Forum SEA

no wiesz, dwójka ludzi może się umówić na odbijanie partnerów innym ludziom dla rozrywki, i fakt, że jest to tylko ich sprawa i oni się na to godzą nie sprawia, że jest to właściwe. dla mnie jest to niewłaściwe, podobnie jak pozwalanie na seks z kimś innym. to tylko moje zdanie i wg moich kategorii ...

hmm zakochiwanie się nie ale czasami budzą się jakieś ukryte instynkty - kiedyś zobaczyłem kobietę, która tak mi się spodobała, że niekontrolowanie zagwizdałem - do dzisiaj nie wiem jak to się stało, ale wstyd mi było jak cholera, po prostu żenada...

mam nadzieję, że alergia sama mi przejdzie do tego czasu, jeżeli nie, to spróbuję, chociaż czasami wygląda to zabawnie - moją koleżanką odczulano metalowymi kulami, nie wnikam co z nimi robili i gdzie je wkładali :roll: a nie mam odwagi jej zapytać. dzięki, pewnie powinienem zaczynać zbierać pieniąd...

zaakceptowałbyś jeden skok w bok? nie zaprzecza to ideologii związku? to prawda, wymaga on dużych poświęceń i kompromisów, ale bez przesady, dla mnie to już patologia pozwalać na seks z kimś innym.

mam alergię na kocią sierść także póki co niestety nie ale jak jestem u jakichś znajomych (w sumie jednej) to strasznie wylewnie okazuje im uczucia, co niestety wiążę się z czasem z kocią dezaprobatą (kocie humory). trochę potem swędzi i boli, ale co tam. czego się nie robi z miłości. niemniej jak j...

heh dzięki wam wszystkim.

a niech się rozmnażają, na zdrowie im, grunt, że my nie musimy.

O, o tym też pomyślałem, niemniej dobrze, że to z tego powodu. To znaczy lepiej, że z tego, niż z innego.

są kultury, w których związek idzie w parze z poligamią, ale nasza do nich nie należy. jak dla mnie i tak odpada, samo słowo "związek" mnie nie przekonuje. także dziękuję nie chcę nie lubię i nie będę. relacja na zasadzie "sex buddy" nie jest dla mnie związkiem, żebym mógł nazwać...

ok, sorry za lekki poślizg, ale wcześniej nie widziałem tej części, serio. mam 21 lat, jestem z wielkopolski, studiuję stomatologię. mam lekkiego świra na punkcie zdrowej żywności i tych rzeczy. nie znoszę dzieci, za to lubię koty. w ogóle jestem dosyć oschły i zimny w stosunku do ludzi, jestem też ...

Niewygodny tyłek?
Dosyć intrygujące, nie powiem, mam teraz w głowie kilka obrazków.

Ja mam mieszane uczucia. Myślę, że poza zyskami dużo też tracimy, bo jednak seks może być wspaniałym przeżyciem. Poza tym facetom chyba trudniej zaakceptować, że nie kręci ich seks, tym bardziej, że wg badań myślą o seksie co 52 sekundy. Długo myślałem, że może coś jest ze mną nie tak, może jestem c...

no też myślę, że wśród oddychających trudno taką będzie znaleźć.

Jeżeli ktoś jest cichutko, nie chrapie, nie jęczy, nie dyszy na mnie, nie rusza się, nie jest nago to OK, możemy dzielić łóżko.

W takiej sytuacji większość samców wciąga brzuch, prostuje plecy i zaczyna uprawiać bajkopisarstwo jednak nie winię ich za to, ot ewolucja, chęć przedłużenia gatunku. Co do tyłków - nie pojmuję ich atrakcyjności. Kupa mięcha i tłuszczu. Już pomijam sprawy fizjologii... Dla mnie nic interesującego. G...

Jeżeli nawiązuje z kimś pierwszy kontakt musi mnie czymś "uderzyć" - osobowością, charyzmą, wyglądem, czymkolwiek. Wtedy wyłącza mi się cała moja oschłość do ludzi. Kiedyś poznałem dziewczynę, z którą na pierwszy rzut oka nie chciałbym mieć nic do czynienia, a która tak mnie uraczyła swoim...