Dzień dobry - a raczej, dobry wieczór - wszystkim forumowiczom. Jako, że nieładnie jest przychodzić z pustymi rękami, to przynoszę ze sobą ciasto na przywitanie (Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych [...]
). Może i wirtualne, ale ponoć smaczne i bezkaloryczne!Kilka słów o mnie: podobno spokojna, pomocna i uczynna osoba ze mnie. Lat 23, studia prawie na półmetku. Prawdopodobnie aseksualna.
Z ciekawostek: pomimo iż umiem grać tylko w kilka karcianych gier, to AS od zawsze był jedną z moich ulubionych kart. Przypadek? Kto wie, kto wie.
No nic, cześć wszystkim!
Ps. Gdyby ktoś był ciekawy, dlaczego na początku mojej wypowiedzi zacytowałam fragment "Inwokacji" Adama Mickiewicza - od jakiegoś już czasu rozważałam to, że może jestem ASem i ta myśl wracała do mnie regularnie, aż w końcu moja "utęskniona dusza" trafiła "do swoich". Ponadto bardzo podoba mi się ten utwór.
też się śmieję że as zawsze ulubioną kartą był i czasem mówię sobie lub niby daję podpowiedź innym: jestem najwyższą kartą 
Właśnie miałam zapytać czemu z tym Mickiewiczem wyskoczyłas
Żartuję sobie, oczywiście, ale kto wie. Może kiedyś ktoś coś takiego zrobi.