Dzieci mi nie przeszkadzają, jeśli na przykład bawią się niedaleko i hałasują, jestem wyrozumiały. Zająć przez chwilę też bym się mógł. Ale nie mam do nich podejścia. Własnych nie planuję, nie tylko ze względu na aseksualność.
Podobno nasze dzieciństwo ma duży wpływ na nasze życie dorosłe. Mam, więc w związku z tym parę pytań. Jak przebiegało Wasze dzieciństwo? Czy było szczęśliwe? Czy woleliście bawić się sami, czy w grupie dużej czy tylko z jedną osobą, z rówieśnikami, czy z dorosłymi? Jakie lubiliście zabawy np. w dom...
W nl z kim bym nie gadal kogo bym nie pytal to kazdy cos brał lub bierze. Cukier tez bym uznal za narkotyk Cukier to akurat najgorszy z narkotyków. Szybko uzależnia, nieświadomie i jest w prawie każdym produkcie w zbyt dużej ilości. Nim to przeczytałem, zaznaczyłem w ankiecie pierwszą opcję, teraz ...
U mnie różnie, zależy od dnia i ludzi z jakimi jestem. A po alkoholu nie zmieniam się ani trochę, co zadziwia moich znajomych, więc bardzo rzadko piję.