[S!] Nagość
Jeśli o mnie chodzi, to najchętniej paradował bym tylko i wyłącznie w jakiejś zbroi, (najchętniej jakiejś futurystycznej wspomaganej mechanicznie).
Widok ludzkiego ciała, zwłaszcza tego bardziej zaniedbanego, z fałdami tłuszczu i ogólnym owłosieniem sprawia mi, powiedzmy, umiarkowaną przyjemność; żeby tak od razu nie mówić "budzi odrazę".
Akt artystyczny to inna bajka - ale tam gra kompozycja, światło itd
Jako "true-born photographer" zawsze docenię dobre, artystyczne zdjęcie, niezależnie od jego tematu.
Widok ludzkiego ciała, zwłaszcza tego bardziej zaniedbanego, z fałdami tłuszczu i ogólnym owłosieniem sprawia mi, powiedzmy, umiarkowaną przyjemność; żeby tak od razu nie mówić "budzi odrazę".
Akt artystyczny to inna bajka - ale tam gra kompozycja, światło itd
Jako "true-born photographer" zawsze docenię dobre, artystyczne zdjęcie, niezależnie od jego tematu.
Jakiekolwiek by nie było, nawet trochę przyduże, lub zbyt kościste, nawet zdeformowane, byle czyste - nagie ludzkie ciało jest wspaniałe. Fotografem nie jestem, ale kiedyś malowałam bardzo otyłą nagą modelkę. Była wspaniała, malowanie jej było fascynujące z uwagi na krągłości, cienie układające się pod fałdami, odbarwienia na rozstępach. Rozumiem fascynację malarzy późnego renesansu i baroku. Jak dla mnie ludzie mogliby w sprzyjających warunkach atmosferycznych chodzić zupełnie nago. Nie budzi to u mnie podniecenia, ale cieszy oko.
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
I nawet wiem co to za otwór.
Dla mnie ciało to tylko opakowanie - w coś musieli wsadzić to całe ustrojstwo zwane umysłem/rozumem Sama nie zamierzam pozować ani nago, ani w ubraniu, ani nawet w kartonie xD Harmonijne, proporcjonalnie zbudowane ciało jest ok, chociaż faktem jest, że z estetycznego punktu widzenia za interesujące uważam też cechy powszechnie uznane za odstępstwa czy zaprzeczenie harmonii. Blizny, złamane nosy, długie kły, zmarszczki, wyłupiaste albo głęboko osadzone oczy. Nie mam jednak jakiegoś fioła na punkcie ciała xD Jest, bo jest, co siedem lat ponoć i tak wymieniają się w nim wszystkie atomy, więc w sumie...
Nawet bym czegoś takiego partnerowi nie zaproponowała.lygrys pisze:chodzicie ze swoim partnerem na zakupy bielizniarskie ?
pytacie go o zdanie w doborze bielizny ?
Z tego co wiem, faceci nie cierpią chodzić z kobietami na zakupy do sklepów z ciuchami. Na tego typu zakupy wybrałabym się sama lub z koleżanką/ami a nie z facetem.
Quirkyalone
Nie widzę większego związku pomiędzy występowaniem wstydu ze względu na swoją nagość ( fizyczność) a aseksualnością.
Znam osoby w pełni seksualne,które mają olbrzymie bariery przed odkrywaniem większych fragmentów swojego ciała z bardzo różnych powodów ( jednym z nich mogą być przykładowo kompleksy ).
Stosunek do naszej nagości,fizyczności, eksponowania swojego ciała wynika według mnie nie z orientacji seksualnej ,ale jest wynikiem naszej osobowości i stosunku do różnych spraw( na przykład poglądy konserwatywne....).
Znam osoby w pełni seksualne,które mają olbrzymie bariery przed odkrywaniem większych fragmentów swojego ciała z bardzo różnych powodów ( jednym z nich mogą być przykładowo kompleksy ).
Stosunek do naszej nagości,fizyczności, eksponowania swojego ciała wynika według mnie nie z orientacji seksualnej ,ale jest wynikiem naszej osobowości i stosunku do różnych spraw( na przykład poglądy konserwatywne....).
Ja bym mogła zapytać drugą połówkę o zdanie dotyczące mojej bielizny tylko, gdyby to była dziewczyna i chodziłoby o to, czy stanik jest dobrze dopasowany, bo zawsze mam z tym problem
Nagość- raczej nie, ale to nie ma u mnie związku z ewentualnym byciem asem.
Nagość- raczej nie, ale to nie ma u mnie związku z ewentualnym byciem asem.
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Wypraszam sobie.lygrys pisze:to pamietaj zeby mu wyjasnic dlaczego niechcesz mu sie pokazać nago
masz do tego prawo ale warto by było to jakoś uargumentować a nie jak przecietna kobieta "nie bo nie" i wez sie tu dogadaj z babą
Z tym stanikiem, to nie jest wcale takie proste, przynajmniej dla mnie. A teraz niestety czekają mnie duże zakupy, bo schudłam.
Póki co nie mam komu się tłumaczyć i nie przewiduję zmian. Poza tym jeżeli nie będziemy uprawiać seksu, to po co on czy ona mieliby mnie oglądać bez ubrania?
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
We all know sex sells and the whole world is buying..."
Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Halleluja! Kolumb żyje i zawitał do nas na forum!!lygrys pisze:trzeba sie mierzyć co jakis czas bo wymiary sie czesto zmieniaja
Najlepiej gdyby był taki w sam raz, nie?lygrys pisze:dobrze opasowany stanik to taki który nie jest ani za luzny ani za ciasny
Sesesesesese. Badania wskazują, że w 99% przypadków kobiety noszą za małe staniki, co powoduje poważne problemy zdrowotne.lygrys pisze:choc z tego co zauważyłem dużo kobiet nosi za duże staniki
Jak rozumiem, jesteś specjalistą w zakresie doboru biustonoszy? A ta rozległa wiedza skąd się wzięła? Sam nosisz, czy zbierasz?lygrys pisze:no i oczywiscie pod biała bluzka nosimy tylko czarny stanik
i zadnej koronki pod gładkie swetry
Hmm, skoro były to nieznajome dziewczyny, to jakim cudem dostałeś od nich fotki? Gdzieś w Trójmieście na ulicach stoją laski i przechodniom rozdają swoje rozbierane zdjęcia?lygrys pisze:dostawalem od nieznalomych dziewczyn dużo fotek w staniku , topless a nawet raz od jednej dziewczyny dostałem fotke jej mokrej waginy
A swoją drogą to tak czytam i czytam Twoje wypowiedzi i coraz bardziej się przekonuję, że chyba trafiłeś na niewłaściwe forum. Staniki, biusty, mokre waginy i używane majtki znajdziesz w innych zakamarkach internetu
Tjaa.. Zapewne ta mokra fota najbardziej zaważyła na opinii o za dużych stanikach.. xDlygrys pisze: raz od jednej dziewczyny dostałem fotke jej mokrej waginy i na podstawie tych tych fotek doszedłem do takich wniosków
..Ciekawe, czy jakiś as na tym forum mierzy zaufanie ilością odzieży, którą jego partner jest gotowy przed nim zrzucić.lygrys pisze:po co ktoś chciałby cie oglądać nago jesli nie mielibyscie uprawiac seksu ?
choćby z ciekawosci jak wyglądasz na go i czy ufasz mu na tyle by sie pokazać mu nago