przykładowe podteksty ero-macie pomysły?
przykładowe podteksty ero-macie pomysły?
zaznaczam: nie obsceniczne, tylko erotyczne;)
ok..podaje wiec własne przykłady:
-w dialogu-pytanie : "jakie lubisz soki", "czy lubisz banany", " wolisz bardziej miękkie czy twarde", "z czym kojarzysz kolor czerwony i różowy"
-patrząc na godzinę -w przyp. 2 lub 1 godzinki -"dochodzi pierwsza/druga"
-opowiadając jak było u denstysty- " na początku mnie bolało, ale pozniej gdy wyszedł juz bólu nie czułam"
itd. ... itp. .. podteksty moga być wszedzie-wystarczy je tylko zauwazyć:)
-w dialogu-pytanie : "jakie lubisz soki", "czy lubisz banany", " wolisz bardziej miękkie czy twarde", "z czym kojarzysz kolor czerwony i różowy"
-patrząc na godzinę -w przyp. 2 lub 1 godzinki -"dochodzi pierwsza/druga"
-opowiadając jak było u denstysty- " na początku mnie bolało, ale pozniej gdy wyszedł juz bólu nie czułam"
itd. ... itp. .. podteksty moga być wszedzie-wystarczy je tylko zauwazyć:)
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)
Hmm, ta pierwsza linijka mi się jakoś nie kojarzy
A tak poza tym to zbieram kawały związane z użyciem języka, i bardzo dużo się trafia erotycznych, bo to wymarzone pole do akrobacji lingwistycznych. I w związku z tą godziną przypomniał mi się taki zboczony tekst:
"Obudziłem się koło pierwszej. Druga już poszła robić kawę"
A tak poza tym to zbieram kawały związane z użyciem języka, i bardzo dużo się trafia erotycznych, bo to wymarzone pole do akrobacji lingwistycznych. I w związku z tą godziną przypomniał mi się taki zboczony tekst:
"Obudziłem się koło pierwszej. Druga już poszła robić kawę"
No wiesz, niewinne as-y mogą notować sobie przykłady, żeby potem łatwiej im było wyłapać wszelkie podteksty. Np.: nieznajomy pyta się Ciebie "- przepraszam, która godzina, bo mi zegarek stanął?" A Ty wyciągasz zeszyt z kieszeni i sprawdzasz, czy mu odpowiedzieć, czy przyłożyć z bańki.Koni pisze:Dobra, a ja nie rozumiem, po co taki temat na forum ASów...
LoL...
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Dokładnie, Gizmo. Ten topic ma rację bytu. Ja teraz zanim coś powiem w klasie, dziesięć razy się zastanowię. Choć nie zawsze mi to wychodzi, że czegoś nie palnę. Np. kiedyś zapytałam się głośno: "czy ktoś ma gumkę?", bo musiałam wytrzeć coś w dzienniku. Byłam tak niewinnym dziewczęciem, że dopiero kumpela w pokoju wyjaśniła mi, z czego oni się tak brechtali do dzwonka, rzucając teksty: "ale to jest jednorazowego użytku" i "tego się nie pożycza". Na marginesie - to była klasa czwarta podstawówki.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Mnie zawsze wkurzały tego typu podteksty a i zdarzyło mi się też w towarzystwie nieświadomie palnąć jakimś tego typu zwrotem. Dlatego też ( choć to nie jedyny powód) dokształcam się w tej materii z różnych słowników slangu i mowy potocznej po to, żeby znów przy jakieś okazji czegoś nie palnąć.
A za niedługo to już chyba nie będzie takiego wyrazu w słowniku, który nie będzie kojarzył się z seksem.
A za niedługo to już chyba nie będzie takiego wyrazu w słowniku, który nie będzie kojarzył się z seksem.
Quirkyalone
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Dokładnie. Urtiko, czy wyobrażasz sobie, że moja koleżanka nie mogła w trzeciej klasie podstawówki (sic!) przeczytać na głos wierszyka o Wacku, który jeździł na sankach, bo dzieciaki wyły ze śmiechu?
Ja rozumiem, stare konie mają takie skojarzenia, ale małe dzieci?
Ja rozumiem, stare konie mają takie skojarzenia, ale małe dzieci?
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.