To jest bardzo dobry sposób na uwolnienie złych emocji. Gdy już się wyładuję, to jestem "pusta", a napełniam się pozytywnie przez śmiech.
Zresztą, ja należę do osób, którym jak coś nie pasuje, to od razu mówią. Szczerość do bólu. Przez co uwalniam te negatywne emocje na bieżąco. Wiem, że czasami zdarza mi się powiedzieć coś przykrego w nerwach, ale nie jestem świadoma tego w jakim stopniu jest to bolesne. Często ludzie chowają urazę, że powiedziałam im to czy tamto, a ja nie mam pojęcia kiedy i gdzie coś takiego powiedziałam. Zazwyczaj usiłuję sobie coś takiego przypomnieć, ale bez skutku.
Kiedyś próbowałam się w ogóle nie denerwować poprzez pozytywne myślenie. Cały czas ładowałam się pozytywnie. Pomagało mi to do czasu. Nawet nie wiem kiedy wróciłam do stanu poprzedniego
Często ludzie pytają mnie dlaczego się tak denerwuję, przecież nie ma powodu. Ja zawsze go znajdę. Ale przez to zawsze mam powód do śmiechu, bo po nerwach, zawsze przychodzi śmiech. Śmieję się z siebie i zastanawiam "jak mogłam się zdenerwować z takiego powodu?"
Ja uważam, że normalnych ludzi nie ma
Jak można określić czy ktoś jest normalny?
Czym w dzisiejszych czasach jest normalność?