachu na prawdę można było się uzależnić.
Papierosy i stosunek do nich
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Papierosy i stosunek do nich
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Papierosy i stosunek do nich
Tak, są waniliowe i czekoladowe. Nie wiem nawet, czy później nie wprowadzili jeszcze jednego smaku. Czekolada daje smak, w dymie nie czuć nic specjalnego, natomiast wanilia na odwrót, nawet ręce potem czuć wanilią
Nie, nie pójdę teraz do sklepu, nie pójdę....
Nie, nie pójdę teraz do sklepu, nie pójdę....
Re: Papierosy i stosunek do nich
O mnie mówili - "nic na p", nie pali, nie pije, nie pi***rzy. Mam styczność z osobami palącymi, bo dużo moich znajomych to robi, ale jakoś mnie to nie zachęca. Ostatnio właśnie rozmawiałam z palącym kolegą na ten temat i doszłam do wniosku, że o wiele chętniej palą osoby o niższym statusie społecznym, które mają właśnie ograniczone środki finansowe. Przynajmniej z moich obserwacji tak wynika. Inny ciekawy fakt, to to, że razem z papierosem często idzie piwkowanie, jedno + drugie. Nie wiem z czego to wynika. Mogę się mylić, ale to tak dostrzegam.
Andro - Gyne
2 in 1
2 in 1
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Papierosy i stosunek do nich
Jutro minie tydzień odkąd nie użytkuję typowych papierosów. Przeszłam na e-fajka. Jestem zadowolona więc musiałam się pochwalić .
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Papierosy i stosunek do nich
Ogólnie nie, nie chce się uzależnić etc, ale czasami raz na ruski rok na jakiejś imprezie się trafi
- Nocny Pisarz
- starszASek
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 sie 2014, 22:45
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papierosy i stosunek do nich
Nigdy nie wzięłam papierosa do ust.
Ba! Zdarza się, że moi znajomi doprowadzają mnie do szału z tym paleniem. Czasami zabieram im zapalniczki i nie chcę oddać ;p
Śmierdzi strasznie, głowa od tego boli niezmiernie...
Ba! Zdarza się, że moi znajomi doprowadzają mnie do szału z tym paleniem. Czasami zabieram im zapalniczki i nie chcę oddać ;p
Śmierdzi strasznie, głowa od tego boli niezmiernie...
"Dzieci Nocy pozbawione snu, stają się potworami, które na co dzień widujesz w swoich koszmarach."
Re: Papierosy i stosunek do nich
nigdy nie paliłam i nie zamierzam palić papierosów, drażni mnie jeżeli ktoś pali w mojej obecności
- Słomiany Zapał
- ASter
- Posty: 621
- Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31
Re: Papierosy i stosunek do nich
Nie mam takich doświadczeń, nie palę i nie mam zamiaru. Przebywam dość często w towarzystwie osób palących więc przyzwyczajenie samo przyszło, lecz nie mogę powiedzieć, że tak zupełnie mi to nie przeszkadza. Nie lubię dymu - drażni mnie - i tego charakterystycznego, drażniącego nos smrodu. Denerwuję się jednak tylko wtedy jak ktoś pali w małych pomieszczeniach i windach. Robi się przez to nieprzyjemnie. Tak poza tym to jest do zniesienia.
- Wyzwoolona
- mASełko
- Posty: 137
- Rejestracja: 22 kwie 2015, 17:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Papierosy i stosunek do nich
Palisz i palić będziesz
"...i niech będzie przeklęta wiedźma co uszyła życie..."
- SamotnyWilk
- mASełko
- Posty: 120
- Rejestracja: 7 lut 2016, 20:34
Re: Papierosy i stosunek do nich
Dawniej paliłem jak piłem na imprezach, ale mi przeszło i nie palę
- JacobMcAllen
- łASuch
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Papierosy i stosunek do nich
Nigdy nie paliłem, nie palę i nie mam zamiaru. Kiedyś ten zapach mnie szczególnie drażnił, ostatnio mniej zwracam na niego uwagę.
Dieu le veut
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: Papierosy i stosunek do nich
Nie palę (nie paliłam) i nie zamierzam tego zmieniać.
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Papierosy i stosunek do nich
Paliłam przez ok 10 lat, bardzo dużo (20-40 papierosów dziennie). Popsuły mi się zęby, rozchorowałam się na gardło tak, że nie mogłam mówić. I ten ból, jak przy oparzeniu - lekarz z Wawelskiej powiedział mi, że będę to odczuwać przez około 5 lat (i tak było). Potem długo nie paliłam. Ale to jest we mnie, i 3 lata temu spróbowałam e-papierosa. Podobało mi się, ale znów przesadziłam z ilością. Poza tym ktoś mnie postraszył, że e-papierowsy zawierają substancję wywołującą "chorobę fabryki popcornu", która powoduje zarastanie pęcherzyków płucnych (nie pamiętam nazwy). Więc rzuciłam również e-papierosy, ponad rok temu, i obecnie nie palę.
Jestem więc typem nałogowca i obawiam się, że znajdę sobie jakiś inny, gorszy nałóg "zastępczy". Jak z tym walczyć? Nie wiem.
Jestem więc typem nałogowca i obawiam się, że znajdę sobie jakiś inny, gorszy nałóg "zastępczy". Jak z tym walczyć? Nie wiem.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Re: Papierosy i stosunek do nich
Nie paliłam, nie palę, nie mam zamiaru, raczej inni przy mnie nie palą, jeśli się zdarza sporadycznie, to trudno, jakoś przeżyję. Choć mnie to nie zachwyca, ale nie robię z tego problemu.
-
- mASełko
- Posty: 117
- Rejestracja: 1 lip 2017, 19:36
Re: Papierosy i stosunek do nich
Nigdy nie paliłam, nie palę i nawet nie mam zamiaru próbować. Jak kilka osób wcześniej już wspomniało - mnie również drażni dym papierosowy. Zazwyczaj jak ktoś przy mnie pali, oddalam się, aby tego nie czuć. Lub jak idziemy większą grupą ludzi i nagle ktoś wyciąga papierosa, to przechodzę na koniec grupy. Po prostu nie potrafię znieść tego dymu i mnie odrzuca...