Strona 10 z 10
Re: Co siedzi w twojej głowie?
: 12 sty 2014, 00:40
autor: CloudninowaSWQ
melodia pisze:"Ciągle pada, lalalalalalalalalalalala..."
Ah, ten wiosenny deszczyk
melodia,dobra melodia:) dobrze trafiłaś-ciągle pada....
Choc ja raczej nazwałabym to jesiennym deszczem,w dodatku wiatr ostatnio nie daje spokoju
Typowa jesień nam się zrobiła,ale zapowiadają już niższe temp.bardziej zimowe lecz bez śniegu.....
Fajnie by było gdyby mnie ktoś odwiedził w takie szare dni.
Aha,i fakt,że siostra wraz ze swymi znajomymi przeszła ,że tak powiem 1 próbę na castingu do X-factora
.Ciekawe jak długo ich "podtrzymają" bo w tych programach jest bardzo huśtawkowo.....
Re: Co siedzi w twojej głowie?
: 13 sty 2014, 12:01
autor: Wicherek
Mnie siedzi w głowie nasza kochana służba zdrowia
Myślałam, że już nikt nigdy nie pobije pani dermatolog, która chodziła na solarium, a jednak mam nowego zwycięzcę we własnym rankingu!
Otóż...pan doktor, lat około 27, po obejrzeniu mojego gardła (migdały pokryte białą ropą i opuchnięte niczym piłeczki ping pongowe) zapytał całkiem poważnie: Czy jadła pani dziś jogurt?
Prawie spadłam z krzesła.
Zapisał mi antybiotyk i do tego witaminę C. Hm, czyżby nie wiedział, że antybiotyk zabija wszystko, także witaminki?
Geniusz normalnie
Re: Co siedzi w twojej głowie?
: 13 sty 2014, 14:28
autor: Layla
Wicherek pisze:
Otóż...pan doktor, lat około 27, po obejrzeniu mojego gardła (migdały pokryte białą ropą i opuchnięte niczym piłeczki ping pongowe) zapytał całkiem poważnie: Czy jadła pani dziś jogurt?
Jak to mawiają... You made my day
Chociaż z drugiej strony, to jest tragiczne. Niedługo medycyna pójdzie w kierunku tej ze świata dysku, gdzie podejście typu "po wizycie pacjent ma poczuć się lepiej", było podejściem nowatorskim. Strach chorować.
Re: Co siedzi w twojej głowie?
: 13 sty 2014, 22:11
autor: dimgraf
Ja stwierdziłem, że najlepszym "lekarstwem" na naszą służbę zdrowia byłaby... <fanfary> edukacja
Dokładnie i nieco bardziej poważnie to uważam, że rząd powinien w nowym rozporządzeniu, a także w strukturze wydatków ministerstwa ustanowić kierunki lekarskie najbardziej pożądane i bardzo mocno je promować. Uczelnie zaczęłyby masowo produkować lekarzy. Zaraz ktoś powie, że to zły pomysł bo rynek zostanie zasypany złymi lekarzami. Tylko, że jak to Wicherek udowadnia i tak nie ma problemu takowego osobnika odnaleźć. Ale jakby rynek był tak nasycony jak np. politologami czy pedagogami i byłoby wiele osób gotowych pracować za mniej niż obecni to Ci obecni by pracy nie stracić musieliby poprawiać swoje kwalifikację. Obecnie z tego co twierdzą placówki zdrowia lekarzy, zwłaszcza specjalistów brakuje.
Podobnie stało się kiedyś z informatykami, a mimo to Ci którzy naprawdę się znają pracę mają i to często nieźle płatną.
Re: Co siedzi w twojej głowie?
: 23 lut 2014, 22:48
autor: melodia
"Więc choodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko..."