CIUCHY
Re: CIUCHY
Od dawna czaję się na coś a'la ta ostatnia kiecula, ale nigdy nie nosiłam sukienki, pomijając komunijną
Re: CIUCHY
Nie znałam wcześniej tej marki, a rękawy od długiej sukni piękneMotylciemny pisze: Lubie też ubrania marki EIDOS bo oni lubia czerń i wzorują się na modzie francuskiej.
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Re: CIUCHY
Czesto wykorzystują koronkę.To bardzo kobiecka marka.maga pisze:Nie znałam wcześniej tej marki, a rękawy od długiej sukni piękneMotylciemny pisze: Lubie też ubrania marki EIDOS bo oni lubia czerń i wzorują się na modzie francuskiej.
Tu jest link do ich sklepu internetowego.
http://www.eidos.pl/
Re: CIUCHY
Cudo, trochę słabość mam do takich koronek Dzięki za linkaMotylciemny pisze: Czesto wykorzystują koronkę.To bardzo kobiecka marka.
Tu jest link do ich sklepu internetowego.
http://www.eidos.pl/
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Re: CIUCHY
maga pisze: Cudo, trochę słabość mam do takich koronek Dzięki za linka
Tu masz jeszcze jednego linka z różnymi kreacjami od nich.
https://www.youtube.com/watch?v=50xfqjxBAB8
Re: CIUCHY
Motylciemny pisze:Nie lubie jej bo nosi prawdziwe futra ale ta suknia jest jak z baśni
Anoreksja ubrana w firanę.
Chociaż z początku myślałam, że to... strach na wróble.
Re: CIUCHY
Ludu, ostatnio nawiedziłam galeryję handlową, miałam być w roli doradzacza więc przezornie nie wzięłam pieniążków.
Gdy obiekt któremu doradzać mierzył, to leciałam się rozglądnać i chyba mam spaczony gust. Podoba mi się wszystko co futrzate, łaciate, mieciutkie(widziałam futrzasty bezrękawnik w krowie łatki!! ), multikolorowe, ma uszy(fantastyczną torebkę na koci łeb stylizowaną widziałam) , mordkę i się błyszczy.
A najlepsze cacucha to na działach dziecięcych są
Gdy obiekt któremu doradzać mierzył, to leciałam się rozglądnać i chyba mam spaczony gust. Podoba mi się wszystko co futrzate, łaciate, mieciutkie(widziałam futrzasty bezrękawnik w krowie łatki!! ), multikolorowe, ma uszy(fantastyczną torebkę na koci łeb stylizowaną widziałam) , mordkę i się błyszczy.
A najlepsze cacucha to na działach dziecięcych są
Re: CIUCHY
Nigdy nie mam sie w co ubrac! Mam glownie ubrania wspolczesne wzorowane na style vintage lat 1920-1950. Chociaz zdazaja sie tez oryginalne perelki. Lubie wygladac elegancko i z klasa. Niekoniecznie stawiam na to, ze cos jest modne albo 'must have'. Nigdy mi sie nie zdaza zobaczyc kogos w tym samym co ja
Re: CIUCHY
Jeszcze niedawno kupowałam dużo ubrań, nie dlatego, że potrzebowałam, tylko dlatego, "bo ładne". Niedawno postanowiłam zmienić swoje podejście do tematu i kupować nowe rzeczy tylko, gdy wynika to z realnej potrzeby oraz przestać kupować w sieciówkach. No i teraz odwiedzam lumpeksy i ewentualnie małe sklepy odzieżowe (których w moim obecnym miejscu zamieszkania jest zaskakująco dużo).
Lubię za duże swetry i kurtki. Lubię rzeczy "niezniszczalne", w których można wszystko robić. Ale uwielbiam też koszule, marynarki i krawaty. Jednak użyteczność jest ważniejsza od estetyki, więc przeważnie chodzę w ciemnych spodniach i swetrze lub bluzie.
Lubię za duże swetry i kurtki. Lubię rzeczy "niezniszczalne", w których można wszystko robić. Ale uwielbiam też koszule, marynarki i krawaty. Jednak użyteczność jest ważniejsza od estetyki, więc przeważnie chodzę w ciemnych spodniach i swetrze lub bluzie.
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: CIUCHY
Nie taki ciuch, ale element galanterii.
Poważnie się przymierzam do zakupu torebki. Takiej lepsiejszej. Dlatego rozmyślam dużo i bardzo.
Budżet mam 300-400zł i ani grosza więcej: i tak, jak na mnie bardzo powazny.
Kryteria:
-pomieścić A4,
-pomieścić pudło z żarciem ustawione tak, jak ma być, a nie w pionie, i kiść bananów.
-zapinana, nie ogólnodostepna jak większość shopperów
-sztywna-nie worek,w którym się kopie i miesza (celować w tzw kuferki? )
-bez klapy,
-na ramię i na pasek,
-pancerna,
-dobrze, zeby było made in Poland,
-nie chce poliestrowo-plastik mixu
-nie elegancka, jestem przaśnym baborem w martensach i mi lakierkowa torebusia nie pasuje
I szukam i co mi się podoba, to startuje od 600 zł wzwyż (a ta najpiękniejsza na świecie 715 )
Poważnie się przymierzam do zakupu torebki. Takiej lepsiejszej. Dlatego rozmyślam dużo i bardzo.
Budżet mam 300-400zł i ani grosza więcej: i tak, jak na mnie bardzo powazny.
Kryteria:
-pomieścić A4,
-pomieścić pudło z żarciem ustawione tak, jak ma być, a nie w pionie, i kiść bananów.
-zapinana, nie ogólnodostepna jak większość shopperów
-sztywna-nie worek,w którym się kopie i miesza (celować w tzw kuferki? )
-bez klapy,
-na ramię i na pasek,
-pancerna,
-dobrze, zeby było made in Poland,
-nie chce poliestrowo-plastik mixu
-nie elegancka, jestem przaśnym baborem w martensach i mi lakierkowa torebusia nie pasuje
I szukam i co mi się podoba, to startuje od 600 zł wzwyż (a ta najpiękniejsza na świecie 715 )
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
Re: CIUCHY
Od lat ubieram się praktycznie wyłącznie w lumpeksach. Sporadycznie zdarzy mi się kupić mocno przecenioną nową rzecz z outletu bądź na wyprzedaży. Od jakiegoś czasu kupuję również używane buty (lumpeksy, allegro). Mam słabość do Converse. Wybieram raczej ciemne kolory (czerń, szarość).
Re: CIUCHY
Ja też lumpeksiara - ostatnio robiłam remanent w szafie i prawie wszystkie ciuchy szmateksiane. Jutro mam wolne, to idę w rejs po lumpeksach
Co do mojego powyższego wpisu - nabyłam torebkę (prawie) idealną- jest pojemna, piękna, robiona polskimi ręcyma(nieprawidłowa odmiana celowa-polonisci, nie zgrzytać zębami), sztywna, pojemna. Ale zabuliłam, za nią, że łochocho. Jest cud, miód! Ino ciężka...
Buląc, argumentowałam sobie, ze skoro mam na doopie sukienkę za 3 zł, to w torbiałkę mogę zainwestować.
Co do mojego powyższego wpisu - nabyłam torebkę (prawie) idealną- jest pojemna, piękna, robiona polskimi ręcyma(nieprawidłowa odmiana celowa-polonisci, nie zgrzytać zębami), sztywna, pojemna. Ale zabuliłam, za nią, że łochocho. Jest cud, miód! Ino ciężka...
Buląc, argumentowałam sobie, ze skoro mam na doopie sukienkę za 3 zł, to w torbiałkę mogę zainwestować.
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
Re: CIUCHY
Wstaw zdjęcie! I udanych łowów. Ja również jakiś czas temu zainwestowałam w nową torbę (plecak, bo torebek nie noszę), która mnie kosztowała tyle, co kilka kilo ciuchów w lumpeksie. Pomyślałam podobnie jak Ty, w końcu na ciuchy wydaję grosze, to chociaż w torbę zainwestuję. No i akurat w lumpeksie żadna mi nie przypadła do gustu, inaczej bym jak zwykle tam kupiła
- Sightless Serpent
- ASiołek
- Posty: 97
- Rejestracja: 14 maja 2017, 22:47
Re: CIUCHY
Rzadko kupuję ubrania - nie przepadam za samym procesem kupowania, mimo że większość rzeczy i tak nabywam w internecie, no i wychodzę z założenia, że nie potrzebuję kilkudziesięciu par spodni tylko dla samego faktu posiadania ich. Ubranie ma być przede wszystkim wygodne i wykonane z dobrej jakości materiału - mam się w nim czuć dobrze. Przedziały cenowe są różne, najdroższymi nabytkami zazwyczaj są u mnie buty, ale jak już jakieś kupię, to służą mi przez lata.