kot :-)
Re: kot :-)
Jak pierwszy raz zobaczyłam sfinksa to też zakrzyknęłam przerażona "okropny!", ale im dłużej im się przyglądam, tym bardziej zaczynają mi się podobać. Tu podzielam zdanie Clouds "nie piękny, ale ma w sobie coś". Widziałam je (i dotykałam) na jakiejś kociej wystawie - jest niesamowicie delikatny i w ogóle taki jak z innego świata .
Re: kot :-)
a wiec ja jestem tego zdania, ze gdy to naprawde tylko przez czlowieka wymyslona i "sztucznie wyhodowana" rasa, to troche jest to dla mnie jak "meczenie zwierzat" - przeciez normalnie to ma to futerko - bez tego futerka musi mu byc okropnie zimno...
no i ta pozmarszczana skora - przypomina mi golonki (jedzenie), ktorych nie znosze i nie lubie jesc... (ta tlusta skora) beee...
magellan
no i ta pozmarszczana skora - przypomina mi golonki (jedzenie), ktorych nie znosze i nie lubie jesc... (ta tlusta skora) beee...
magellan
Ostatnio zmieniony 3 gru 2006, 14:29 przez magellan, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: kot :-)
Ze sfinksami było tak, że nikt specjalnie nie planował wykreowania takiej bezwłosej rasy kota, ale w 1966 w Kanadzie urodził się (jako jedyny w miocie) taki "goły" kociak (samoistny mutant). Oczywiście, gdy dowiedzieli się o tym hodowcy "zatroszczyli" się o malca i nie pozwolili zaginąć bezpotomnie temu wybrykowi natury. Do dzisiaj wiele związków felinologicznych nie uznaje sfinksa jako odrębnej rasy.
A że zimno jest sfinksikom, to prawda, są bardzo wrażliwe (zarówno na zimno, jak i ciepło) i właściciele muszą bardzo o nie dbać zapewniając dobre warunki bytowania. Bardzo często (sama widziałam) jak sfinks staje z podniesioną przednią łapką i nie chce ani usiąść, ani położyć się na podłożu, które jest dla niego za zimne. Ale wystawiać do na działanie silnego słońca też nie można, bo delikatna skórka ulega poparzeniu. I taki jest żywot sfinksa: to za zimno, to za gorąco. A i jeszcze nie odpowiada mu trzymanie na rękach i zbyt energiczne pieszczoty .
Magellan - Polak-Niemiec, Niemiec-Polak i golonki nie lubi?!
A że zimno jest sfinksikom, to prawda, są bardzo wrażliwe (zarówno na zimno, jak i ciepło) i właściciele muszą bardzo o nie dbać zapewniając dobre warunki bytowania. Bardzo często (sama widziałam) jak sfinks staje z podniesioną przednią łapką i nie chce ani usiąść, ani położyć się na podłożu, które jest dla niego za zimne. Ale wystawiać do na działanie silnego słońca też nie można, bo delikatna skórka ulega poparzeniu. I taki jest żywot sfinksa: to za zimno, to za gorąco. A i jeszcze nie odpowiada mu trzymanie na rękach i zbyt energiczne pieszczoty .
Magellan - Polak-Niemiec, Niemiec-Polak i golonki nie lubi?!
Re: kot :-)
no nie - nie lubie. jak widze taka gruba tlusta skore, to mi sie zle robi...
magellan
magellan
Re: kot :-)
Mojej Szuszy odpowiada. Widocznie sierściuchy bardzo to lubiąUluru pisze:A i jeszcze nie odpowiada mu trzymanie na rękach i zbyt energiczne pieszczoty .
Re: kot :-)
Ewutek
Moje zwykłe sierściuchy też znoszą pieszczoty bez protestów , znoszą nawet kontakt fizyczny (z dziećmi najczęściej), który ma znamiona dręczenia i tylko sporadycznie jakiś pazur idzie w ruch .
Magellan
Tak serio, to podzielam Twoje odczucia co do golonki.
Moje zwykłe sierściuchy też znoszą pieszczoty bez protestów , znoszą nawet kontakt fizyczny (z dziećmi najczęściej), który ma znamiona dręczenia i tylko sporadycznie jakiś pazur idzie w ruch .
Magellan
Tak serio, to podzielam Twoje odczucia co do golonki.
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: kot :-)
Oj ja też nie lubię golonki ponad wszystko , i krupniku
Żeby było zabawniej, w moim mieście są Dni Golonki co roku
A co do kotów , to chętnie przygarnę, nie wiem tylko co na to mój pies Wpadnie w depresję i będzie...
Żeby było zabawniej, w moim mieście są Dni Golonki co roku
A co do kotów , to chętnie przygarnę, nie wiem tylko co na to mój pies Wpadnie w depresję i będzie...
Re: kot :-)
kiedys, w polsce, tez mielismy kota - bialy, fajny byl. duzo zabawy z nim mielismy. pozniej wyjechalismy do niemiec, a kot zostal z babcia. babcia opowiadala, ze kiedys przyszedl jakis kulawy do domu, a po krotkim czasie zdechl... ktos potem opowiadal, ze jakis facet rowerem kota przejechal.
na serio - tam, gdzie go znajomy przy domu do ziemi zakopal, punkt w tym miejscu rosnie dzisiaj biala brzózka. dziwne nie?...
moi rodzice tez tu maja kota, ten zas jest czarny jak smola - jest chyba najdziwniejszym kotem wogole. gdy mu sie da jakies mieso, czy tez z obiadu jakies resztki (ten bialy kot jadl wszystko), nie - nie ruszy sie tego. ten kot je wylacznie kupione rzeczy specjalnie wyprodukowane dla zwierzat, z puszki/paczki. prawie nic innego nie zje. nawet mleka chetnie nie pije. no oprocz swiezej ryby, to zje ze smakiem.
magellan
na serio - tam, gdzie go znajomy przy domu do ziemi zakopal, punkt w tym miejscu rosnie dzisiaj biala brzózka. dziwne nie?...
moi rodzice tez tu maja kota, ten zas jest czarny jak smola - jest chyba najdziwniejszym kotem wogole. gdy mu sie da jakies mieso, czy tez z obiadu jakies resztki (ten bialy kot jadl wszystko), nie - nie ruszy sie tego. ten kot je wylacznie kupione rzeczy specjalnie wyprodukowane dla zwierzat, z puszki/paczki. prawie nic innego nie zje. nawet mleka chetnie nie pije. no oprocz swiezej ryby, to zje ze smakiem.
magellan
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: kot :-)
Magellan, przykro mi z powodu kotka.
A co do wybredności , kot znajomej nie zje rozdrobnionego tuńczyka z puszki, ale jak pani podziubie wdelcem to już wcina
Uluru, kapitalna fota Jeśli idzie o mojego psa, to nie wiem czy by sie dał tak łatwo przekonać , zazdrosny jest strasznie.Nawet jak czytam książkę , musi mi wejść na kolana i zwrócić na siebie uwagę
A co do wybredności , kot znajomej nie zje rozdrobnionego tuńczyka z puszki, ale jak pani podziubie wdelcem to już wcina
Uluru, kapitalna fota Jeśli idzie o mojego psa, to nie wiem czy by sie dał tak łatwo przekonać , zazdrosny jest strasznie.Nawet jak czytam książkę , musi mi wejść na kolana i zwrócić na siebie uwagę
Re: kot :-)
Re: kot :-)
o wlasnie taki byl..
mag
mag
Re: kot :-)
Sfinks jest calkiem synpatyczny
tylko te.....oczy zle z nich patrzy ... .. .
sa takie ....ludzkie
tylko te.....oczy zle z nich patrzy ... .. .
sa takie ....ludzkie
Re: kot :-)
Dobrze napisane...Honzol pisze:.....oczy zle z nich patrzy ... .. .
sa takie ....ludzkie
Złe patrzy z ludzkich oczu. Tak jest bardzo często .
Niestety.