Jestem hepi, bo...
Re: Jestem hepi, bo...
Super zdjęcia, nie rozpoznaję wielu postaci. Eh wygląda na to, że się starzeję xd
Re: Jestem hepi, bo...
No weeeź, ja mam 38 lat, na pewne rzeczy nigdy się nie jest za starym
A przy okazji - właśnie rozmawiałem z matką. Powiedziałem, że jestem przeszczęśliwy, bo w Poznaniu rozmawiałem z Kobietą-Ślimakiem i Człowiekiem-Sk...wielem. W słuchawce zapadła cisza, a po chwili: "Viljarku*, czy ty się na pewno dobrze czujesz?"
* Tutaj padło oczywiście moje prawdziwe imię.
A przy okazji - właśnie rozmawiałem z matką. Powiedziałem, że jestem przeszczęśliwy, bo w Poznaniu rozmawiałem z Kobietą-Ślimakiem i Człowiekiem-Sk...wielem. W słuchawce zapadła cisza, a po chwili: "Viljarku*, czy ty się na pewno dobrze czujesz?"
* Tutaj padło oczywiście moje prawdziwe imię.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jestem hepi, bo...
Ślimaka czytam.
Jestem hepi, bo spędziłam cały dzień obkładając się kotem i zajadając ser wędzony. Skończyłam też zacną książkę.
Jestem hepi, bo spędziłam cały dzień obkładając się kotem i zajadając ser wędzony. Skończyłam też zacną książkę.
Re: Jestem hepi, bo...
Robi się ciepło wreszcie, dziś wielkie warzywne zakupy Poza tym kulinarnie też rozkwita człowiek, ostatnio wyszły mi świetne napoje: domowe: podpiwek, kwas chlebowy i nalewka żeń-szenia, ta ostatnia daje potężnego kopa, kawa i kakao nie umywają się (ale nadal je wielbię)
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jestem hepi, bo...
Zatrzymała mnie policja. Po prostu, zamyśliłem się i wlazłem na czerwonym na przejście dla pieszych. Pech chciał, że obok stał radiowóz (którego oczywiście też nie zauważyłem). Wysiada policjant i pyta:
- Co to, obywatelu, świateł nie widzicie?
Ja na to mówię:
- Ja... ja nie zauważyłem.
Policjant każe mi podać dowód. Z zapisanym adresem zameldowania - w Ciechanowie. Pyta mnie, co to ten Ciechanów. Odpowiadam, że niedaleko Warszawy, taka mała mieścina. Policjant myśli, myśli i mówi:
- No dobra, tym razem skończy się na pouczeniu, ale proszę zapamiętać na przyszłość, że wolno przechodzić tylko na zielonym świetle.
Nie wierzę. Po prostu nie wierzę... Czy on naprawdę myślał, że ktoś może nie znać sygnalizacji świetlnej? I to człowiek w wieku 38 lat prawie?
- Co to, obywatelu, świateł nie widzicie?
Ja na to mówię:
- Ja... ja nie zauważyłem.
Policjant każe mi podać dowód. Z zapisanym adresem zameldowania - w Ciechanowie. Pyta mnie, co to ten Ciechanów. Odpowiadam, że niedaleko Warszawy, taka mała mieścina. Policjant myśli, myśli i mówi:
- No dobra, tym razem skończy się na pouczeniu, ale proszę zapamiętać na przyszłość, że wolno przechodzić tylko na zielonym świetle.
Nie wierzę. Po prostu nie wierzę... Czy on naprawdę myślał, że ktoś może nie znać sygnalizacji świetlnej? I to człowiek w wieku 38 lat prawie?
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jestem hepi, bo...
byłam na wycieczce w Czechach, a teraz też się wybieram na urlop
Re: Jestem hepi, bo...
Praga, Kutna Hora i Karlowe Wary taka miniobjazdówka.
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
Re: Jestem hepi, bo...
W końcu zabrałam się za długo odkładane pisanie bloga. Kupno tradycyjnego notatnika było strzałem w dziesiątkę. Przed monitorem jakoś nigdy nie mogłam zebrać myśli.
Re: Jestem hepi, bo...
Jestem hepi bo chodzę teraz na dwa nowe szkolenia i od września będę mogła iść na 3 miesięczny płatny staż.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Jestem hepi, bo...
Dostałem się na wymarzoną medycynę i to z pierwszej listy rankingowej o czym rok temu nie mogłem nawet pomarzyć
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
- JacobMcAllen
- łASuch
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Jestem hepi, bo...
Gratulacje, to rzeczywiście wielki sukces
Medycyna to skomplikowany kierunek, bardzo trudno się dostać, mnie zawsze fascynowała, ale nie mam takiej wiedzy, żeby iść na takie studia. No i boję się widoku krwi
Medycyna to skomplikowany kierunek, bardzo trudno się dostać, mnie zawsze fascynowała, ale nie mam takiej wiedzy, żeby iść na takie studia. No i boję się widoku krwi
Dieu le veut
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
Re: Jestem hepi, bo...
Hehe, to tak jak ja. Krwi, ran i igieł. Gdyby nie to, to może bym została weterynarzem.
... bo moje życie towarzyskie się rozwija. Odnowiłam kontakt dawnymi znajomymi i znalazłam kilku nowych. Wszystko dzięki Internetowi.
... bo moje życie towarzyskie się rozwija. Odnowiłam kontakt dawnymi znajomymi i znalazłam kilku nowych. Wszystko dzięki Internetowi.
Re: Jestem hepi, bo...
Nightmarine pisze:Gratulacje! No to masz powody do dumy
Dzięki musiałem rok zostać w domu i uczyć się do poprawy matury i czuję że opłacało się.JacobMcAllen pisze:Gratulacje, to rzeczywiście wielki sukces
Medycyna to skomplikowany kierunek, bardzo trudno się dostać, mnie zawsze fascynowała, ale nie mam takiej wiedzy, żeby iść na takie studia. No i boję się widoku krwi
Co do ekstremalnych widoków myślę że podołam temu, kiedyś na dniach otwartych Śumu byłem w prosektorium gdzie dotykałem i oglądałem różne okazy i nie zadziałało to na mnie jakoś, nawet po wyjściu z sali zjadłem batonika.