Z tej i innych Twoich wypowiedzi widac ze jestes raczej osoba silna psychicznie, i podziwiam to. Ciekawi mnie bardzo do jakiego stopnia otoczenie moze miec wplyw na takie rzeczy. Przez wplyw otoczenia mam na mysli wplyw rodziny, przyjaciol. Przeciez kazdy rodzic chce zeby corka/syn mial rodzine, dzieci. Wiem ze jak mialem 26 lat wszystkie ciotki probowaly mi na gwalt zeswata z jakas porzadna polska dziewczyna....Kuba pisze: Nigdy jednak nie zdecydowałbym się na związek z powodu presji otoczenia. To już na mnie niema wpływu.
Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Podziwiam Cie.ewutek pisze:Być może dlatego, że jestem przekorna, a być może powód jest inny. W każdym razie nigdy wbrew sobie nie będę uprawiać seksu i nie założę rodziny, żeby komuś udowodnić, że jestem taka jak większość.
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Takie podejscie do zycia absolutnie rozumiem, ze nie bedziesz uprawiac seksu wbrew sobie, tylko pod wyplywem presji otoczenia. Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie?ewutek pisze:W każdym razie nigdy wbrew sobie nie będę uprawiać seksu i nie założę rodziny, żeby komuś udowodnić, że jestem taka jak większość.
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
No niestety u mnie też tak jest. Pisze że otoczenie niema na mnie wpływu, bo niema szansy mieć. Chociaż niechcę, to jednak się alienuję. Uciekam od ludzi, którzy wywołują na mnie presję. Z ojcem nie rozmawiam już rok, a z mamą też już bardzo rzadko. Niestety bycie takim a nie innym człowiekiem nie jest łatwe. Ale ja już niemam siły im kłamać a nie chce mi się im tego też wyjaśniać bo nie wierze że zrozumieją. Aseksualny czy nie, zawsze będę dla nich jak takie niespełnione marzenie.Zolnierz pisze:Przez wplyw otoczenia mam na mysli wplyw rodziny, przyjaciol. Przeciez kazdy rodzic chce zeby corka/syn mial rodzine, dzieci. Wiem ze jak mialem 26 lat wszystkie ciotki probowaly mi na gwalt zeswata z jakas porzadna polska dziewczyna....
żygać sie chce
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Kuba, piszesz ze uciekasz od ludzi. Prosze Cie, powiedz mi co z miloscia, potrzeba prawdziwej przyjazni? As czy nie as, kazdy czlowiek potrzebuje bliskosci drugiego czlowieka? Przepraszam ze tak wprost pytam, ale to jest cos co w pierwszej kolejnosci zagnalo mnie na forum SEA.
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Z zakochiwaniem się niemam większych problemów. Moje następne zdanie miało być że ja to już wolałbym mieć własną rodzinę... z dziećmi. I wtedy byloby wszystko ok.
Jak tam pogoda na Hawajach? W Nowym Jorku dzisiaj troche się ociepliło jest jakieś 40 stopni.
trzym się.
Jak tam pogoda na Hawajach? W Nowym Jorku dzisiaj troche się ociepliło jest jakieś 40 stopni.
trzym się.
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Jaka pogoda moze byc na Hawajach? Za to kocham to miejsce bo pogoda jest latwo przewidywalna. 85 stopni, slonecznie, czasami spadnie deszcz lub ulewa, za chwile znow bedzie slonecznie.Kuba pisze: Jak tam pogoda na Hawajach? W Nowym Jorku dzisiaj troche się ociepliło jest jakieś 40 stopni.
Przyznam sie jednak ze teraz jestem na manewrach, na duzej wyspie, prawie dwa tysiace metrow nad poziomem morza. W nocy temperatura spada prawie do tej jaka jest u Ciebie.
Co porabiasz w dalekim skutym lodem Nowym
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
To było pytanie retoryczne, bo u mnie cały tydzień było zimno jak ...w Polsce Normalnie myślalem że białe niedzwiedzie zaczną wychodzić z nor.Zolnierz pisze: Jaka pogoda moze byc na Hawajach?
http://asexuality.org/pl/viewtopic.php?p=7924#7924
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Zolnierz, mozesz dokladnie napisac na jakie pytanie szukasz odpowiedzi na SEA?Zolnierz pisze:Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie? Przepraszam ze tak wprost pytam, ale to jest cos co w pierwszej kolejnosci zagnalo mnie na forum SEA.
Powiem Ci, jak to jest ze mna - ja jestem totalnie "aromantyczna", na kobiety i na mezczyzn patrze tak samo, faceci wydaja mi sie bardziej charyzmatyczni i intrygujacy, ale generalnie pragne od nich tego samego, co od kobiet - przyjazni. Poznalam w zyciu kilku cudownych ludzi i gdybym byla w stanie sie zakochac "aseksualnie", to by juz sie stalo. Jednak nie ma we mnie i nigdy nie bylo pragnienia "jednej jedynej, drugiej polowki". Mam przyjaciol i bliskich, ktorzy daja mi uczucie "ciepla", staram sie to odwzajemniac - i to mi wystarczy, jestem szczesliwa. Chyba juz kiedys pisalam na forum, ze to, co czuje do tych wszystkich ludzi, to jedyny rodzaj milosci, jaki znam - i nie zalezy mi na innej, tej "zaleznej od plci".
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Albo się przejęzyczyłeś, albo zrozumiałeś, że mogę z kimś współżyć tylko będąc pod presją :Laughing:Zolnierz pisze:nie bedziesz uprawiac seksu wbrew sobie, tylko pod wyplywem presji otoczenia.
Nie mylisz się, jednak nie każdej istocie dane jest tego zaznać. Powodów może być tysiące i każdy prawdziwy.Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie?
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Zgodzę się w zupełności.Nie mylisz się, jednak nie każdej istocie dane jest tego zaznać. Powodów może być tysiące i każdy prawdziwy.Ale przeciez kazda istota ludzka potrzebuje ciepla, milosci, czy myle sie?
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Wlasnie uslyszalem dokladna odpowiedz na nurtujace mnie pytanie. Dziekuje. Ale z tego co dotychczas przeczytalem to ze kazdy przypadek jest inny, prawda? Dziekuje na rzucenie troche swiatla na ten temat.Gizmo pisze:Zolnierz, mozesz dokladnie napisac na jakie pytanie szukasz odpowiedzi na SEA?
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Przejezyczylem sie Mialo zamiast "tylko" mialo byc "ani"ewutek pisze:Albo się przejęzyczyłeś, albo zrozumiałeś, że mogę z kimś współżyć tylko będąc pod presją :Laughing:Zolnierz pisze:nie bedziesz uprawiac seksu wbrew sobie, tylko pod wyplywem presji otoczenia.
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Zolnierz, masz calkowita racje mowiac o roznicach w tolerancji. Moja wypowiedz, ktora zacytowales, kierowalam do konkretnego przypadku, ogolnie, wyglada to dosc roznie, jak sadze. Z wypowiedzi kolegi wygladalo na to, ze jego dziewczynie seks sprawia przyjemnosc. Tymczasem tolerancja a przyjemnosc to zupelnie co innego. Mezczyzna moze mnie dotknac, moge sie calowac, moge uprawiac seks. Dlaczego by nie? Ale z tego ostatniego nie bardzo mozna czerpac przyjemnosc nie czujac podniecenia seksualnego... chyba, ze z samej bliskosci drugiej osoby. I dlatego wlasnie osoby aseksualne, jak sadze, nie uprawiaja seksu. Wolą się przytulać, itp.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2007, 08:45 przez Aneshia, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy ,moja dziewczyna jest aseksualna?
Wlasnie takiej odpowiedzi szukalem. Wiem ze to pewnie nie jest norma, ale chcialem wiedziec czy istnieje taka mozliwosc. Sam dla kochanej osoby jestem zdolny zrobic wiele, nawet zrezygnowac z wojska, mimo ze mi samemu nie sprawialo by to przyjemnosci, ale potrafilbym sie cieszyc ze przyjemnosci tej specjalnej osoby w moim zyciu. Ciekawi mnie strasznie do czego zdolny by byl AS zeby sprawic przyjemnosc ukochanej osobie. Oczywiscie rozumiem ze nie mozna, nawet w imie milosci robic czegos w wbrew wlasnej naturze, ale jezeli dobrze rozumiem to wiekszosci Was seks jest po prostu obojetny, ktos wypowiedzial sie ze dotykanie ciala kobiety sprawia na nim takie wrazenie jak dotykanie kawalka drewna, nic specjalnie przyjemnego, ale tez nic specjalnie obrzydliwego.Aneshia pisze:Mezczyzna moze mnie dotknac, moge sie calowac, moge uprawiac seks. Dlaczego by nie? Ale z tego ostatniego nie bardzo mozna czerpac przyjemnosc nie czujac podniecenia seksualnego... chyba, ze z samej bliskosci drugiej osoby.