Dzień dobry Państwu :)

[zewsząd i znikąd]

W zasadzie już dawno powinnam zacząć pisać na tym forum, ale nie dostawałam potwierdzenia... w końcu przekonałam się, że mimo tego mogę się zalogować. Jeżeli czyta to jakiś admin, z góry dziękuję za rozjaśnienie procedury rejestracji - dla dobra nowych osób, które rejestrują się i nie wiedzą, ile czekać na odpowiedź, czy ona w ogóle przychodzi itd.

Mam 33 lata, jestem aseksualną lesbijką, feministką i posiadaczką bogatych zainteresowań: od literatury, poprzez filozofię i duchowość, politykę, teorię i praktykę psychodeliczną, kulturę LGBTQ, sport, historię, aż po wielkie koty (tygrysomania od 1982 r.) i skoczniołazostwo, skocznioznawstwo oraz fotografię skoczniową ("zaliczyłam" 245 skoczni, niestety od dłuższego czasu nie miałam okazji...).
Tak różnorodne zainteresowania mogą być ciężarem: podsuwają jako wręcz niezaprzeczalną oczywistość myśl o cudownej jedyności każdej osoby, ale ta jedyność bywa jednak przejmująca, kiedy uświadamiasz sobie, że może nikt na świecie nie podziela tego połączenia różnych pasji, które stało się Twoim udziałem... I bywa też po prostu tak, że w tych wszystkich obszarach, w których bywasz, nikt nie chce Cię zrozumieć, kibice oczekują antyużywkowości, intelektualiści lekceważą sport, osoby LGBTQ nieraz nie dostrzegają aseksualności, a filozofowie nie uznają amatorek... Może zarysowałam ten obraz ogólnego lekceważenia zbyt pesymistycznie, w taki sposób, że może stwarzać wrażenie, jakbym to ja lekceważyła innych przez wlasne poczucie niedocenienia... ale jednak bardzo ważne - nie tyle osobiście, co raczej bardziej ogólnie, politycznie i filozoficznie - jest dla mnie prawo do samoookreślenia i dlatego czuję się zobowiązana przypominać o wielości sposobów życia.

[VojciechSV]

Witaj

[Sherly]

Witam Panią o wielu zainteresowaniach

Kolejna aseksualna lesbijka na pokładzie

[snowleo]

Witaj na forum

[RudiBlondi]

Witaj Kolorowy Asie