Krok pierwszy za mną. Wylałam z siebie to, że jestem AS'em :ciasto: bez wahania zaakceptował to i stwierdził, że od dłuższego czasu widział, że coś jest nie tak i że gdyby chodziło mu o seks dawno by nasz związek się rozsypał :wink: . Co do reszty rzeczy.. wyjdzie w praniu przy następnym spotkaniu :...