Niespotykanie spokojny człowiek
-
- przedszkolASek
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 sie 2023, 16:53
Niespotykanie spokojny człowiek
Cześć, dzień dobry!
Trafiłem na to forum zupełnym przypadkiem i pomyślałem, że nie zaszkodzi się przywitać. Do rzeczy: mam 35 lat i mieszkam pod Warszawą. W przeszłości kilka ładnych razy próbowałem budować związki z kobietami, ale koniec końców wszystko rozbijało się o sprawy łóżkowe. W skrócie: one miały wybujałe libido, mnie najczęściej wystarczało przytulanie. Po latach dojrzałem do tego, by przyznać przed samym sobą, że jestem aseksualny.
Parę słów o sobie. Jestem z natury bardzo introwertyczny i źle się czuję w tłumie. Życie upływa mi na czytaniu starych, ciężkostrawnych intelektualnie książek (teraz np. wróciłem do Hanny Malewskiej i esejów Miłosza), słuchaniu muzyki poważnej i spacerach po lesie. Ponieważ mieszkam na wsi, a od prawie 3 lat pracuję zdalnie, żyję w zasadzie jak pustelnik i czuję się zwyczajnie samotny. Tym bardziej że kontakty z ludźmi utrudniają mi problemy zdrowotne.
Prawdę mówiąc, nie spodziewam się, że znajdę tu pokrewną duszę, ale co mi tam, ostatecznie nie mam nic do stracenia.
Trafiłem na to forum zupełnym przypadkiem i pomyślałem, że nie zaszkodzi się przywitać. Do rzeczy: mam 35 lat i mieszkam pod Warszawą. W przeszłości kilka ładnych razy próbowałem budować związki z kobietami, ale koniec końców wszystko rozbijało się o sprawy łóżkowe. W skrócie: one miały wybujałe libido, mnie najczęściej wystarczało przytulanie. Po latach dojrzałem do tego, by przyznać przed samym sobą, że jestem aseksualny.
Parę słów o sobie. Jestem z natury bardzo introwertyczny i źle się czuję w tłumie. Życie upływa mi na czytaniu starych, ciężkostrawnych intelektualnie książek (teraz np. wróciłem do Hanny Malewskiej i esejów Miłosza), słuchaniu muzyki poważnej i spacerach po lesie. Ponieważ mieszkam na wsi, a od prawie 3 lat pracuję zdalnie, żyję w zasadzie jak pustelnik i czuję się zwyczajnie samotny. Tym bardziej że kontakty z ludźmi utrudniają mi problemy zdrowotne.
Prawdę mówiąc, nie spodziewam się, że znajdę tu pokrewną duszę, ale co mi tam, ostatecznie nie mam nic do stracenia.
Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień.
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Witaj na pokładzie
Musisz napisać minimum pięć postów, aby można było do Ciebie wysyłać wiadomości prywatne. Może tak łatwiej będzie znaleźć pokrewną duszę?

Musisz napisać minimum pięć postów, aby można było do Ciebie wysyłać wiadomości prywatne. Może tak łatwiej będzie znaleźć pokrewną duszę?
Zawsze znajdzie się odpowiednia filozofia do braku odwagi.
-
- przedszkolASek
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 sie 2023, 16:53
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Dzięki za radę. Od lat nie udzielałem się na żadnym forum i nawet nie wiedziałem, że jest taka zasada

Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień.
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Nie ma sprawy 

Zawsze znajdzie się odpowiednia filozofia do braku odwagi.
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Ja też kocham muzykę klasyczną i trochę zazdroszczę że jesteś spod Warszawy bo moim marzeniem jest obejrzenie finału konkursu chopinowskiego na żywo i mam nadzieję w końcu kiedyś się wybrać, bo zwłaszcza koncertu e-moll mogłabym słuchać godzinami.
-
- przedszkolASek
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 sie 2023, 16:53
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Ja też nigdy nie byłem na konkursie chopinowskim, ale 2 lata temu obejrzałem chyba wszystkie transmisje na TVP Kultura. Chopin, szczególnie w wykonaniu Marthy Argerich, ma dla mnie szczególne znaczenie, bo słuchałem go już w kołysce. Mama nastawiała mi płyty gramofonowe z jego muzyką, podobno bardzo mnie to uspokajało 

Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień.
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Ja z kolei musiałam do Chopina dojrzeć, najpierw polubiłam muzykę barokową, ale w 2015r. włączyłam w TV konkurs chopinowski i trafiłam akurat na występ Seong-Jin Cho, który grał balladę f-dur, zakochałam się w Chopinie i tak mi już zostało, następny konkurs śledziłam już w całości. W tym roku zresztą też będzie, tyle że na instrumentach historycznych, więc będzie co oglądać żeby się odciąć od tej politycznej rąbanki związanej z wyborami, która w październiku osiągnie apogeum:)
-
- przedszkolASek
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 sie 2023, 16:53
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
Barok też jest wspaniały. Jakiś czas temu obsesyjnie słuchałem „Stabat Mater” Pergolesiego. No i Bach, wiadomo. Przed snem puszczam sobie czasem „Wariacje Goldbergowskie”, które w zamierzeniu miały być podobno czymś w rodzaju kołysanek, leku na bezsenność, chociaż mnie zawsze kojarzą się z tą sceną z „Milczenia owiec”, kiedy Hannibal Lecter po zabiciu strażników, ociekając krwią, napawa się wykonaniem Glenna Goulda 
Nawet nie wiedziałem o tym tegorocznym konkursie. Mnie też przyda się odtrutka przeciw polityce, tym bardziej że z pewnych względów jestem zmuszony obserwować tę wyborczą rąbankę z dość bliska

Nawet nie wiedziałem o tym tegorocznym konkursie. Mnie też przyda się odtrutka przeciw polityce, tym bardziej że z pewnych względów jestem zmuszony obserwować tę wyborczą rąbankę z dość bliska

Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień.
Re: Niespotykanie spokojny człowiek
To współczuję, nasza polityka chyba nigdy nie będzie normalna:( ja za to na odtrutkę przeciwpolityczną polecam "Water Music" Haendla.