Mi to bardziej zabrzmiało jak połączenie słów "animal" i "maleństwo". Taka mała, skromna, nierzucająca się w oczy osóbka kochająca zwierzaki - Animaleństwo
Skad sie biora wasze ksywy?
-
- ciAStoholik
- Posty: 320
- Rejestracja: 6 wrz 2017, 01:57
Re: Skad sie biora wasze ksywy?
Re: Skad sie biora wasze ksywy?
Fajnie, że można ksywy wieloczłonowe tworzyć. Mój nick to zlepek sylab oznaczających moje imię, nazwisko oraz miejsce, w którym przebywałem ostatnio na urlopie, gdzie narodziłem się ponownie jako świadomy as. Tak na pamiątkę. Po tylu informacjach (a jest to mój 4 post) już mi się wydaje, że każdy jest mnie w stanie zidentyfikować w realu. Właściwie czemu nie. Nie ma się czego wstydzić. Nawet można być dumnym. Ale zdjęcia jeszcze nie wstawiam.
Re: Skad sie biora wasze ksywy?
Też. Ale raczej do mnie nie pasujeNautilus1992 pisze: ↑21 sie 2018, 22:58Mi to bardziej zabrzmiało jak połączenie słów "animal" i "maleństwo". Taka mała, skromna, nierzucająca się w oczy osóbka kochająca zwierzaki - Animaleństwo
Re: Skad sie biora wasze ksywy?
A no widzisz, nie każdy akurat musi kojarzyć Twoją osobę, więc raczej nie. (Ew. Jeśli masz przyjaciół na forum)Dun Wodis pisze: ↑29 sie 2018, 17:45 Fajnie, że można ksywy wieloczłonowe tworzyć. Mój nick to zlepek sylab oznaczających moje imię, nazwisko oraz miejsce, w którym przebywałem ostatnio na urlopie, gdzie narodziłem się ponownie jako świadomy as. Tak na pamiątkę. Po tylu informacjach (a jest to mój 4 post) już mi się wydaje, że każdy jest mnie w stanie zidentyfikować w realu. Właściwie czemu nie. Nie ma się czego wstydzić. Nawet można być dumnym. Ale zdjęcia jeszcze nie wstawiam.