Bardzo niefajne, że nie można tu zrobić tak prostej rzeczy jak ankieta o większej liczbie pytań... Na AVEN można, ale tam przecież nie będę pytać o polskie słowa... Więc robię zamiast tego ankietę wielokrotnego wyboru z opcjami dotyczącymi różnych form naraz.
Ale ogólnie - jak mówicie/piszecie? Dodatkowo: czy posługujecie się w sieci polszczyzną potoczną, czy wzorcową? Jakie macie zdanie na temat pomijania polskich znaków?
Poprawność językowa
Re: Poprawność językowa
Fajny temat Lubię poprawność językową, ortografia zawsze była w szkole moją mocną stroną a i stylistycznie staram się być poprawny. Mam jednak cechę, która utrudniała mi życie w szkole: lubię zawrzeć treść w możliwie małej liczbie słów, co było bardzo niemile widziane na wypracowaniach z polskiego, gdzie u prawie każdej nauczycielki (wyjątkiem była piąta klasa podstawówki) liczyła się objętość. Czasami też taka oszczędność w słowach nie jest dobra, bo pozostawia pole do interpretacji, co miałem na myśli (doświadczyłem tego w moich wpisach tu na forum ale już nie mogę tego wyedytować, więc muszę jakoś z tym żyć ) a, jak powiedział bohater jednego serialu, "im więcej słów, tym mniej możliwości interpretacji" a ja lubię wyrażać się jednoznacznie i tego samego oczekuję od swoich rozmówców, przez co często nawzajem mamy ze sobą problem.
I do rzeczy. Nie wiem, o co chodzi z potoczną polszczyzną, więc albo posługuję się wzorcową, albo obiema. Kiedyś pomijałem polskie znaki w mailach i wpisach na stronach internetowych po tym, jak będąc w Brazylii wszedłem na polską stronę i były prostokąty zamiast polskich znaków (z wyjątkiem "ó", które jest chyba w jakimś ogólnym standardzie), co utrudniało czytanie a i wygodniej się pisze bez polskich. Potem jakoś to tak ewoluowało do pisania coraz więcej z polskimi aż teraz piszę "normalnie". Raz przy takim pisaniu odkryłem 4-literowe słowo, składające się tylko z polskich i trudno było skojarzyć, o co chodzi przy napisaniu bez polskich, więc to słowo (żółć) wypadało napisać z polskimi i w ogóle niektóre tak pisałem.
Co do przykładów słów w ankiecie, pierwszy raz spotkałem się z gładzikiem zamiast touchpada. Gładzik to rodzaj pilnika. To było w pierwszej klasie technikum przy omawianiu obróbki ręcznej, nie jestem pewien, czy pamiętam wszystkie (a nie jestem z pokolenia, które od razu wrzuca wszystko na Google), pamiętam kolejno: zdzierak, równiak, półgładzik, gładzik, podwójny gładzik i jedwabnik. Miałem od tego przedmiotu (Podstawy Technologii i Konstrukcji Mechanicznych) bardzo dobrego nauczyciela, niewiele pamiętam tak dokładnie jak to, czego on uczył. Doceniłem to, gdy na studiach pojawił się rysunek techniczny i dla mnie prawie wszystko było powtórką w odróżnieniu od absolwentów liceów.
I do rzeczy. Nie wiem, o co chodzi z potoczną polszczyzną, więc albo posługuję się wzorcową, albo obiema. Kiedyś pomijałem polskie znaki w mailach i wpisach na stronach internetowych po tym, jak będąc w Brazylii wszedłem na polską stronę i były prostokąty zamiast polskich znaków (z wyjątkiem "ó", które jest chyba w jakimś ogólnym standardzie), co utrudniało czytanie a i wygodniej się pisze bez polskich. Potem jakoś to tak ewoluowało do pisania coraz więcej z polskimi aż teraz piszę "normalnie". Raz przy takim pisaniu odkryłem 4-literowe słowo, składające się tylko z polskich i trudno było skojarzyć, o co chodzi przy napisaniu bez polskich, więc to słowo (żółć) wypadało napisać z polskimi i w ogóle niektóre tak pisałem.
Co do przykładów słów w ankiecie, pierwszy raz spotkałem się z gładzikiem zamiast touchpada. Gładzik to rodzaj pilnika. To było w pierwszej klasie technikum przy omawianiu obróbki ręcznej, nie jestem pewien, czy pamiętam wszystkie (a nie jestem z pokolenia, które od razu wrzuca wszystko na Google), pamiętam kolejno: zdzierak, równiak, półgładzik, gładzik, podwójny gładzik i jedwabnik. Miałem od tego przedmiotu (Podstawy Technologii i Konstrukcji Mechanicznych) bardzo dobrego nauczyciela, niewiele pamiętam tak dokładnie jak to, czego on uczył. Doceniłem to, gdy na studiach pojawił się rysunek techniczny i dla mnie prawie wszystko było powtórką w odróżnieniu od absolwentów liceów.
-
- ciAStoholik
- Posty: 320
- Rejestracja: 6 wrz 2017, 01:57
Re: Poprawność językowa
Już nie pamiętam kiedy ostatni raz pisałem coś dłuższego, ale jak już to robię, to staram się wypaść jak najlepiej - sprawdzam kilka razy post przed publikacją, zastępuję powtórzenia, szukam synonimów, sprawdzam pisownię gdy nie jestem czegoś pewien itp.
W mowie idzie mi to znacznie ciężej, bo nie mam zbyt dużo czasu na odpowiedź, ale wciąż staram się dostrzegać i poprawiać błędy. Jednocześnie dla żartu często specjalnie przekręcam słowa i używam wyrazów potocznych, gdy np. rozmawiam z dobrym znajomym.
W mowie idzie mi to znacznie ciężej, bo nie mam zbyt dużo czasu na odpowiedź, ale wciąż staram się dostrzegać i poprawiać błędy. Jednocześnie dla żartu często specjalnie przekręcam słowa i używam wyrazów potocznych, gdy np. rozmawiam z dobrym znajomym.