muszę iść na wesele:-(
wesele
Kłapouchy, kiedyś myślałeś, że chyba nikt Cię nie lubi, skoro nie jesteś zapraszany na wesela. A tu okazało się, że jednak ktoś Cię lubi.
Jeśli głównym problemem jest to, że nie masz z kim iść na to wesele, to daj ogłoszenie. Może ktoś pomoże.
Jeśli głównym problemem jest to, że nie masz z kim iść na to wesele, to daj ogłoszenie. Może ktoś pomoże.
Quirkyalone
Re: Nie jestem hepi, bo...
To pozapasuj się z panną młodą. Nikt więcej Cię nie zaprosi
Czczony nie tylko w Chinach
wesele c.d.
Ja nie tańczę na weselach, nie piję... ale za to zmiatam wszystkie placki ze stołu
wesele
urtika pisze:Czyżbyś praktykował inedię? Tym to żeś się jeszcze nam nie pochwalił.klapouchy pisze:generalnie nie tańczę, nie piję i nie jem
haha no nie jest tak ze nie jem nic ale niestety musze trzymac diete bezglutenową i obawiam sie ze moze dla mnie nie byc niz do zjedzenia
a panna młoda bardzo drobniutka....
Re: muszę iść na wesele:-(
Chyba niepotrzebnie się obawiasz. Na weselach jest zazwyczaj ogromna ilość mięs, wędlin, serów, surówek i sałatek. Te produkty glutenu nie zawierają. A na słodko też może się coś znajdzie, np. lody, galaretki, owoce.
Quirkyalone
Re: muszę iść na wesele:-(
A czemu koniecznie musisz iść? To wesele kogoś z bliskiej rodziny?
Poza tym wydaje mi się, że dramatyzujesz, to tylko jeden dzień, idę o zakład, że jakoś to przeżyjesz. Bo skoro już musisz iść to nie rób z tego nieprzyjemnego obowiązku, bo to nie pomoże i w efekcie tylko pogorszy sprawę.
Poza tym wydaje mi się, że dramatyzujesz, to tylko jeden dzień, idę o zakład, że jakoś to przeżyjesz. Bo skoro już musisz iść to nie rób z tego nieprzyjemnego obowiązku, bo to nie pomoże i w efekcie tylko pogorszy sprawę.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: muszę iść na wesele:-(
Oj tam w cale az tak mocno nie dramatyzuje. ten watek jest po to zeby sobie pomarudzić Isc wypada bo to rodzina. A co do glutenu to niestety teraz sie go dodaje prawie do wszystkiego, także trzeba uwazac, ale moze coś sie znajdzie.
Re: muszę iść na wesele:-(
Mnie też czekają 2 wesela w tym roku. Całe szczęście, że idę do moich przyjaciółek, a nie do kogoś z rodziny - przynajmniej mam pewność, że nie usłyszę znów tych samych pytań... Cieszę się, że na pierwsze z wesel, zostałam zaproszona bez osoby towarzyszącej, więc nie muszę kombinować Gorzej będzie z drugim, ale jeszcze mam trochę czasu.
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."
Re: muszę iść na wesele:-(
A ja uwielbiam wesela, bo można najeść się i napić za wszystkie czasy, ale pechowo nikt mnie ostatnio nie zaprasza- może właśnie dlatego? Tylko raz miałam problem, dawno temu, na tradycyjnym weselu w kręgu bliższej rodziny, a to z takiego powodu, że nie znoszę wódki (piję tylko piwa i raczej słodkie wina), a ludziom tym bardzo trudno było uwierzyć, jak w ogóle można nie lubić wódki, którą obowiązkowo wszyscy muszą się uraczyć przy owych "gorzkich". No ale wymigałam się od tego, mówiąc że wolę zostawić więcej dla nich. Nie dali się długo prosić.
Re: muszę iść na wesele:-(
A ja bardzo nie lubie wesel. Na szczescie w najblizszym czasie nie musze isc na zadne. Oczywiscie dla waznych dla mnie osob robie wyjatek i ide.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Re: muszę iść na wesele:-(
ja też nie lubię wesel, a jedno mnie czeka już niedługo, i tego akurat się nie spodziewałam ale idę na ślub dziadka
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: muszę iść na wesele:-(
WOW! na taki to bym szła z dziką radością!marisaxyz pisze:idę na ślub dziadka
Mnie pewna gadzina ustanowiła swoją osobą towarzyszącą na cyrk weselny- Gadzina zna mnie już trochę więc wiedział, ze nie ma się co pytać bo się nie zgodzę, stąd postawił przed aktem dokonanym. Co nie oznacza, ze się nie wywinę i nie będzie musiał znaleźć kogoś innego.
Przerażają mnie te ślubne zwyczaje, odstrajanki, składanie życzeń obcym ludziom, jakiesik zwyczaje- on ma takie samo podejście do wesel jak ja, ale z racji relacji nie być mu nie wypada, wiec mam mu rzekomo pomóc przetrwać tą meczarnie, ale dlaczego moim kosztem?
Re: muszę iść na wesele:-(
właśnie z takim nastawieniem idęLibra pisze:WOW! na taki to bym szła z dziką radością!marisaxyz pisze:idę na ślub dziadka
a najgorsze są jakieś dziwne zabawy zawsze z podtekstem erotycznymLibra pisze:Przerażają mnie te ślubne zwyczaje, odstrajanki, składanie życzeń obcym ludziom, jakiesik zwyczaje- on ma takie samo podejście do wesel jak ja, ale z racji relacji nie być mu nie wypada, wiec mam mu rzekomo pomóc przetrwać tą meczarnie, ale dlaczego moim kosztem?
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...