Czytam trzeci raz i nie rozumiem, o co ci chodzi. Czemu mam mieć żal do innych ludzi za to, że są jacy są? Jeśli już, to mogę mieć "żal do świata", że nie ma innych ofert.Myślę, że masz jakiś żal do użytkowniczek, że nie są takie jakby tobie pasowały. Życie - jednemu pasuje, drugiemu nie.
Jakiego związku pragniecie?
Re: Jakiego związku pragniecie?
Nie mam pojęcia, co to jest ACCA, ale wiem, że redaktor wziąłby pracę za 3000 brutto z pocałowaniem ręki, bo dzisiaj trudno o lepszą ofertę w tej branży, że o etacie nie wspomnę.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jakiego związku pragniecie?
Sam przyznałeś, że tutaj są bezwartościowe odrzuty i wśród asek z trudem znajdziesz partnerkę. Masz swoją wizję związku i usilnie starasz się pokazać, że jest ona najlepszą. Ale każda wizja jest tak samo dobra, o ile obie strony ją akceptują.Viljar pisze: ↑7 gru 2017, 10:38 Nie mam pojęcia, co to jest ACCA, ale wiem, że redaktor wziąłby pracę za 3000 brutto z pocałowaniem ręki, bo dzisiaj trudno o lepszą ofertę w tej branży, że o etacie nie wspomnę.
Czytam trzeci raz i nie rozumiem, o co ci chodzi. Czemu mam mieć żal do innych ludzi za to, że są jacy są? Jeśli już, to mogę mieć "żal do świata", że nie ma innych ofert.Myślę, że masz jakiś żal do użytkowniczek, że nie są takie jakby tobie pasowały. Życie - jednemu pasuje, drugiemu nie.
Przypominasz mi tych wszystkich ludzi, którzy, mając konto na sympatii, piszą w profilu, że nie lubią portali, że tutaj nikogo fajnego nie znajdą i potem narzekają, że mają słabe branie itp. Skoro gardzisz portalami i ludźmi z nich korzystających, to nie oczekuj zainteresowania od innych użytkowników.
ACCA można wygooglować i się będzie wiedziało o co chodzi .
Re: Jakiego związku pragniecie?
A od kiedy SEA to portal randkowy? Gdyby był, to mogłabyś tak pisać, ale że nie jest, to twoje porównanie nie ma sensu.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Jakiego związku pragniecie?
Raczej to, że jest wiele osób nastawionych na Anty wobec wszystkiego co wiąże się z drugą osobą, czy to pocałunki, dotyk, spanie, czy seks. Wszystko be, obrzydliwe, wstrętne, ja tego nie chcę itd. Po prostu można się zastanawiać, po co komukolwiek druga osoba? Związek to właśnie elementy bliskości, nawet jeśli będą pozbawione erotyki, ale zawsze jakaś forma czułości. Z tych preferencji to raczej wyłania się przyjaźń, niż związek. Dlatego się zastanawiam po co takim osobom związek? Zwykła przyjaźń by im wystarczyła w zupełności
Re: Jakiego związku pragniecie?
A może przyjaźń nie wystarczy. Naprawdę tak ciężko zrozumieć że każdy ma inne preferencje. Dla ciebie to, co jedni nazywają związkiem, jest przyjaźnią. Zresztą ty cały czas podkreślasz tę fizyczną bliskość, a bliskość istnieje nie tylko w wymiarze fizycznym. Ale dla ciebie chyba tylko ta bliskość ma znaczenie, skoro ją tak podkreślasz.Keri pisze: ↑7 gru 2017, 15:01 Raczej to, że jest wiele osób nastawionych na Anty wobec wszystkiego co wiąże się z drugą osobą, czy to pocałunki, dotyk, spanie, czy seks. Wszystko be, obrzydliwe, wstrętne, ja tego nie chcę itd. Po prostu można się zastanawiać, po co komukolwiek druga osoba? Związek to właśnie elementy bliskości, nawet jeśli będą pozbawione erotyki, ale zawsze jakaś forma czułości. Z tych preferencji to raczej wyłania się przyjaźń, niż związek. Dlatego się zastanawiam po co takim osobom związek? Zwykła przyjaźń by im wystarczyła w zupełności
Re: Jakiego związku pragniecie?
Sheldon Cooper stworzył taką umowę relationship agreementA co, lepiej mieć takie rzeczy na papierze .
http://bigbangtheory.wikia.com/wiki/Sha ... _Agreement
Re: Jakiego związku pragniecie?
W sumie to Mariah Carey zrobiła interes zycia. Była zaręczona z Jamesem Packerem - miliarderem. Podpisali umowę, że jeśli rozstaną się przed ślubem, ona zatrzyma pierścionek i odszkodowanie kilkanaście milionów. Niedawno się rozstali .
Re: Jakiego związku pragniecie?
Mam wrażenie, że dla Keriego bliskość fizyczna RÓWNIEŻ ma znaczenie, a nie TYLKO. Tak samo jak dla mnie.takasobie pisze: ↑7 gru 2017, 15:16A może przyjaźń nie wystarczy. Naprawdę tak ciężko zrozumieć że każdy ma inne preferencje. Dla ciebie to, co jedni nazywają związkiem, jest przyjaźnią. Zresztą ty cały czas podkreślasz tę fizyczną bliskość, a bliskość istnieje nie tylko w wymiarze fizycznym. Ale dla ciebie chyba tylko ta bliskość ma znaczenie, skoro ją tak podkreślasz.Keri pisze: ↑7 gru 2017, 15:01 Raczej to, że jest wiele osób nastawionych na Anty wobec wszystkiego co wiąże się z drugą osobą, czy to pocałunki, dotyk, spanie, czy seks. Wszystko be, obrzydliwe, wstrętne, ja tego nie chcę itd. Po prostu można się zastanawiać, po co komukolwiek druga osoba? Związek to właśnie elementy bliskości, nawet jeśli będą pozbawione erotyki, ale zawsze jakaś forma czułości. Z tych preferencji to raczej wyłania się przyjaźń, niż związek. Dlatego się zastanawiam po co takim osobom związek? Zwykła przyjaźń by im wystarczyła w zupełności
Tylko że wracamy do punktu wyjścia - szanse na to, że w środowisku AS uda się kogoś znaleźć, są niemal dokładnie zerowe. No dobra, szansa jedna na milion jest. Ale już została wykorzystana Właśnie przeczytałem o jakimś małżeństwie AS-owym.
Ale pisałaś tak, jakbym to ja tak twierdził.Nie napisałam nigdzie, że SEA to portal randkowy.
Nie, że z trudem, tylko że nie znajdę (chociaż istotnie, może nie napisałem tego wprost). A poza tym - jestem na tym forum od 8,5 roku. Jeśli przez ten cały czas w dziale "poszukującym" widzę jedno ogłoszenie godne uwagi, to w tym momencie raczej nie ma co mówić o pesymizmie, a raczej o realizmie.Sam przyznałeś, że tutaj są bezwartościowe odrzuty i wśród asek z trudem znajdziesz partnerkę.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jakiego związku pragniecie?
Czyli komuś się udało! Ja tam patrzę optymistycznie
A tak z ciekawości, nikomu z Was nie udało się tutaj nikogo fajnego poznać? Nie wierzę
Jestem tu nowa, ale wydaje mi się, że tu jest naprawdę dużo ciekawych ludzi. Gdzie jest problem?
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Jakiego związku pragniecie?
Hmm... Do Dziewicy kontakt mam, w sumie znajomość tylko i to od jakiegoś czasu, któryś rok Rzadko się pisze. No ja teraz ostatnio w grupce Asowej na messengerze mam z jedną z Krakowa co opisywała problem z Wetem Post dostępny dla wszystkich, więc nie ma co ukrywać się z tym. Oraz z Wawy ale w grupie z forum nie jest, tylko raczej Demi, Grey i nie będąca na forum. Ale ja to też traktuję jako zwykłe znajomości Nawet wobec wolnych Asek Gdzie kwestie dalszej znajomości u mnie sę na 2, 3 miejscu dopiero Ode mnie np Kraków to 300 km coś, Wawa 160 Wrocek 180, Opole 190
Bo nie traktuję Aseksualności z antyseksualnościa. Dla mnie to raczej tylko brak strefy seksualnej i patrzenia na drugą stronę pod kątem obiektu seksualnego. I tylko tyle. Nie tworzę z tego jakiś Anty podstaw. W ogóle chyba opisałem na FB, że tylko faceci nie są Anty
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
Re: Jakiego związku pragniecie?
Dlaczego nie wystawisz własnego? Może akurat osoba, która byłaby dla Ciebie odpowiednia też ogłoszenia nie wystawiła, tylko przegląda, albo wystawiła, ale nie zaprezentowała się w sposób, który by przykuł Twoją uwagę? Nic nie tracisz, a możesz zyskać.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Jakiego związku pragniecie?
Ja wolę zamiast ogłoszeń, to zagadać na FB, jak ostatnio
Zagadanie odnośnie tematów, postów i tym sposobem można luźniejszą rozmowę odbyć.
Zagadanie odnośnie tematów, postów i tym sposobem można luźniejszą rozmowę odbyć.
Re: Jakiego związku pragniecie?
Dla każdego związek jest trochę inną relacją i nie ma w tym nic złego. Uważam, że zawieranie umowy związkowej w formie pisemnej jest bardzo dobrym pomysłem, gdyż w czasie spisywania takiej umowy można omówić wiele potencjalnie spornych kwestii, które, nie zostawszy z góry uzgodnione, mogłyby stać się źródłem poważnych nieporozumień po pewnym czasie.
Dla mnie związek i przyjaźń to pojęcia o bardzo zbliżonym znaczeniu. Związek rozumiem jako wyjątkowo bliską przyjaźń, która jednak nie różni się od innych przyjaźni pod względem podstawowych założeń - musi opierać się na zaufaniu, bliskości emocjonalnej, szacunku, wspólnym systemie wartości.
Uważam, że w związku wcale nie musi być więcej kontaktów fizycznych niż w innych przyjaźniach, co nie znaczy, że chciałabym całkowicie unikać kontaktu fizycznego. Są pewne gesty, które odbieram jako wyraz bliskości emocjonalnej i które są dla mnie pożądanym elementem w każdej przyjaźni, na przykład poklepanie po ramieniu, objęcie i uściśnięcie drugiej osoby, uścisk dłoni, pocałunek w policzek - wszystko zależy od sytuacji i kontekstu. Zasadniczo dla mnie dotyk, jeśli ma być przyjemny, musi być krótki - maksymalnie do 3 sekund, a w wyjątkowych sytuacjach do 5 sekund.
Kategorycznie wykluczam kontakt fizyczny polegający na długotrwałym dotykaniu się i macaniu dla samego dotykania i czerpania z tego jakiejś przyjemności.
Dla mnie związek i przyjaźń to pojęcia o bardzo zbliżonym znaczeniu. Związek rozumiem jako wyjątkowo bliską przyjaźń, która jednak nie różni się od innych przyjaźni pod względem podstawowych założeń - musi opierać się na zaufaniu, bliskości emocjonalnej, szacunku, wspólnym systemie wartości.
Uważam, że w związku wcale nie musi być więcej kontaktów fizycznych niż w innych przyjaźniach, co nie znaczy, że chciałabym całkowicie unikać kontaktu fizycznego. Są pewne gesty, które odbieram jako wyraz bliskości emocjonalnej i które są dla mnie pożądanym elementem w każdej przyjaźni, na przykład poklepanie po ramieniu, objęcie i uściśnięcie drugiej osoby, uścisk dłoni, pocałunek w policzek - wszystko zależy od sytuacji i kontekstu. Zasadniczo dla mnie dotyk, jeśli ma być przyjemny, musi być krótki - maksymalnie do 3 sekund, a w wyjątkowych sytuacjach do 5 sekund.
Kategorycznie wykluczam kontakt fizyczny polegający na długotrwałym dotykaniu się i macaniu dla samego dotykania i czerpania z tego jakiejś przyjemności.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Jakiego związku pragniecie?
Im ja dłużej tu jestem i dłużej czytam wymagania związku pewnych osób i to płci dla mnie przeciwnej, tym nie dziwie się trudnościom jakie ta płeć zaznaje w odnalezieniu sobie kogoś. Czasami czytając te pewne rzeczy i wymogi, mam wątpliwości odnośnie samego Aseksualizmu i mniej to dotyczy mnie, co samego zjawiska i wyrażania go u tych osób.
Bo odnoszę wrażenie, że Aseksualizm dla pewnej grupy na forum jest taką przykrywką, zasłoną odnośnie ukrywania leków, fobii itd. Wręcz część osób jakby sobie Aseksualizmem tłumaczyła pewne te objawy Jakby była lekiem na pewne psychiczne dolegliwości. Czasami mam wrażenie, czy ja jestem w świecie "wariatów", czy może nie jestem Aseksualny, skoro lubię dotyk, przytulanie, gesty itd.
Odnoszę też wrażenie, że kobiety tutaj więcej poświęcają uwagi na to czego nie chcą i co je brzydzi, niż to co chcą I całe to forum z każdym postem niechęci do czegoś zamienia się bardziej w forum "psychiatryka", osób które maja problemy o podłożu psychicznym, niż osób które są obojętne na strefę seksualną TYLKO.
Bo odnoszę wrażenie, że Aseksualizm dla pewnej grupy na forum jest taką przykrywką, zasłoną odnośnie ukrywania leków, fobii itd. Wręcz część osób jakby sobie Aseksualizmem tłumaczyła pewne te objawy Jakby była lekiem na pewne psychiczne dolegliwości. Czasami mam wrażenie, czy ja jestem w świecie "wariatów", czy może nie jestem Aseksualny, skoro lubię dotyk, przytulanie, gesty itd.
Odnoszę też wrażenie, że kobiety tutaj więcej poświęcają uwagi na to czego nie chcą i co je brzydzi, niż to co chcą I całe to forum z każdym postem niechęci do czegoś zamienia się bardziej w forum "psychiatryka", osób które maja problemy o podłożu psychicznym, niż osób które są obojętne na strefę seksualną TYLKO.