Jakiej muzyki sluchacie
Soundtrack z Fairy Tail
Ckliwy prestidigitator Todoregaldowerdadero do bufeciku mknie po buteleczkę spirytusiku najwydestylowaniuchniejszego dla reżysera Laubzegi który wyreżyserował przeintelektualizowane, przeliteraturalizowane, przekarykaturalizowane dzieło pod tytułem "Bichum bała bomba buła gochamba"
Zupełnie nie zwróciłam uwagi na to, kto wykonywał te utwory ( mój błąd, w przyszłości postaram się to zmienić ). Puścili Purcella w radiu, więc nagrałam na kasetę i mam. Przypuszczam, że mogła to być Praska Orkiestra Symfoniczna lub Kameralna, gdyż słuchałam wtedy czeskiej stacji Vltava.Trzy Ryby pisze:Utriko a czy możesz mi polecić jakieś wykonania kompozycji Purcella? Znam tylko wykonania The Scholars Baroque Ensemble i interpretacje Jordiego Savalla kierującego Hesperionem.
Henry Purcell ani w jednej ani w drugiej odsłonie mnie nie zachwyca (choć do muzyki Savalla żywię cześć niemal nabożną).
może to kwestia wykonań a nie samego kompozytora.
Quirkyalone
Dziękuję za wskazania, poszukam.
Swoją drogą ciekawa jestem jak byłby Twój odbiór savallowskiego Purcella. Posłuchać go można na przykład tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=cLEX7bAy_ZQ
PS Piękną masz sygnaturkę.
Swoją drogą ciekawa jestem jak byłby Twój odbiór savallowskiego Purcella. Posłuchać go można na przykład tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=cLEX7bAy_ZQ
PS Piękną masz sygnaturkę.
Też mi się podoba.Trzy Ryby pisze: Swoją drogą ciekawa jestem jak byłby Twój odbiór savallowskiego Purcella. Posłuchać go można na przykład tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=cLEX7bAy_ZQ
Quirkyalone
- maharetefka
- gimnASjalista
- Posty: 19
- Rejestracja: 5 lut 2011, 22:02
- Lokalizacja: uk
-
- starszASek
- Posty: 35
- Rejestracja: 5 lut 2011, 22:44
- Lokalizacja: zza biurka
muzyka jest zbyt piękna, żeby dzielić ją na gatunki, więc może wymienię tych wykonawców, których twórczość towarzyszy mi najczęściej. są to: amy winehouse, the doors, pink floyd. ostatnio również florence + tha machine.
Ostatnio zmieniony 5 lut 2012, 19:30 przez bittersweet, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakże się cieszę, znajdując tu miłośników muzyki barokowej! Jest to bowiem największa pasja mojego życia. Najbardziej rozmiłowana jestem w twórczości włoskiej z początków baroku: Monteverdi, Caccini i inni, mniej znani. A także Włosi późniejsi, zwłaszcza Vivaldi i jego opery. Od niedawna dopiero nagrywa się te smakowite kąski lepsze nawet od jego koncertów.
Cenię także barokowych mistrzów francuskich, zwłaszcza mało znanego może Delalande'a oraz francuskich wirtuozów violi da gamba, jak Marais.
Niemcy i Austriacy także mieli w owym czasie wybitnych kompozytorów: Buxtehude, Biber, Haendel, i last but not least, cała familija Bachów!
No i te ich, Niemców, koncerty organowe. Zresztą nie tylko Niemców.
Poza barokiem moim okresem jest również renesans i jeszcze wcześniejsze rzeczy. Po roku 1750 zaś...rozpoczął się upadek cywilizacji Oczywiście zdarzały się chlubne wyjątki, jak Wagner czy inni głównie operowi kompozytorzy. Bardzo lubię operę.
Poza tym jeszcze słucham jazzu, ale tu mam dużo mniejsze rozeznanie niż w kwestii opery (barokowej zwłaszcza), w której mogę naprawdę polecić wiele dobrych wykonań i posiadam spore zbiory.
Aha, dla zainteresowanych barokiem: u mnie w mieście, w Krakowie, odbywają się regularnie festiwale poświęcone tej epoce: Misteria Paschalia oraz Opera Rara, cykl oper barokowych. Gorąco polecam, nie jest tanio, ale naprawdę warto posłuchać wybitnych dzieł w wykonaniu światowej sławy i najwyższej klasy artystów!
Cenię także barokowych mistrzów francuskich, zwłaszcza mało znanego może Delalande'a oraz francuskich wirtuozów violi da gamba, jak Marais.
Niemcy i Austriacy także mieli w owym czasie wybitnych kompozytorów: Buxtehude, Biber, Haendel, i last but not least, cała familija Bachów!
No i te ich, Niemców, koncerty organowe. Zresztą nie tylko Niemców.
Poza barokiem moim okresem jest również renesans i jeszcze wcześniejsze rzeczy. Po roku 1750 zaś...rozpoczął się upadek cywilizacji Oczywiście zdarzały się chlubne wyjątki, jak Wagner czy inni głównie operowi kompozytorzy. Bardzo lubię operę.
Poza tym jeszcze słucham jazzu, ale tu mam dużo mniejsze rozeznanie niż w kwestii opery (barokowej zwłaszcza), w której mogę naprawdę polecić wiele dobrych wykonań i posiadam spore zbiory.
Aha, dla zainteresowanych barokiem: u mnie w mieście, w Krakowie, odbywają się regularnie festiwale poświęcone tej epoce: Misteria Paschalia oraz Opera Rara, cykl oper barokowych. Gorąco polecam, nie jest tanio, ale naprawdę warto posłuchać wybitnych dzieł w wykonaniu światowej sławy i najwyższej klasy artystów!
Lubię jazz, ale ten wczesny - Louis Armstrong oczywiście, Ella Fitzgerald, Billie Holiday, Nat King Cole, Earl Hines (świetne partie na fortepian). Poza tym rock, pop, muzyka klasyczna. Nie słucham techno, ani disco.
Wykonawcy? Bardzo różni. Przeważnie określone piosenki. Wyjątek stanowi tu m.in. Myslovitz, którego słucham w całości. Kocham chłopaków za teksty i wokal Artura. Słuchaliście najnowszej płyty Myslovitz? Nieważne jak wysoko jesteśmy? 21 gram? Czy tylko ja mam wrażenie, że autor piosenki pisał strumieniem świadomości?
Wykonawcy? Bardzo różni. Przeważnie określone piosenki. Wyjątek stanowi tu m.in. Myslovitz, którego słucham w całości. Kocham chłopaków za teksty i wokal Artura. Słuchaliście najnowszej płyty Myslovitz? Nieważne jak wysoko jesteśmy? 21 gram? Czy tylko ja mam wrażenie, że autor piosenki pisał strumieniem świadomości?
Gatunek muzyczny
Ja lubię rock,pop i klasykę najbardziej Mozarta.A Wam jaki rodzaj muzyki wpadł w ucho?
Re: Gatunek muzyczny
metal, soundtracki z filmów i gier, muzyka klasyczna, elektro, rock... ogólnie prawie wszystko za wyjątkiem jakiejś części disco polo i popu XD
Wszyscy wiedzą lepiej...