Nakręćmy film o asach!

[dimgraf]

Tak szalony i odjechany pomysł wiem, ale można w ten sposób obalić wiele mitów i pokazać to o co nam tak naprawdę chodzi. Przyznam się to nie całkiem mój pomysł jego współautorką, a wręcz bym powiedział inicjatorką jest Layla.

Już tłumaczę samą ideę. Nie chodzi o to, że ktoś z nas miałby grać w tym filmie (aczkolwiek jak ktoś ma na tyle odwagi ...). Pierw szukamy pomysłów na to o czym powinien być ten film. Założenie jest takie by to była opowieść z bohaterami aseksualnymi, a nie dokument o aseksualiźmie. Co wy na to?

Liczę na burzę mózgów i stertę czasem nawet szalonych pomysłów!

[jaśmina]

Według mnie pomysł bardzo dobry Może to być np film przedstawiający obraz świata z perspektywy asa, z bohaterami i różnym zapatrywaniem na życie? Jak na razie to tylko to mi przyszło na myśl.

[Layla]

Ma być burza mózgów, tworzymy zbiorową koncepcję, jaśmina , każdy pomysł jest dobry

[dimgraf]

No cóż mi właśnie wpadł do głowy pomysł na jednego z bohaterów - aseksualny gay.

[jaśmina]

A ja miałam na myśli, że właśnie kilka bohaterów = kilka odrębnych historii będzie w stanie lepiej zobrazować innym aseksualizm. Kilka punktów zaczepienia i jedna wspólna puenta.
Może ktoś się jeszcze wypowie.

[Layla]

Jeden z bohaterów oznacza kilku bohaterów w sumie. Trzeba pokazać różne odcienie aseksualizmu

[jaśmina]

Taak zgadzam się oczywiście, inaczej zrozumiałam
Aseksualny gej, może związek osoby aseksualnej z seksualną, co jeszcze?

[Patryk]

Jeśli mówicie o aseksualiźmie w różnych światłach.Jeśli np.każdy z bohaterów lub każda z historii ukazywałaby konkretną sferę życia asa,tak np.namiętność.Dim pisał,że film mógłby przełamywać różne stereotypy.Dla mnie tak np.namiętność nie jest synonimem słowa seks.Może ona być w pocałunku,spojrzeniu,spacerze przez park.Więc każdy z tych aspektów mógłby być zawarty w konkretnej postaci i wyrażony za pomocą jej codzienności,pasji chociażby np jakimś rodzaju sztuki.Tak np.pierwsze co przyszło mi na myśl to choćby taniec,ale może być cokolwiek.W jednej scenie tańca można przedstawić całą (a)seksualność postaci(w mojej wizji jednak taniec pełen namiętności),jej psychologię,temperament,poetyzm.Również związek as +s mógłby być świetnie zarysowany w scenie tańca partnerów.Postacie czy też poszczególne historie mogły by dotykać też pojęć jak przyjaźń,inność,akceptacja,zrozumienie..... tworzących wspólną relację.

[Wicherek]

Świetny pomysł

Jednym z bohaterów może być osoba zagubiona w świecie ludzi seksualnych, która nie wie jeszcze, że jest asem. A później przypadkowo dowiaduje się o tym np. z telewizji, gazety czy internetu. Zaczyna poznawać ludzi podobnych do siebie.

Co do związku as+s, proponuję ukazać jego bardziej mroczną stronę

[dimgraf]

Cieszy mnie odzew i pozytywne reakcje na pomysł, a także same propozycje jakie padły. Jeśli ktoś z was byłby zainteresowany udziałem w projekcie nie tylko przez sypanie pomysłami, ale np. pracować przy scenariuszu bądź byłby chętny wcielić się w jakąś rolę gdy dojdzie do realizacji to proszę o zgłoszenia do mnie lub do Layli na PW.

ps. Z tą mroczną stroną może być ciężko z realizacją. Choć kto wie. Jak napisałem w temacie "Nakręćmy" to znaczy, że realizacja jest we własnym zakresie. No ale to już będzie moje zmartwienie .

[Layla]

Co do związku as+s, proponuję ukazać jego bardziej mroczną stronę

Jeżeli chodzi o problemy pojawiające jakie stwarza wejście w taki związek to jak najbardziej da się zrealizować. Tylko nie wiem o związek jakich ludzi chodzi, bo np. związek as + s o niskim libido, to całkiem inna bajka niż as + s standardowy. Tą kwestię też trzeba rozstrzygnąć
Super jest pomysł o osobie zagubionej w świecie, nie zdającej sobie sprawy z asowatości

[jaśmina]

Bardzo fajne tematy, ale pytanie kto będzie chętny by wziąć udział w filmie i opowiedzieć o sobie? Wydaje mi się, że z tym już będzie trudniej.
Gdy już znajdą się bohaterowie można konkretniej pomyśleć nad scenariuszem, zebrać wszystko w całość i coś zadziałać.

[Nadia__]

Od dawna się dziwię, że nikt jeszcze nie nakręcił filmu z wątkiem ludzi aseksualnych, przecież to by był świetny, nowatorski temat.

[dimgraf]

Jaśmino nie chodzi o zrobienie dokumentu. Postacie będą fikcyjne więc nawet jak ktoś od nas by się wcielił w rolę potem może się wykręcić, że on tylko grał asa, geja czy co tam wymyślimy. Kwestiami organizacyjnymi się nie ma co przejmować. To na mojej głowie będzie. Choć na pewno było by miło gdyby wśród osób z forum znaleźli się chętni podjąć wyzwanie i sprawdzić się aktorsko (ja bardziej widzę problem organizacyjny w kwestii dotarcia na plan zdjęciowy:( ).

Widać Nadio będę pierwszy

[Nadia__]

.