W pełni się z Wami zgadzam.

Nie miewasz polucji nocnych?Heremis87 pisze: ↑20 cze 2020, 21:24 Ostatnio odczuwam popęd seksualny, ale po latach braku aktywności nie daję mu ujścia. Jest i mija, zajmuję się czymś innym. To tak jak z głodem u mnie, przez chwilę czuje głód, a potem mija. Chyba po tych latach nauczyłem się żyć z tym tak jakby moja seksualność była czymś obok, takim sąsiadem którego od czasu do czasu spotykam, ale nie wdaję się w jakiś kontakt.
Hej.Natalia123 pisze: ↑6 sty 2019, 19:41 Witam. Chciałam zapytac innych asów czy macie ochote na seks? Czy macie libido? Ja osobiscie mam libido, ale to libido nie jest skierowane na drugiego czlowieka. Nie ma ludzi, z którymi chciałabym ten seks uprawiac, nikt mnie nie pociaga. Jak jest u was?
A, no to ja też witamNatalia123 pisze: ↑6 sty 2019, 19:41Witam.
Ło matko. Brrr...Oczywiście że nie. To w ogóle istnieją ludzie, którzy mają ochotę na coś takiego jak seks? Brrr...Chciałam zapytac innych asów czy macie ochote na seks?
A cio to?Czy macie libido?
Ja miałem tak w drugą stronę, ona miała duże potrzeby a ja zdecydowane mniejsze no i skończyło się rozstaniem. Przy czym wpłynęły na to także odmienne podejścia do życia i światopogląd. Obecnie libido pojawia się u mnie tak 2-3 razy w miesiącu, ale nie rozładowuje go przez aktywność seksualną.bomder pisze: ↑31 sty 2023, 09:39 Mam podobnie. Mianowicie mam problem z moją obecną partnerką, ponieważ czuje ze moje potrzeby nie są wstanie zostać przez nią zaspokojone. W skrócie jesteśmy ponad rok razem jest to moja pierwsza partnerka ona wcześniej miała ponoć kogoś przez rok czy dwa. Aktualnie jest kiepsko bo sam mam wieksze potrzeby niż ona.
Zawsze byłem przeciwnikiem różnego rodzaju gadżetów w tym temacie, po prostu nie moja bajka. Z kolei afrodyzjaki nigdy nie budziły mojego zainteresowania i też nie korzystałem.