Forum SEA

urtika pisze:Dla miłośników kaszy jaglanej (bądź tych jeszcze do niej nieprzekonanych) przepis wart wypróbowania. Kasza jaglana z suszonymi pomidorami i prażonym słonecznikiem. Zjadłam na ciepło, zamiast czarnych oliwek dałam zielone, a zamiast natki pietruszki szczypiorek, gdyż to miałam a tamtego nie. Wyszło pyszne.
http://kuchennybalagan.blogspot.com/201 ... ami-i.html

Zainspirowana kupiłam na jutrzejszy obiad. Dziękuję za pomysł.

urtika pisze: Ostatnio wypróbowałam TEN przepis, z tym że nie gotowałam buraka, tylko surowego starłam na tarce i podgrzewając i dolewając wody ,dodawałam do niego kolejne składniki, a orzechy przedtem namoczyłam.

Jeszcze lepsze danie mi wyszło, gdy zamiast surowych tartych buraków wykorzystałam kiszone, na których przedtem robił się zakwas. Oczywiście nie trzeba było dodawać soku cytrynowego.

Sory ale mim zdaniem cała ta dieta bezglutenowa to jeden wielki pic na wodę i odwracanie uwagi od prawdziwych toksycznych substancji jakie jemy na co dzień. Wystarczy mi widzieć, że celebrytki( Doda, Paris Hilton,...) dziwnie nachalnie promują dietę bezglutenową. Nawet jeśli gluten jest szkodliwy istnieją znacznie groźniejsze substancje w naszej diecie. Nie myślę nawet najbardziej o etykietkach E. Nie trzeba szukać daleko....cukier. I nie myślę też wcale o kaloriach, te najmniej mnie interesują. Jako do niedawna przedni cukrożerca w pełni dziś stwierdzam że cukier to substancja wysoko toksyczna po odrzuceniu której przypomniałem sobie jak czułem się fizycznie w wieku 10 lat. W necie można znaleźć wiele filmów na temat cukru. wrzucam link do tego który najbardziej z obejrzanych się spodobał.
https://www.youtube.com/watch?v=GljwL4KbLTo
No i inny po polsku:
https://www.youtube.com/watch?v=vG9yI_coziI
Jeśli ktoś stara się dietą bezglutenową stara się wyeliminować jakieś dolegliwości zdrowotne proponuję zrobić eksperyment i odkładając to tymczasowo zwyczajnie,całkowicie wyeliminować cukier z diety i porównać która dieta bardziej wpływa na samopoczucie. Jest dostępnych wiele naturalnych, zdrowych słodzików jak ksylitol czy syrop klonowy.

Patryk, gluten nie jest szkodliwy dla ludzi zdrowych. Są jednak osoby, które nie mogą jeść glutenu i nie jest to jakaś fanaberia tylko choroba. A to, że inni z tego robią jakąś głupią modę to inna sprawa.

klapouchy pisze:Patryk, gluten nie jest szkodliwy dla ludzi zdrowych

Otóż to Zdrowych czyli bez nietolerancji glutenu( zdecydowana większość populacji). Robi się natomiast z diety bezglutenowej podstawę zdrowego odżywiania. Ja nie toleruję pyłków traw podobnie jak wiele ludzi. Nie znaczy to jednak, że pyłki traw są szkodliwe i powietrze pozbawione pyłków traw jest zdrowsze od powietrza z pyłkami. Natomiast chociażby niejaka Lady gaga (i wiele innych) ogłasza, że swoje zdrowie utrzymuje dzięki diecie bezglutenowej, zabraniając pracującej z nią ekipie spożywania glutenu! Miliony kobitek potem czytając skrupulatnie czy w produkcie nie znajduje się gluten zajadają batonika, popijając go coca colą( nie sprawdziłem czy w batonikach gluten wystepuje). Celebrytyzm powinien być karalny. Ja krytykuję ową modę i tych co na masową skalę ja rozpowszechniają, nie tych co faktycznie nie mogą glutenu spożywać. Póki ludzie walczą z glutenem przemysł prawdziwie dla wszystkich niezdrowych toksyn ma się dobrze.

Patryk pisze:Ja krytykuję ową modę i tych co na masową skalę ja rozpowszechniają, nie tych co faktycznie nie mogą glutenu spożywać. Póki ludzie walczą z glutenem przemysł prawdziwie dla wszystkich niezdrowych toksyn ma się dobrze.

100% racji, dodam od siebie. że mamy w bardzo wielu produktach rzeczy tak szkodliwe jak: olej palmowy, z reguły utwardzany, syrop glukozowo-fruktozowy, glutaminian monosodowy i wiele innych polepszaczy, spulchniaczy itd. tymczasem tak się atakuje ten nieszczęsny gluten...
Swoją drogą ograniczyłem znacznie cukier, syrop gluk.-fruk. i olej palmowy (margaryny często są nim zaprawiane) i zdecydowanie ciało ma się lepiej.

Dopisuje się do glutenfree klubu i to nie z fanaberii celebryckiej a konieczności. Dieta nie jest taka straszna a jeśli lata żyjesz zmagając sie ciagle z różnymi bezustannymi problemami zdrowotnymi do hospitalizacji włacznie i po wprowadzeniu diety bezglutenowej nagle przestajesz zagladac do szufladki z lekami to na gluten przestajesz patrzec.
Dodam od siebie iż przechodząc na dietę bezglutenową warto poszperać w necie i wyszukać najbliższą piekarnie/cukiernie która piecze bezglutenowe pieczywo chocby na zamówienie. Jakiś czas kupowałam takowe w wielkich marketach czy nawet w Lidlu ale nie dosyć że one drogie to jeszcze niesmaczne. Obecnie zamawiam większą ilość bułek, chleba, ciasteczek, bagietek itp. i zapełniam nimi zamrażalnik. Pieczywo nie stanowi mojego podstawowego pożywienia ale nie wyobrażam sobie nie miec pod ręką np. bułeczek ot tak na zawołanie.

O tym, że ziarna zbóż, zwłaszcza pszenicy, u niektórych ludzi wywołują alergię, wiadomo od dawna, na długo przed nastaniem mody na dietę bezglutenową. Wystarczy sięgnąć po jakąś książkę o alergii pokarmowej wydanej 20 lat temu, aby się o tym przekonać, np.TĄ.
A o tym czy jest się na coś uczulonym najłatwiej sprawdzić stosując przez jakiś czas (np.1 miesiąc) dietę eliminacyjną, po czym z powrotem ten produkt włączyć do swego codziennego menu.
Na sobie zauważyłam, że potrawy z białej mąki pszennej mi nie służą, zwłaszcza w większych ilościach. Po ich zjedzeniu czuję się zmęczona i śpiąca lub rozdrażniona, bez względu na porę dnia. Natomiast orkisz, owies, jęczmień czy żyto nie wywołują we mnie takich objawów.
Co do pieczywa jakiegokolwiek, potrafię się w zupełności bez niego obejść.

urtika pisze:Co do pieczywa jakiegokolwiek, potrafię się w zupełności bez niego obejść.

Zdradzisz swój sekret jak Ci się to udaje? Mnie się pieczywo w sumie znudziło, szukałam fajnego zamiennika, ale ideału/ideałów nie znalazłam. Możesz coś polecić?

Żaden to sekret. Aby dobrze napchać żołądek, bazuję na różnych kaszach, płatkach i ryżu, zarówno na słodko jak i wytrawnie, do tego produkty nabiałowe i orzechy.
Np dziś na śniadanie jadłam kaszę gryczaną wymieszaną z duszonymi warzywami (cebula, marchew, czarna rzodkiew +zielenina i przyprawy) i do tego pokrojone w plasterki 2 jajka na twardo. Gdybym po takim śniadaniu jeszcze odczuwała jakiś niedosyt, to wystarczyłoby kilka plasterków sera białego lub żółtego i żołądek pełny na kilka następnych godzin.

AliceAce82 pisze: ↑2 wrz 2018, 23:59

AceKini pisze: ↑2 wrz 2018, 23:05

AliceAce82 pisze: ↑2 wrz 2018, 22:04

Doskonale Cię rozumiem.
Nawet nie wiesz jak by mi się to podobało, nawet jakbym miała iść do Mordoru [ja tu siedzę a tyle książek czeka na mnie...], to chętnie Byle nie tutaj. Takie wyprawy chociaż mają sens.

Boże... Ty też jesteś na diecie bezglutenowej?.. Ja próbuję sobie sama ciasta robić i chleb, ale nie zawsze wychodzą i nic mi nie sprawi przyjemności jak te typowe glutenowe

No, to jesteśmy umówione na poszukiwania wygodnej i obszernej jaskini w klimatyzowanej dżungli z dostępem do bieżącej wody i góry owoców xD Jeśli chodzi o bezglutenowość i bezlaktozowość to zmusiły mnie do tego konkretne problemy zdrowotne mam doświadczenie w przepisach od lat xD potrzebujesz jakiś? Znalazłam też świetny kanał na yt prowadzony przez dziewczynę z celiakią: https://www.youtube.com/channel/UCH6oTT ... V1Q/videos Super sprawa

Dzięki wielkie za link i propozycję.
Ja tez mam Celiakie, ale jeszcze dodatkowe problemy. Oprócz glutenu, też nie jem mleka i pochodnych, cukru, unikam wszystkiego ze wzmacniaczami smaku, przetworzonych rzeczy itd. Głównie jem gotowane, bo po tym nalepiej się czuję. Bardzo mało jest rzeczy, które mi nie szkodzą.

Jeśli sobie tego życzysz to chętnie wyślę Tobie w prywatnej wiadomości trochę rozwiązań zdrowotnych. Wiem, jak ciężko jest zmagać się z takimi trudnościami i wiem, że na forum niełatwo o wszystkich mówić Od lat walczę o zdrowie różnymi sposobami i mam efekty, które powalają na kolana

Uwielbiam gluten a jakiś czas temu zachorowałam na celiakię.
Fatalnie.
Na dodatek wiele produktów, które są naturalnie bezglutenowe i wiele osób z powodzeniem je stosuje - nie są dla mnie bo mi szkodzą.
Dobijające.
Ostatnio mam takiego doła z tego powodu, że już nie mam pomysłu, co jeść, że brak słów.

AceKini pisze: ↑27 wrz 2018, 10:48

AliceAce82 pisze: ↑2 wrz 2018, 23:59

AceKini pisze: ↑2 wrz 2018, 23:05

No, to jesteśmy umówione na poszukiwania wygodnej i obszernej jaskini w klimatyzowanej dżungli z dostępem do bieżącej wody i góry owoców xD Jeśli chodzi o bezglutenowość i bezlaktozowość to zmusiły mnie do tego konkretne problemy zdrowotne mam doświadczenie w przepisach od lat xD potrzebujesz jakiś? Znalazłam też świetny kanał na yt prowadzony przez dziewczynę z celiakią: https://www.youtube.com/channel/UCH6oTT ... V1Q/videos Super sprawa

Dzięki wielkie za link i propozycję.
Ja tez mam Celiakie, ale jeszcze dodatkowe problemy. Oprócz glutenu, też nie jem mleka i pochodnych, cukru, unikam wszystkiego ze wzmacniaczami smaku, przetworzonych rzeczy itd. Głównie jem gotowane, bo po tym nalepiej się czuję. Bardzo mało jest rzeczy, które mi nie szkodzą.

Jeśli sobie tego życzysz to chętnie wyślę Tobie w prywatnej wiadomości trochę rozwiązań zdrowotnych. Wiem, jak ciężko jest zmagać się z takimi trudnościami i wiem, że na forum niełatwo o wszystkich mówić Od lat walczę o zdrowie różnymi sposobami i mam efekty, które powalają na kolana

Dzięki wielkie Byłabym bardzo Ci wdzięczna. Oczywiście jakby to nie był duży problem dla Ciebie. U mnie raz lepiej, raz gorzej, ale zdecydowanie przyda mi się kilka nowych pomysłów.

ASperger pisze: ↑28 wrz 2018, 14:47 Uwielbiam gluten a jakiś czas temu zachorowałam na celiakię.
Fatalnie.
Na dodatek wiele produktów, które są naturalnie bezglutenowe i wiele osób z powodzeniem je stosuje - nie są dla mnie bo mi szkodzą.
Dobijające.
Ostatnio mam takiego doła z tego powodu, że już nie mam pomysłu, co jeść, że brak słów.

Ja jestem tym też zdołowana i też prawie nic nie mogę jeść. Jadę głównie na gotowanym, na własnych "ciastkach", których też nie mogę za dużo. Ciężko jest. Ale nie poddawaj się, bo z czasem znajdziesz swoje rozwiązania, rzeczy, po których będziesz się czuła lepiej niż kiedykolwiek. Daj sobie trochę czasu.

Jakie są objawy celiakii? Czy łatwo można je zaobserwować u siebie? Wiem, że mogę poczytać na Wiki i uczyniłam to, ale dalej niewiele wiem na temat tej choroby.

To zależy od tego, jaki ma się typ celiakii. Bywa np. zupełnie bezobjawowa, gdzie jedynym sygnałem może być przewlekła anemia / depresja / zmęczenie albo bóle głowy.