Fenyloetyloamina jednak działa O tym cieple w gardle to też słyszałam, ale mi takie uczucie kojarzy się tylko ze zgagą, a nie chciałabym być dla kogoś jak wrzód żołądka. Wiedziałam, że u chłopaków to jednak działa inaczej . Ciepełko na sercu również nie kojarzy mi się seksualnie, ale za to rozchodzące się po plecach od lędźwi już tak.Reganon pisze: ↑23 sty 2018, 22:17 Tzn, odczuwam czasem takie "dreszczyki" najczęściej z dołu do góry, albo utrzymujące się przyjemne ciepełko w brzuchu/klatce piersiowej/w krtani np. wyczekując na wiadomość od mojego obiektu westchnień, lub nawet tylko spoglądając na daną osobę, na jej uśmiech czy nawet słysząc jej serdeczny śmiech. Jak dla mnie kompletnie aseksualne uczucie, przyjemne i w ogóle cool.
Zawsze mnie również zastanawiało, dlaczego kobiety czytają romanse, a mężczyźni oglądają porno. Czy czują wtedy właśnie ten drugi rodzaj podniecenia? Bo ja nie, chyba że dany aktor zrobi coś z czym miałam do czynienia i mi się to przypomni, a czytając dobrze napisaną scenę romantyczną, przeważnie czuję to mrowienie i ciepło, aż się czasem robię czerwona . Dla mnie oczywistością jest, że dwójka jest przyjemniejsza więc co przeważa, że mężczyźni jednak preferują czysto seksualne zaspokojenie
Pytam, choć wiem, że na tym forum raczej nie uzyskam odpowiedzi, ale może też się nad tym głowicie