Brzydkie slowa...
Re: Brzydkie slowa...
Powiedzialabym, ze kraaaa! kraaaa! Bo oni calymi dniami siedza na tej kaczce i robia kraaaa! na komuchow
Ale pewnie bardziej poprawnie politycznie bedzie ko ko ko... ko... Kura sie tak swojsko i rodzinnie kojarzy.
Ale pewnie bardziej poprawnie politycznie bedzie ko ko ko... ko... Kura sie tak swojsko i rodzinnie kojarzy.
"Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre."
Re: Brzydkie slowa...
Nie przeklinam, już nie lubię. Ale wiadomo, w sytuacjach nerwowych pozwalam sobie czasem na odmianę łacińskiego curvus -a, -um + skrót od Macieja
Re: Brzydkie slowa...
ja tam swobodnie traktuję temat
swoją drogą... dlaczego wszystkie wulgaryzmy mają podtekst seksualny? właśnie tego nie rozumiem. czyżby seks był aż tak brzydki?
swoją drogą... dlaczego wszystkie wulgaryzmy mają podtekst seksualny? właśnie tego nie rozumiem. czyżby seks był aż tak brzydki?
przytul mnie życie...
Re: Brzydkie slowa...
Ostatnio zmieniony 11 cze 2007, 09:43 przez dis, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Brzydkie slowa...
nie znosze wolgaryzmow w zadnej postaci i bardzo ale to bardzo cierpie jak ktos robi to w mojej obecnosci.
"Nie szukaj prawdy, lecz przyjaciol"
Kiedyś przeklinałam nieustannie, a miało to związek z towarzystwem, w którym przebywałam. Nadszedł czas, kiedy obiecałam sobie, że już nigdy tego nie zrobię. Pilnowałam się przez kilka lat, ale teraz, kiedy niektóre sytuacje doprowadzają mnie do nerwowej rozpaczy, pozwalam sobie na pewien luz w tej kwestii. Rzadko używam wulgaryzmów, a przy tym nigdy w obecności kogokolwiek. Jeśli już, przeklinam sama dla siebie, żeby rozładować emocje.
- damian-dec
- AS gaduła
- Posty: 415
- Rejestracja: 12 lut 2008, 23:14
- Lokalizacja: Dublin/Wroclaw
ja po polsku nigdy nie przeklnalem--no moze w myslach jedynie..
za to tutaj robie to nagminnie, he he
---ale tylko dla tego ze tutaj te ich brzydkie slowa nic dla nie znacza poza tym ze smiesznie brzmia
---po za tym nie maja one takiej sily razenia jak w Polsce i kazdy kazdemu wrzuca a nikt tak naprawde sie nie obraza
a wiec---
[fack off, fack ju, pis off, bolloks, prik, bicz, slat, dżi bag, łanker itd]
za to tutaj robie to nagminnie, he he
---ale tylko dla tego ze tutaj te ich brzydkie slowa nic dla nie znacza poza tym ze smiesznie brzmia
---po za tym nie maja one takiej sily razenia jak w Polsce i kazdy kazdemu wrzuca a nikt tak naprawde sie nie obraza
a wiec---
[fack off, fack ju, pis off, bolloks, prik, bicz, slat, dżi bag, łanker itd]
- Iluzjonistka
- frikASek
- Posty: 240
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 19:34
Mam "kreatywne podejście do języka"
W "kulturalnym towarzystwie" czy w wypadkach oficjalnych idę sofcikiem i wrzucam wtręty gwarowe, ale gdy nie muszę się powstrzymywać, to się nie powstrzymuję i zawsze <...>cenzura<...> nazwę <...>cenzura<...>
Gdy coś mnie na prawdę wkurzy, Miś Przekliniak to przy mnie grzeczny przedszkolak
W "kulturalnym towarzystwie" czy w wypadkach oficjalnych idę sofcikiem i wrzucam wtręty gwarowe, ale gdy nie muszę się powstrzymywać, to się nie powstrzymuję i zawsze <...>cenzura<...> nazwę <...>cenzura<...>
Gdy coś mnie na prawdę wkurzy, Miś Przekliniak to przy mnie grzeczny przedszkolak