Strona 192 z 194

Re: Jestem hepi, bo...

: 17 kwie 2022, 17:43
autor: Małgorzata95
Jestem hepi, bo w maju... jadę nad morze. :)

Re: Jestem hepi, bo...

: 20 kwie 2022, 18:05
autor: Zakłopotana
Jestem hepi, bo obstawiłam liczby, które mi się przyśniły i czuję, że dziś mi się pofarci :-D

Re: Jestem hepi, bo...

: 2 cze 2022, 21:23
autor: Karolina z Księżyca
Jutro piątek 🎉 Niby nic nadzwyczajnego, ale mam akurat bardzo dobry chumor.
Miłego piątku wszystkim i udanego dwudzionka (weekendu) 😁

Re: Jestem hepi, bo...

: 2 cze 2022, 22:10
autor: pawcio1978
Miałem fuchę w nocy od dłuższego czasu :-)

Re: Jestem hepi, bo...

: 9 cze 2022, 06:05
autor: Karolina z Księżyca
Jutro dzień wypłaty, więc dzisiaj mogę wydać wszystkie pieniądze, jakie mi zostały, na książki 📚 😁

Re: Jestem hepi, bo...

: 12 cze 2022, 10:09
autor: Adam2409
Udało mi się wczoraj spędzić cały dzień o kulach, w ogóle nie używając wózka, a to się rzadko zdarza :D.

Re: Jestem hepi, bo...

: 19 cze 2022, 16:52
autor: Anonimowy
... w Busan w Korei w ciągu 3 dni przeszedłem ponad 50 km. Od początku pandemii na urlopie i pracy zdalnej przeszedłem razem 970 km. Głównie w Portugalii. Brakuje 30 km do okrągłej liczby.

Re: Jestem hepi, bo...

: 20 cze 2022, 16:17
autor: Anonimowy
... brakuje mi 15 km do 1000 km. Jutro miało zacząć lać, ale na google widzę piękną pogodę. Mam trasy na następne 3 dni. Jeszcze nawet nie dotarłem do lokalnych atrakcji czyli do wieży, malowniczej dzielnicy i targu obok. Z Busan pięknie widać Tsushimę. Raptem godzina promem. Szkoda, że nie można się wybrać.

Re: Jestem hepi, bo...

: 20 cze 2022, 16:26
autor: Anonimowy
... właśnie sprawdziłem. Japonia wymaga wizy, ale kwarantanny już nie. W Busan jest konsulat. Trzeba będzie się wybrać. Zostaję miesiąc. Może ogarnę.

Re: Jestem hepi, bo...

: 2 lip 2022, 15:58
autor: Anonimowy
... w Pusan przeszedłem już ponad 190 km. Całe miejscowe wybrzeże. Od elektrowni jądrowej do estuarium na rzece Nakdong. Na kolejne odcinki muszę dojeżdżać prawie 2 godziny. Komunikacja jest rewelacyjna. Uwielbiam podróżować z miejscowymi. Koreanki są przepiękne. 1k pyknął jakieś 100 km temu. Pora deszczowa nie jest taka zła. W końcu miejscowi w tym czasie mają wakacje. W Wietnamie też. Na google od prawie 2 tygodni głównie burze. Jeszcze nie spotkałem. Raczej piękny spektakl fajerwerków. Jak leje to intensywnie i krótko. Złapało mnie 2 razy na porannej kawie (Koreańczycy mają fisia na punkcie kawy). Z tej okazji nabyłem parasol. I tyle. Ale niebo może być zaciągnięte. Nie chce się wychodzić. Tak spędziłem 4 dni w kwadracie. Ostatnie 3 dni super pogoda. Zaliczone 801 m lokalnego szczytu, pod którym jest cudo: najstarsza w Korei świątynia Pomosa. Gorąco i nieznośnie. Ale podobno nie tak gorąco jak w kraju.

Re: Jestem hepi, bo...

: 2 lip 2022, 16:01
autor: Dia2305
... nie stało się nic abym nie mogła być hepi :D

Re: Jestem hepi, bo...

: 3 lip 2022, 12:57
autor: Anonimowy
... obserwuję jak googlowa prognoza na burze i deszcz się przesuwa. Już miało grzmieć i lać. Tymczasem jest piękny wieczór. Godzina 20:55. 26°C. Siedzę na balkonie i czekam na dron show nad pięknie oswietlonym mostem naprzeciwko. Dzisiaj miał być ostatni dzień pogody. Bardzo gorąco i wilgotno. Następne okienko pogodowe niby za tydzień. Trzeba było skorzystać. Udałem się na wyspę naprzeciwko. Zaliczyłem 3 szczyty. Najwyższy 395 m. Dzisiaj było wyjątkowo, bo zwykle są schowane w chmurce. Wyspa jest mała. Było widać Cuszimę. Razem wychodzi już ponad 200 km na miejscu.

Re: Jestem hepi, bo...

: 3 lip 2022, 13:22
autor: Anonimowy
... buty brilu, które podlinkowałem kilka postów wcześniej okazują się rewelacyjne. Delikatna dla stóp i wytrzymała skóra osłonięta w miejscach krytycznych. Super wygodne. Wdepnąłem już do strumyka. Nie przemokły. Trzymają świetnie. Do nogi i podłoża. Nic się nie odkleiło. Nic nawet nie zarysowalo. Aktualnie trochę brudne. I tu ciekawostka. W Korei na zejściu ze szlaku i wyjściu z plaży są pistolety ze sprężonym powietrzem do przedmuchania pyłu i piasku. Zwykle spacerowałem w klapkach od Gino Rossi. Szczególnie jak po drodze była plaża. Przeszły ze mną jakieś 500+ km. Bardzo udane. Ale rekord przejścia na dzień padł w brilu. Prawie 27 km. Dodaję, że obie firmy są polskie.

Re: Jestem hepi, bo...

: 3 lip 2022, 15:54
autor: paletafioletu
Właśnie wróciłam z długiego spaceru. Naładowałam sobie akumulatory na kolejny tydzień. :)

Re: Jestem hepi, bo...

: 4 lip 2022, 20:41
autor: Nautilus1992
Jestem hepi, bo mam bardzo owocny okres w życiu.