Witam serdecznie wszystkich.
Moja historia jest bardzo skomplikowana
Jestem w związku z dziewczyną od 4 miesięcy (wcześniej byliśmy około 2 miesiace dobrymi przyjaciółmi) na początku wszystko szło bardzo dobrze. Wysyłaliśmy sobie sprośne wiadomości dziewczyna inicjowała kontakt ze mną a ja z nia, kochaliśmy się, dziennie pisaliśmy, wychodziliśmy.
Jednak od jakiś 2/3 miesięcy dziewczyna zaczeła być w stosunku do mnie oziębła. zaczęło się to wszystko kiedy byliśmy u niej i chciałem sie z nią kochać ale powiedziała że nie bo rodzice mogą w każdej chwili wrócić dopowiedziała że za tydzień jej rodzice wyjeżdżają na pare dni do innego kraju i będziemy mogli robić wszystko, jednak tak się nie stało kiedy jej rodzice wyjechali nocowałem u niej przez tydzień czasu próbowałem zainicjować kontakt jednak ona mówiła że nie ma ochoty itp. Kiedy szedłem spać ona wychodziła z łóżka i mówiła że idzie spać gdzie indziej. W któryś dzień spytałem się jej o co chodzi z tym wszystkim odpowiedziała mi że nie potrafi okazywać uczuć i emocji ale mnie kocha i mam się nie martwić bo jestem tylko jej. Aż jestem tutaj po około 5 próbach kochania się z dziewczyną jednak dziś wyznała mi prawdę że jest aseksualna i odczuwa chęć seksu tylko niekiedy przed okresem, powiedziała mi do tego wszystkiego że jeśli będę chciał to mogę uprawiać seks z inną bo w końcu muszę zaspokajać swoje potrzeby. Co mam zrobić w takiej sytuacji dodam że ją bardzo kocham ale nie wyobrażam sobie tego że ona nie czuje do mnie pociągu seksualnego albo do końca życia bedzie odmawiać seks z inna nie wchodzi w grę po prostu nie potrafię zrobić czegoś takiego w moich oczach to zdrada i tyle.
Aseksualność w związku
Re: Aseksualność w związku
no normalnie dziewczyna marzenie
ciekawe, co ostatecznie zrobiłeś, skoro ją kochasz i seks z inną nie wchodzi w grę, to pewnie w jedyny słuszny sposób powoli oswajałeś ją z pieszczotami, ale jak jej wszystko jedno, kto ciebie dotyka, to nie wierzę, że to wyszłoStereotyp pisze: ↑27 paź 2023, 22:44 Co mam zrobić w takiej sytuacji dodam że ją bardzo kocham ale nie wyobrażam sobie tego że ona nie czuje do mnie pociągu seksualnego albo do końca życia bedzie odmawiać seks z inna nie wchodzi w grę po prostu nie potrafię zrobić czegoś takiego w moich oczach to zdrada i tyle.