Spanie razem w łóżku

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
keik0r
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 31 maja 2013, 01:22
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: keik0r »

A mnie się zdarzało spanie w jednym łóżku z chłopakiem, ale wyobrażam sobie, jaką okropną partnerką do spania muszę być, ponieważ bardzo się kręcę w nocy i zabieram kołdrę ;). I zawsze się z niego śmiałam rano, że z pewnością śpiewam przy tym we śnie piosenkę Queen "I want it all". :D
A drop is a small ocean.

We've been livin' life inside the bubble.
Awatar użytkownika
lwiatko
młodASek
Posty: 28
Rejestracja: 3 mar 2013, 14:17

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: lwiatko »

Keik0r, to możemy spać razem bo ja kołdrę zrzucam xD
... ale też troszkę chrapię :(
Awatar użytkownika
keik0r
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 31 maja 2013, 01:22
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: keik0r »

No worries, mnie nawet wystrzał z hakownicy tuż obok namiotu o czwartej nad ranem nie obudzi ;)
A drop is a small ocean.

We've been livin' life inside the bubble.
Libra

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: Libra »

keik0r pisze:No worries, mnie nawet wystrzał z hakownicy tuż obok namiotu o czwartej nad ranem nie obudzi ;)
przypomniały mi sie pewne wakacje pod namiotem, burza się rozszalała, inni namiot trzymali, pranie nam zwiało, zupki w proszku wichura rozsiała po łąkach... a Librencja o tym iż burza w nocy była dowiedziała się z gorących relacji ratowników namiotu, ja spałam twardo w środku :lol:


Od jakiegoś czasu gdy mi się ze swym chłopakiem nocka zdarzy, zauważyłam iż pojawia sie we mnie taka ... kwoka :roll: I kwoka ma przerwy w spaniu, albowiem budzi się co jakiś czas zobaczyć czy aby nie zdarła jej pisklątku(kogutowi? :P ) kołdry, czy mu ciepło, czy nie śpi za blisko krawędzi - ojejku, żeby nie spadł! I jakby co przygarnia go skrzydełkiem i kołdre poprawia. Cosik tam sobie ciepło pogdacze pod nosem i zasypia - do nastepnego.

Wzięło mnie. .
Trouble32
przedszkolASek
Posty: 9
Rejestracja: 15 cze 2013, 23:31

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: Trouble32 »

Oj jak mi się marzy, żeby przy kimś zasypiać. Może być ciasno, może mi chrapać i kołdrę zabierać ale oddałbym wiele by mieć kogoś co noc u boku :(
Maja22
starszASek
Posty: 35
Rejestracja: 28 mar 2011, 12:24

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: Maja22 »

To poszukaj, zapoznaj kogoś. I witaj nowy AS'ie :ciasto:
Raz anioł, raz diabeł. Niewyrzyty uczuciowo przytulASek i MEGA wrażliwiec. Oto JA !
Awatar użytkownika
Sparkle
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 1 lip 2013, 13:53
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: Sparkle »

Spanie-NIE! (nadwrażliwość na bodźce)
Przytulanie przed snem-nie próbowałam, ale czemu nie?
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: Wicherek »

Libra pisze: Od jakiegoś czasu gdy mi się ze swym chłopakiem nocka zdarzy, zauważyłam iż pojawia sie we mnie taka ... kwoka :roll: I kwoka ma przerwy w spaniu, albowiem budzi się co jakiś czas zobaczyć czy aby nie zdarła jej pisklątku(kogutowi? :P ) kołdry, czy mu ciepło, czy nie śpi za blisko krawędzi - ojejku, żeby nie spadł! I jakby co przygarnia go skrzydełkiem i kołdre poprawia. Cosik tam sobie ciepło pogdacze pod nosem i zasypia - do nastepnego.

Wzięło mnie. .
Jakież to urocze! :)
Ja raczej sama otulam się kołdrą, a jak mi się ją wyrywa to nie mam litości dla takiego delikwenta :P
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
loony
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2013, 17:30

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: loony »

Jakkolwiek chciałabym mieć kogoś przy boku w nocy, poprzytulać się (ale nie za długo, bo mi się szybko robi niewygodnie) to raczej byłabym trudnym w obejściu towarzyszem. Po pierwsze wiercę się strasznie, a po drugie...zdarza mi się mówić przez sen. I to wygadywać straszne głupoty. Kiedyś, gdy o porze porannej rodzic mój, Pan Ojciec, przekroczył wrota mej zasyfionej pieczary podobno pytałam się go, jak należy się ubrać gdy się umiera, bo on przecież już kiedyś był w zaświatach :? Czasami zdarza mi się też wstawać i próbować coś robić. Chociaż bardzo prawdopodobne jest, że pory na sen by nam się rozmijały bo jestem nocną sową...

Powinnam iść już spać, ale nie chcę :mrgreen:
freedom lies in being bold
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: CloudninowaSWQ »

klapouchy pisze:Wiadomo, że seks nie wchodzi w grę, ale co myślicie o wspólnym spaniu. Ja myślę, że musi to być strasznie niewygodne. Uwielbiam mieć całe łożko tylko dla siebie:)
Jeśli ktos ma tak jak ty to faktycznie moze być problem.... :lol:
Osobiście uważam,że jest fajne:) (gdy nie wierci się,nie chrapie itp.itd.)
Awatar użytkownika
avalanche
ASiołek
Posty: 80
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:16
Lokalizacja: Szczytno
Kontakt:

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: avalanche »

Jak mi już przychodzi spać z kimś w jednym łóżku, to mam ogromny problem, żeby w ogóle zasnąć, nawet jak jestem bardzo zmęczona, nie mówiąc już nawet o wyspaniu się... Dlatego, bardzo się cieszyłam (oczywiście tego nie okazując), gdy mój były przyjeżdżał, a moi rodzice ścielili mi wówczas kanapę. Z drugiej strony, jak kiedyś miewałam koszmary, to bardzo miło było zobaczyć kogoś od razu po przebudzeniu. Ale teraz już koszmarów nie mam, więc spaniu razem mówię "yyy, raczej nie".
Awatar użytkownika
smobil
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 12 sie 2014, 03:50

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: smobil »

avalanche
Jak mi już przychodzi spać z kimś w jednym łóżku, to mam ogromny problem, żeby w ogóle zasnąć, nawet jak jestem bardzo zmęczona, nie mówiąc już nawet o wyspaniu się...
Ja mam tak samo - nie ma mowy w takim przypadku o śnie :cry: dzielenie łóżka owszem np. podczas oglądania filmu, rozmowy etc.
agentka86
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 6 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: agentka86 »

Libra pisze:
keik0r pisze:(...)

Od jakiegoś czasu gdy mi się ze swym chłopakiem nocka zdarzy, zauważyłam iż pojawia sie we mnie taka ... kwoka :roll: I kwoka ma przerwy w spaniu, albowiem budzi się co jakiś czas zobaczyć czy aby nie zdarła jej pisklątku(kogutowi? :P ) kołdry, czy mu ciepło, czy nie śpi za blisko krawędzi - ojejku, żeby nie spadł! I jakby co przygarnia go skrzydełkiem i kołdre poprawia. Cosik tam sobie ciepło pogdacze pod nosem i zasypia - do nastepnego.
(...)
Hmm, jak tak pomyśle coś w tym jest. Gdy zdarza mi się gościć obce ciała w łóżku to mimo rozdzielnych kołderek też się budzę i obczajam czy wszystko po drugiej stronie ok i zasypiam. Jednak na komfort snu to nie wpływa wstaje wyspana.

Patowa sytuacja gdy zasypiasz pod własną kołdrą, przeciwnik pod własną, a budzisz się nocą zziębnięta bo ktoś miał chrapkę na twoje okrycie ;) ale i z takimi sytuacjami da się jakoś zaradzić ;)

Ja tam lubię jak coś oddycha obok z chrapaniem gorzej...
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: Indiana »

Ja to sobie nawet pokoju wspólnego nie wyobrażam. Ale niczego nie wykluczam, dwie dorosłe osoby powinny się dogadać, ile przestrzeni i wolności potrzebują.( Czym więcej, tym lepiej :lol: ).
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Spanie razem w łóżku

Post autor: klapouchy »

Ja to sobie nawet pokoju wspólnego nie wyobrażam. Ale niczego nie wykluczam, dwie dorosłe osoby powinny się dogadać, ile przestrzeni i wolności potrzebują.( Czym więcej, tym lepiej :lol: ).
hehe też sobie nie wyobrażam życia z kimś bez własnego pokoju, w którym bym miał prywatnośc
ODPOWIEDZ