Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

Kuba pisze: Nigdy jednak nie zdecydowałbym się na związek z powodu presji otoczenia. To już na mnie niema wpływu.
Z tej i innych Twoich wypowiedzi widac ze jestes raczej osoba silna psychicznie, i podziwiam to. Ciekawi mnie bardzo do jakiego stopnia otoczenie moze miec wplyw na takie rzeczy. Przez wplyw otoczenia mam na mysli wplyw rodziny, przyjaciol. Przeciez kazdy rodzic chce zeby corka/syn mial rodzine, dzieci. Wiem ze jak mialem 26 lat wszystkie ciotki probowaly mi na gwalt zeswata z jakas porzadna polska dziewczyna.... :)
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

ewutek pisze:Być może dlatego, że jestem przekorna, a być może powód jest inny. W każdym razie nigdy wbrew sobie nie będę uprawiać seksu i nie założę rodziny, żeby komuś udowodnić, że jestem taka jak większość.
Podziwiam Cie. :)
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

ewutek pisze:W każdym razie nigdy wbrew sobie nie będę uprawiać seksu i nie założę rodziny, żeby komuś udowodnić, że jestem taka jak większość.
Takie podejscie do zycia absolutnie rozumiem, ze nie bedziesz uprawiac seksu wbrew sobie, tylko pod wyplywem presji otoczenia. Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie?
Awatar użytkownika
Kuba
AS gaduła
Posty: 401
Rejestracja: 8 sie 2006, 01:45
Lokalizacja: The Bronx

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Kuba »

Zolnierz pisze:Przez wplyw otoczenia mam na mysli wplyw rodziny, przyjaciol. Przeciez kazdy rodzic chce zeby corka/syn mial rodzine, dzieci. Wiem ze jak mialem 26 lat wszystkie ciotki probowaly mi na gwalt zeswata z jakas porzadna polska dziewczyna.... :)
No niestety u mnie też tak jest. Pisze że otoczenie niema na mnie wpływu, bo niema szansy mieć. Chociaż niechcę, to jednak się alienuję. Uciekam od ludzi, którzy wywołują na mnie presję. Z ojcem nie rozmawiam już rok, a z mamą też już bardzo rzadko. Niestety bycie takim a nie innym człowiekiem nie jest łatwe. Ale ja już niemam siły im kłamać a nie chce mi się im tego też wyjaśniać bo nie wierze że zrozumieją. Aseksualny czy nie, zawsze będę dla nich jak takie niespełnione marzenie.

żygać sie chce
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

Kuba, piszesz ze uciekasz od ludzi. Prosze Cie, powiedz mi co z miloscia, potrzeba prawdziwej przyjazni? As czy nie as, kazdy czlowiek potrzebuje bliskosci drugiego czlowieka? Przepraszam ze tak wprost pytam, ale to jest cos co w pierwszej kolejnosci zagnalo mnie na forum SEA.
Awatar użytkownika
Kuba
AS gaduła
Posty: 401
Rejestracja: 8 sie 2006, 01:45
Lokalizacja: The Bronx

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Kuba »

Z zakochiwaniem się niemam większych problemów. Moje następne zdanie miało być że ja to już wolałbym mieć własną rodzinę... z dziećmi. I wtedy byloby wszystko ok. :wink:

Jak tam pogoda na Hawajach? :wink: W Nowym Jorku dzisiaj troche się ociepliło jest jakieś 40 stopni.

trzym się.
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

Kuba pisze: Jak tam pogoda na Hawajach? :wink: W Nowym Jorku dzisiaj troche się ociepliło jest jakieś 40 stopni.
Jaka pogoda moze byc na Hawajach? Za to kocham to miejsce bo pogoda jest latwo przewidywalna. 85 stopni, slonecznie, czasami spadnie deszcz lub ulewa, za chwile znow bedzie slonecznie. :)

Przyznam sie jednak ze teraz jestem na manewrach, na duzej wyspie, prawie dwa tysiace metrow nad poziomem morza. W nocy temperatura spada prawie do tej jaka jest u Ciebie.

Co porabiasz w dalekim skutym lodem Nowym
Awatar użytkownika
Kuba
AS gaduła
Posty: 401
Rejestracja: 8 sie 2006, 01:45
Lokalizacja: The Bronx

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Kuba »

Zolnierz pisze: Jaka pogoda moze byc na Hawajach?
To było pytanie retoryczne, bo u mnie cały tydzień było zimno jak ...w Polsce :wink: Normalnie myślalem że białe niedzwiedzie zaczną wychodzić z nor.

:arrow: http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?p=7924#7924
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Gizmo »

Zolnierz pisze:Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie? Przepraszam ze tak wprost pytam, ale to jest cos co w pierwszej kolejnosci zagnalo mnie na forum SEA.
Zolnierz, mozesz dokladnie napisac na jakie pytanie szukasz odpowiedzi na SEA?
Powiem Ci, jak to jest ze mna - ja jestem totalnie "aromantyczna", na kobiety i na mezczyzn patrze tak samo, faceci wydaja mi sie bardziej charyzmatyczni i intrygujacy, ale generalnie pragne od nich tego samego, co od kobiet - przyjazni. Poznalam w zyciu kilku cudownych ludzi i gdybym byla w stanie sie zakochac "aseksualnie", to by juz sie stalo. Jednak nie ma we mnie i nigdy nie bylo pragnienia "jednej jedynej, drugiej polowki". Mam przyjaciol i bliskich, ktorzy daja mi uczucie "ciepla", staram sie to odwzajemniac - i to mi wystarczy, jestem szczesliwa. Chyba juz kiedys pisalam na forum, ze to, co czuje do tych wszystkich ludzi, to jedyny rodzaj milosci, jaki znam - i nie zalezy mi na innej, tej "zaleznej od plci".
ewutek
kontrabAS
Posty: 600
Rejestracja: 5 wrz 2006, 12:19

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: ewutek »

Zolnierz pisze:nie bedziesz uprawiac seksu wbrew sobie, tylko pod wyplywem presji otoczenia.
Albo się przejęzyczyłeś, albo zrozumiałeś, że mogę z kimś współżyć tylko będąc pod presją :Laughing:
Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie?
Nie mylisz się, jednak nie każdej istocie dane jest tego zaznać. Powodów może być tysiące i każdy prawdziwy.
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: clouds clear »

Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie?
Nie mylisz się, jednak nie każdej istocie dane jest tego zaznać. Powodów może być tysiące i każdy prawdziwy.
Zgodzę się w zupełności.
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

Gizmo pisze:Zolnierz, mozesz dokladnie napisac na jakie pytanie szukasz odpowiedzi na SEA?
Wlasnie uslyszalem dokladna odpowiedz na nurtujace mnie pytanie. Dziekuje. Ale z tego co dotychczas przeczytalem to ze kazdy przypadek jest inny, prawda? Dziekuje na rzucenie troche swiatla na ten temat.
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

ewutek pisze:
Zolnierz pisze:nie bedziesz uprawiac seksu wbrew sobie, tylko pod wyplywem presji otoczenia.
Albo się przejęzyczyłeś, albo zrozumiałeś, że mogę z kimś współżyć tylko będąc pod presją :Laughing:
:lol: Przejezyczylem sie :) Mialo zamiast "tylko" mialo byc "ani"
Awatar użytkownika
Aneshia
ASiołek
Posty: 85
Rejestracja: 29 wrz 2006, 11:07

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Aneshia »

Zolnierz, masz calkowita racje mowiac o roznicach w tolerancji. Moja wypowiedz, ktora zacytowales, kierowalam do konkretnego przypadku, ogolnie, wyglada to dosc roznie, jak sadze. Z wypowiedzi kolegi wygladalo na to, ze jego dziewczynie seks sprawia przyjemnosc. Tymczasem tolerancja a przyjemnosc to zupelnie co innego. Mezczyzna moze mnie dotknac, moge sie calowac, moge uprawiac seks. Dlaczego by nie? Ale z tego ostatniego nie bardzo mozna czerpac przyjemnosc nie czujac podniecenia seksualnego... chyba, ze z samej bliskosci drugiej osoby. I dlatego wlasnie osoby aseksualne, jak sadze, nie uprawiaja seksu. Wolą się przytulać, itp.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2007, 08:45 przez Aneshia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zolnierz
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 9 gru 2006, 03:26
Lokalizacja: Hawaje
Kontakt:

Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?

Post autor: Zolnierz »

Aneshia pisze:Mezczyzna moze mnie dotknac, moge sie calowac, moge uprawiac seks. Dlaczego by nie? Ale z tego ostatniego nie bardzo mozna czerpac przyjemnosc nie czujac podniecenia seksualnego... chyba, ze z samej bliskosci drugiej osoby.
Wlasnie takiej odpowiedzi szukalem. Wiem ze to pewnie nie jest norma, ale chcialem wiedziec czy istnieje taka mozliwosc. Sam dla kochanej osoby jestem zdolny zrobic wiele, nawet zrezygnowac z wojska, mimo ze mi samemu nie sprawialo by to przyjemnosci, ale potrafilbym sie cieszyc ze przyjemnosci tej specjalnej osoby w moim zyciu. Ciekawi mnie strasznie do czego zdolny by byl AS zeby sprawic przyjemnosc ukochanej osobie. Oczywiscie rozumiem ze nie mozna, nawet w imie milosci robic czegos w wbrew wlasnej naturze, ale jezeli dobrze rozumiem to wiekszosci Was seks jest po prostu obojetny, ktos wypowiedzial sie ze dotykanie ciala kobiety sprawia na nim takie wrazenie jak dotykanie kawalka drewna, nic specjalnie przyjemnego, ale tez nic specjalnie obrzydliwego.
ODPOWIEDZ