aseksualność a dotyk

[szczecinianin]

oczywiście mam tu na myśli dotyk o charakterze erotycznym...

pytanie chyba raczej do facetów - czy odczuwacie potrzebę samego dotykanie dziewczyny (jej pupy, piersi, itp) ale zarazem odrzuca was myśl o typowym kontakcie seksualnym?

[dimgraf]

Właściwie to nie.

[szczecinianin]

Właściwie to nie.

czyli tak typowo aseksualnie...

mimo wszystko nadal ciekaw jestem czy ktos ma podobnie

[dimgraf]

Dotyk jak i seks mi nie przeszkadza, ale nie odczuwam takich potrzeb.

[Patryk]

Ja przytulić się lubię jak i ogólnie dotyk.Myśl o kontakcie seksualnym jako że jest mi obojętna nie pojawia się u mnie tak więc i nie odrzuca.

[tymczasowy]

Pryztulic jasne, ale tak w sensie erotycznym to nie.

[Pau]

jak mnie ktoś przypi*rdoli w łeb, to boli

[chochol]

czy odczuwacie potrzebę samego dotykanie dziewczyny (jej pupy, piersi, itp) ale zarazem odrzuca was myśl o typowym kontakcie seksualnym?

Do tych czynności niektórzy panowie, uważający się za aseksualnych wręcz się garną, natomiast co do kontaktów seksual nie mam zielonego pojęcia.

[szczecinianin]

czy odczuwacie potrzebę samego dotykanie dziewczyny (jej pupy, piersi, itp) ale zarazem odrzuca was myśl o typowym kontakcie seksualnym?

Do tych czynności niektórzy panowie, uważający się za aseksualnych wręcz się garną, natomiast co do kontaktów seksual nie mam zielonego pojęcia.

a czy aseksualnym kobietom sie to podoba czy nie?

[aburleksa782]

Nie podoba mi się dotyk z podtekstem erotycznym.

[Motylciemny]

Im bardziej podoba mi się męzczyzna, tym bardziej podoba mi się taki dotyk

[szczecinianin]

jeszcze jakies opinie?

[chochol]

czy odczuwacie potrzebę samego dotykanie dziewczyny (jej pupy, piersi, itp) ale zarazem odrzuca was myśl o typowym kontakcie seksualnym?

Do tych czynności niektórzy panowie, uważający się za aseksualnych wręcz się garną, natomiast co do kontaktów seksual nie mam zielonego pojęcia.

a czy aseksualnym kobietom sie to podoba czy nie?

To już zależy od konkretnej kobiety. Jednak gdy dostaje się ustną "reprymendę" od faceta w stylu "nie dotykaj miejsc poniżej pasa", to czemu sam nie stosuje się do tych reguł w odniesieniu do kobiety? Rączki latają mu po całej powierzchni, by później stwierdzić, cytuję "masz małą powierzchnię, a piersi i tyłek to jedyne miękkie miejsca". Topografii ciała się panowie uczycie czy co? Choć może mama za szybko odstawiła Was od piersi dlatego takie zainteresowanie wykazujecie?

[szczecinianin]

[/quote]

To już zależy od konkretnej kobiety. Jednak gdy dostaje się ustną "reprymendę" od faceta w stylu "nie dotykaj miejsc poniżej pasa", to czemu sam nie stosuje się do tych reguł w odniesieniu do kobiety? Rączki latają mu po całej powierzchni, by później stwierdzić, cytuję "masz małą powierzchnię, a piersi i tyłek to jedyne miękkie miejsca". Topografii ciała się panowie uczycie czy co? Choć może mama za szybko odstawiła Was od piersi dlatego takie zainteresowanie wykazujecie? [/quote]

raczej czysta genetyka... facet musi zobaczyc i podotykac... a kobiecie wystarczy "poczuć" i to raczej "psychicznie" niz fizycznie

[panna_x]

Raczej nie pasuje mi taki dotyk. Choć może gdybym była zakochana, to odbierałabym to wtedy inaczej.