Osoby uzależnione od seksu będą leczone.
W Wielkiej Brytanii przybywa osób uzależnionych od seksu.
Światowa Organizacja Zdrowia zamierza w maju 2019 r. wprowadzić seksoholizm na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób.
http://www.polishexpress.co.uk/osoby-uz ... y-im-zycie
ogłoszono oficjalnie uzależnienie
Re: ogłoszono oficjalnie uzależnienie
Moim zdaniem to dobrze
. Uzależnienie od gier też WHO dopiero kilka miesięcy temu oficjalnie wpisało do ICD10.
Ale czy takie rzeczy powinno się leczyć za publiczne pieniądze to nie wiem.

Ale czy takie rzeczy powinno się leczyć za publiczne pieniądze to nie wiem.
Re: ogłoszono oficjalnie uzależnienie
Na razie bardzo pobłażliwie wprowadzono tą definicję. Faktycznie uzależnienie obejmuje osoby które nawet w małym stopniu są zainteresowane seksem. Podstawą uzależnienia jest powód aktywności seksualnej, którą jest nakręcenie w sobie maksymalnej nienawiści która się przy tym wydziela. Ludzie są uzależnieni od pragnienia nienawiści i to jest całą istota tragedii tego społeczeństwa. Nienawiść daje się zauważyć we wszystkich dziedzinach życia, ludzie z trudem ją powstrzymują.
Re: ogłoszono oficjalnie uzależnienie
Wszystko pięknie tylko ciekawa jestem metod leczenia i tego ile pójdzie na to pieniędzy. Znam osobę, która dostała rentę na alkoholizm. Osoba ta ma od czasu do czasu lęki. ale od zawsze widuję ją maszerującą z biedronki z sześciopakiem piw. Chyba psychiatra nie pomaga. Możliwe, że z seksoholizmem może być podobnie. Nie mówię, że tak będzie we wszystkich przypadkach, ale często leczenie za ,,publiczne ''pieniądze jest mało skuteczne w porównaniu do specjalizujących się w tym celu drogich klinik. Obawiam się, że pójdzie na to sporo pieniędzy, a rezultaty będą mizerne. Oczywiście z drugiej strony znajdą się osoby z dużą motywacją, które z tego skorzystają.
-
- pASibrzuch
- Posty: 246
- Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07
Re: ogłoszono oficjalnie uzależnienie
Moja koleżanka poszła właśnie z tym problemem do seksuologa (na NFZ). Seksuolog zdaje się mieć podejście: byle odbębnić, olewa klientów, i po prostu jej przepisał jakiś antydepresant. Ostatecznie oddała go koleżance, która faktycznie ma depresję, ale doradziłam jej, żeby jednak poszukała kogoś innego, bo uzależnienie od seksu jest naprawdę destruktywne.