Jestem hepi, bo...

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

Hepi, bo obracam się czytelniczo w moich ulubionych chorych klimatach, czyli szaleństwie, ohydzie i snach, tudzież urojeniach zmieszanych nie do poznania z rzeczywistością. :kocha: :wampir:
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: marisaxyz »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Hepi, bo obracam się czytelniczo w moich ulubionych chorych klimatach, czyli szaleństwie, ohydzie i snach, tudzież urojeniach zmieszanych nie do poznania z rzeczywistością. :kocha: :wampir:
czytasz "Zmierzch" ? :lol: :wink:
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... bo wracam na uczelnię - koniec ferii :mrgreen:
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

marisaxyz pisze:
wyrwana_z_kontekstu pisze:Hepi, bo obracam się czytelniczo w moich ulubionych chorych klimatach, czyli szaleństwie, ohydzie i snach, tudzież urojeniach zmieszanych nie do poznania z rzeczywistością. :kocha: :wampir:
czytasz "Zmierzch" ? :lol: :wink:
Nieee... "Zmierzch" to, delikatnie mówiąc, skrajnie nie moje klimaty. :wink: Czytam opowiadania "Historie maniaków" Romana Jaworskiego. :P :serce:
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: marisaxyz »

wyrwana_z_kontekstu pisze:
marisaxyz pisze:
wyrwana_z_kontekstu pisze:Hepi, bo obracam się czytelniczo w moich ulubionych chorych klimatach, czyli szaleństwie, ohydzie i snach, tudzież urojeniach zmieszanych nie do poznania z rzeczywistością. :kocha: :wampir:
czytasz "Zmierzch" ? :lol: :wink:
Nieee... "Zmierzch" to, delikatnie mówiąc, skrajnie nie moje klimaty. :wink: Czytam opowiadania "Historie maniaków" Romana Jaworskiego. :P :serce:
no to spoko, bo te chore klimaty to mi się kojarzą z tymi dziwacznymi wampirami z sagi Zmierzch :wink:
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

To pipy a nie Wampiry :P ;)

Wampir to taki przystojny Lestat, albo czarujacy Louie z "Wywiadu z Wampirem" a nie nażelowany chłoptyś z anemią :P ;)

Ja hepi, bo weekend :)
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

...bo słoneczko świeci i jakoś tak od razu się przyjemniej zrobiło :D
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: CloudninowaSWQ »

Wicherek pisze:...bo słoneczko świeci i jakoś tak od razu się przyjemniej zrobiło :D
Popieram,fajnie zobaczyć słońce(nawet te przejasnienia) po okresie pochmurnego nieba.wracając po pracy i po raz 1 od rana stwierdziłam mówiąc do siebie z usmiechem: o wiosna:).2 powod,jaki można tu wymienic-w końcu piątek.
Ale mimo tego nie moge nazwać swego nastroju happy,jest lepiej ale nie az tak by uzyć słowa: happy.Myślę,że to nadejdzie dopiero,gdy cała ta sprawa zakończy sie pomyślnie....A juz mam jej dość,jak tylko o tym pomyslę.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

U mnie słońce dopiero dziś się pojawiło. Od razu raźniej, gdy wiosnę czuć w powietrzu. :D

Happy, bo w sklepie internetowym znowu pojawił się żakiet, który sobie upatrzyłam, jedna sztuka, akurat w moim rozmiarze. :mrgreen: Oczywiście, zakupiłam, sobie mam żałować? :P
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Nie załować a cieszyć się ze zdobyczy :D


Ja się dobrze bawiłam, do domu wróciłam dziś o 6 ej i po 3 h snu jestem naładowana energią jak nigdy :D
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: marisaxyz »

idę jutro na rozmowę w sprawie pracy i jednocześnie się cieszę i panikuję
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Toothy
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 7 lut 2013, 17:18
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Toothy »

marisaxyz pisze:idę jutro na rozmowę w sprawie pracy i jednocześnie się cieszę i panikuję
Będzie dobrze! Na wszelki wypadek będę trzymać kciuki ;)
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Jestem hepi, bo zarejestrował się chłopak z Rzeszowa :) . Oby było Nas więcej na tej ziemi podkarpackiej :lol: .

Marisaxyz powodzenia!
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: marisaxyz »

Toothy pisze:
marisaxyz pisze:idę jutro na rozmowę w sprawie pracy i jednocześnie się cieszę i panikuję
Będzie dobrze! Na wszelki wypadek będę trzymać kciuki ;)
chochol pisze:Marisaxyz powodzenia!
dzięki dziewczęta! ma ją, jutro pierwszy dzień :D
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Toothy
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 7 lut 2013, 17:18
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Toothy »

Gratulacje!!!

Ciastko z tej okazji: :ciasto:

:D
ODPOWIEDZ