Nie jestem hepi, bo...
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
Re: Nie jestem hepi, bo...
Bo kolejne trzy tygodnie na fasoli, ciecierzycy i jabłkach przede mną. Jednak wypłata będzie później niż sobie wykalkulowałam. I wstyd bo znowu muszę pożyczać
Re: Nie jestem hepi, bo...
Gdybym ci odpowiedział na to pytanie, to musiałbym cię zlikwidować.Indiana pisze:Wiesz coś na ten temat, że się wypowiadasz ?morowy pisze: To był UKŁAD
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu
Re: Nie jestem hepi, bo...
Gdybym ci odpowiedział na to pytanie, to musiałbym cię zlikwidować. :shurike.morowy pisze:Indiana pisze:Wiesz coś na ten temat, że się wypowiadasz ?morowy pisze: To był UKŁAD
.
Ostatnio zmieniony 11 sie 2017, 09:16 przez Indiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Indiana, teraz to pojechałaś. Najpierw piszesz posta, z którego wynika, że stało ci się coś złego, a teraz robisz sobie jaja? Wygląda na to, że sama swojej sprawy nie traktujesz poważnie.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Nie jestem hepi, bo...
Я не могу тебе подать мои подробные данные, кто с ними знается этот грызет песок. To ты не хочешь быть сукой бдсм, почему?Indiana pisze: Więc chciałabym wiedzieć kim jesteś, gdyż jestem w tej chwili ofiarą broni psychotronicznej. Ktoś przesyła mi do mózgu fale elektromagnetyczne i straszy mnie że będzie mnie hodował na głupią sukę bdsm. Prosiłabym ciebie albo kogoś kto cie zna o podanie twoich danych osobowych kim ty jesteś, że wyśmiewasz się z tego że ktoś chce mnie wrobić w chorobę psychiczną.
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Nie jestem hepi, bo...
TCHÓRZU, zostaw w spokoju osobę po ciężkich przejściach (szpital) - bo jak coś się stanie będziesz odpowiadał karnie!morowy pisze:Я не могу тебе подать мои подробные данные, кто с ними знается этот грызет песок. To ты не хочешь быть сукой бдсм, почему?Indiana pisze: Więc chciałabym wiedzieć kim jesteś, gdyż jestem w tej chwili ofiarą broni psychotronicznej. Ktoś przesyła mi do mózgu fale elektromagnetyczne i straszy mnie że będzie mnie hodował na głupią sukę bdsm. Prosiłabym ciebie albo kogoś kto cie zna o podanie twoich danych osobowych kim ty jesteś, że wyśmiewasz się z tego że ktoś chce mnie wrobić w chorobę psychiczną.
INDIANA - po tym, co ostatnio przeżyłaś masz prawo reagować niewspółmiernie (przesadnie, lękowo itp.) Czy jesteś w domu sama? Jeśli tak, zadzwoń może do jakiejś osoby której ufasz, na pewno jest taka (koleżanka, ktoś z rodziny) - i powiedz po prostu, co czujesz.
Albo, jeśli jesteś zmęczona, teraz wypocznij. Na przykład spróbuj się przespać. Nie warto się denerwować. No i lepiej nie mieć kolejnych kłopotów.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Re: Nie jestem hepi, bo...
Ja nie mogę, jeszcze tej sekciary tu brakowało
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Nie jestem hepi, bo...
Ja nie jestem żadną "sekciarą", należę do kościoła katolickiego. Wypraszam sobie.morowy pisze:Ja nie mogę, jeszcze tej sekciary tu brakowało
Halo, czy są tu jacyś ludzie szczerze wierzący? Pomódlmy się za Indianę, która ma problemy.
Indiana - modliłam się za Ciebie do Matki Boskiej, żeby wszystko dobrze się skończyło. Może i Ty spróbuj się do Niej pomodlić? Ona Ciebie kocha, nawet jeśli jesteś niewierząca - i jeśli szczerze poprosisz, na pewno Ci pomoże!
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
- Sightless Serpent
- ASiołek
- Posty: 97
- Rejestracja: 14 maja 2017, 22:47
Re: Nie jestem hepi, bo...
Nie byłam hepi, dopóki nie otworzyłam wątku, ale czytanie głupot zwykle poprawia mi humor
Re: Nie jestem hepi, bo...
Mam takie jedno pytanko do szanownej moderacji. Morowy to taki typ, który ile razy wejdzie na forum, to obraża innych użytkowników w sposób, delikatnie mówiąc, chamski. Mam wrażenie, że to jego jedyny powód wchodzenia tutaj. Na tym forum pojawiały się osoby mniej agresywne i dostawały bana, a Morowy sobie w najlepsze egzystuje dalej, mimo że zachowuje się gorzej niż jakikolwiek inny znany mi użytkownik. Naprawdę nie da się z nim nic zrobić? Bo gdyby to ode mnie zależało, to już z rok temu wywaliłbym go stąd na zbity pysk. Permanentnie, bez prawa powrotu.
Widzi mi się, że sprawa Indiany jest poważniejsza, niż mi się wydawało na pierwszy rzut oka i naprawdę bardzo mnie martwi, że nie wiem, co na to poradzić
Widzi mi się, że sprawa Indiany jest poważniejsza, niż mi się wydawało na pierwszy rzut oka i naprawdę bardzo mnie martwi, że nie wiem, co na to poradzić
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Nie jestem hepi, bo...
.
Ostatnio zmieniony 11 sie 2017, 09:17 przez Indiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Da się, oczywiście. Jeżeli inni użytkownicy czują się przez kogoś obrażeni, jeżeli czyjaś obecność i zachowanie denerwuje i przeszkadza im, jest to istotny powód, by takiego typa usunąć z forum.Viljar pisze:Mam takie jedno pytanko do szanownej moderacji. Morowy to taki typ, który ile razy wejdzie na forum, to obraża innych użytkowników w sposób, delikatnie mówiąc, chamski. Mam wrażenie, że to jego jedyny powód wchodzenia tutaj. Na tym forum pojawiały się osoby mniej agresywne i dostawały bana, a Morowy sobie w najlepsze egzystuje dalej, mimo że zachowuje się gorzej niż jakikolwiek inny znany mi użytkownik. Naprawdę nie da się z nim nic zrobić? Bo gdyby to ode mnie zależało, to już z rok temu wywaliłbym go stąd na zbity pysk. Permanentnie, bez prawa powrotu.
(
Quirkyalone
Re: Nie jestem hepi, bo...
Interesuje się mną facet, w moim typie, wygląd i charakter ok, ale niestety jest prorodzinny. Uwielbia dzieci.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Morowy nie pokazuje się na forum już tydzień. Wcześniej wchodził i codziennie się wymądrzał jakby pozjadał wszystkie rozumy. Widać, że ma coś wspólnego z moją sprawą i z tym że od 4 miesięcy jestem atakowana bronią mikrofalową oraz wyzywana od kurew i suk. I to bez żadnego powodu, gdyż ja tej osoby nie znam i nawet na forum nie prowadziłam z nim konwersacji.