Szukanie sensu tego wszystkiego...
Przypowiesc jest fantastyczna.
Ja swoj cel zycia mam w miare okreslony. Chce pomagac innym. Zwlaszcza dzieciom, bo mam na ich punkcie swira. Adopcja, zalozenie domu dziecka, a masterplan na "za wiele lat" - funkcja Rzecznika Praw Dziecka.
A co do sensu...tak naprawde mozna go okreslic tylko w jednym momencie chyba. Gdy czlowiek umiera i robi rachunek tego wszystkiego, tego ilu ludzi go zapamietalo jako osobe dobra, ilu ludziom pomogl, ile ludzi dzieki niemu mniej cierpialo, moze powiedziec "tak, moje zycie mialo sens", albo "moje zycie bylo bez sensu, nic po sobie tu nie pozostawilem"
Ale to moja wlasna filozofia, oparta na tkliwosci, czulosci, marzycielstwie i w ogole masie cech nierealnych i niszczacych odpornosc. Dobre chyba tylko dla silnych psychicznie.
Ja swoj cel zycia mam w miare okreslony. Chce pomagac innym. Zwlaszcza dzieciom, bo mam na ich punkcie swira. Adopcja, zalozenie domu dziecka, a masterplan na "za wiele lat" - funkcja Rzecznika Praw Dziecka.
A co do sensu...tak naprawde mozna go okreslic tylko w jednym momencie chyba. Gdy czlowiek umiera i robi rachunek tego wszystkiego, tego ilu ludzi go zapamietalo jako osobe dobra, ilu ludziom pomogl, ile ludzi dzieki niemu mniej cierpialo, moze powiedziec "tak, moje zycie mialo sens", albo "moje zycie bylo bez sensu, nic po sobie tu nie pozostawilem"
Ale to moja wlasna filozofia, oparta na tkliwosci, czulosci, marzycielstwie i w ogole masie cech nierealnych i niszczacych odpornosc. Dobre chyba tylko dla silnych psychicznie.
Człowiek musi czasem chorować. Chociażby po to, żeby poczytać. (Hagiwara Sakutaro)
...
"Polamane kwiaty, ktore zyja samotnie"
...
...
"Polamane kwiaty, ktore zyja samotnie"
...
Jaki mam cel w życiu - nie wiem ale wiem jedno jeśli bym złowił złota rybkę to jednym z 3 życzeń byłoby wskazanie mi celu w życiu. Jestem studentem ale przeraża mnie myśl że je kiedyś skończę i będę musiał pracować w zawodzie który teraz wydaje mi sie taki wspaniały a wcale taki być nie musi.
Sen życia/ cel w życiu - jest dla każdego inny tak jak każdy z nas różni sie od drugiego.
Sen życia/ cel w życiu - jest dla każdego inny tak jak każdy z nas różni sie od drugiego.
Krzyż? Najlepiej płonący...
A jest w Twoim życiu coś co lubisz robić? Cokolwiek. Już znajdziesz punkt zaczepienia. Szkoda życia na pesymizm i bezustanną depresję. Może trudno w to uwierzyć, ale sam to przerabiałem przez dość długi czas. Nie warto.
Co było dobrym wyjścia? Świadomość. Kiedy dotarło do mnie, że dłużej ,,tak nie chcę" i postanowiłem, że czas to zmienić, to pojawiła się też pomoc i wsparcie. Później była akupunktura. Pomogło ^^
Co było dobrym wyjścia? Świadomość. Kiedy dotarło do mnie, że dłużej ,,tak nie chcę" i postanowiłem, że czas to zmienić, to pojawiła się też pomoc i wsparcie. Później była akupunktura. Pomogło ^^
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
az tak wielkiego pesymizmu nie posiadam po prostu zycie monotonne ale z drugiej strony boje sie wyzwan
cos co lubie?... siedzenie przed kompem? to zadne lubienie bo kazdy to robi lub lubi tylko brak tej drugiej odskoczni ale jakos sie idzie do przodu i sie pracuje
zajecie sie i nie myslenie jest wlasnie najlepsze
cos co lubie?... siedzenie przed kompem? to zadne lubienie bo kazdy to robi lub lubi tylko brak tej drugiej odskoczni ale jakos sie idzie do przodu i sie pracuje
zajecie sie i nie myslenie jest wlasnie najlepsze
Nie wydaje Ci się, że to kolejna forma eskapizmu? Ucieczki od życia? Od samego siebie? Zauważyłem, że część ludzi wypełnia swoje grafiki po brzegi, angażuje się w masę zajęć żeby CIĄGLE COŚ ROBIĆ i przypadkiem nie być zmuszonym na przebywanie z samym sobą... to takie smutne.zajecie sie i nie myslenie jest wlasnie najlepsze Very Happy
Masz talent i to taki, który pewnie wielu by Ci pozazdrościło. Mnie też trochę irytuje to, że ,,pewnie znajdzie się ktoś lepszy," ale tak na dobrą sprawę przecież ZAWSZE znajdzie się ktoś takiJestem nieco utalentowana artystycznie, mogłabym się uczyć rysować malować, czy owych technik, ale to wszystko wydaje mi się bez sensu, bo jest tyle ludzi, którym i tak nigdy nie będę dorastać.
I w tym ,,dziwactwie" mogłaby być metoda. Co Ci szkodzi spróbować i pochwalić się przed kimś?Mogłabym też pisać, ale to, co pisze, jest tak dziwaczne i niepodobne do niczego, że też m się nie chce.
W moim przypadku to nie kwestia wieku decyduje o tym, jak to ujęłaś ,,odpuszczaniu sobie." Jestem świadomy, że jeżeli zacznie mi być z tym źle, to mogę się zmienić, bo póki jestem przekonany, że nawet a/seksualność można przeprogramować.Erneście i Keri, mogę wiedzieć, ile wy macie lat, że umiecie sobie tak odpuścić?
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
juz pisalem ile mam ale moge powtorzyc ze prawie 22 choc za pare lat ktos kto to biedzie czytal wciaz zobaczy ze maam 22 a bede mial wiecej to napisze ze rocznik 87
ja pracuje choc mialem ochote nawet pograc na gitarze to czulem ze po kilku graniach mi sie to znudzi po prostu i bede stac zakurzona od czasu do czasu "joga" i to pozwala pomoc ale przy "ciezszych" myslach to roznie
ja pracuje choc mialem ochote nawet pograc na gitarze to czulem ze po kilku graniach mi sie to znudzi po prostu i bede stac zakurzona od czasu do czasu "joga" i to pozwala pomoc ale przy "ciezszych" myslach to roznie
To nie chodzi o to, aby komukolwiek dorównywac. W ten sposób myśląc można nigdy nieczego nie podjąc - bo po co? skoro są lepsi?Ijuflingur pisze:Jestem nieco utalentowana artystycznie, mogłabym się uczyć rysować malować, czy owych technik, ale to wszystko wydaje mi się bez sensu, bo jest tyle ludzi, którym i tak nigdy nie będę dorastać.
Nie myśl tak Spróbuj, czegokolwiek, malarstwa, fotografii - może w czymś się odnajdziesz. Małymi krokami, nie muszą to byc od razu arcydzieła
Van Gogh za życia sprzedał jeden obraz i to swojemu bratu
Fakt był niedoceniany, źle skończył, ale on miał chyba inny problem ze swoją samooceną.
Złe podejście! Lepsi są tylko ci, co więcej nad sobą pracowali. Żeby być w czymś bardzo dobrym, trzeba szlifować umiejętności parę godzin dziennie przez cały tydzień, a nie tylko w weekend. "Najlepsi" właśnie tak robią.Ijuflingur pisze:Jestem nieco utalentowana artystycznie, mogłabym się uczyć rysować malować, czy owych technik, ale to wszystko wydaje mi się bez sensu, bo jest tyle ludzi, którym i tak nigdy nie będę dorastać.
Już dawno to udowodniono, że nie najbardziej utalentowani, a najbardziej pracowici ludzie najczęściej odnoszą sukces. Największą przeszkodą jest brak samozaparcia i lenistwo, a nie brak talentu.
Właśnie chodziło mi o uciekanie od życia, o tę ,,mysią norkę,'' o której sama napisałaś.Nie rozumiem tego z tym eskapizmem kompletnie... Możesz wyjaśnić?
Otóż to! Nasza nauczycielka z warsztatów artystycznych powtarzała, że talent to zaledwie kilkanaście procent. Reszta to praca i odrobina szczęścianie najbardziej utalentowani, a najbardziej pracowici ludzie najczęściej odnoszą sukces.
O tak, do jego jeszcze dodałbym BRAK KONSEKWENCJI.Największą przeszkodą jest brak samozaparcia i lenistwo, a nie brak talentu.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
- Ijuflingur
- ASiołek
- Posty: 94
- Rejestracja: 29 cze 2009, 21:03
- Lokalizacja: Łódź
Nie, nie. To było w liceum. Teraz studia. Bardzo... przyjemne czasy, aż mi się łezka w oku zakręciła
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri