AS mama wita

Każdy nowy użytkownik musi się wpisać! No dobra, to tylko żart, ale przedstawcie się. :)
Awatar użytkownika
mikka
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 3 sie 2008, 21:59

AS mama wita

Post autor: mikka »

Cześć.
Jestem młodą kobietą, studentką i matką.
Ostatni rok spędziłam z synem, wcześniej przez trzy lata "byłam" z jego ojcem (S).
Jestem pogodną osobą, która zasadniczo lubi ludzi i którą ludzie lubią.
Uwielbiam góry i spacery, nie lubię chamstwa i błędów ortograficznych.
Na razie tyle, pozdrawiam :)
Ola eR
starszASek
Posty: 41
Rejestracja: 30 lip 2008, 21:44
Lokalizacja: Cala Polska i okolice

Post autor: Ola eR »

Dzien dobry, witamy serdecznie :) Tez uwielbiam gory :) Bieszczady szczegolnie :)
Człowiek musi czasem chorować. Chociażby po to, żeby poczytać. (Hagiwara Sakutaro)
...
"Polamane kwiaty, ktore zyja samotnie"
...
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Post autor: clouds clear »

Hej! Witaj na forum ! Studentka i mama , no no! Zuch kobieta :thumbsup:

Pozdrawiam!
einmal ist keinmal
Awatar użytkownika
Zixxar
głuptAS
Posty: 496
Rejestracja: 28 kwie 2008, 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zixxar »

Ja także uwielbiam góry!
Witam i pozdrawiam!

Zixx
Chrisben
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 6 sie 2008, 22:35

Post autor: Chrisben »

Co studiujesz ? Jeśli mogę zapytac
Awatar użytkownika
mikka
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 3 sie 2008, 21:59

Post autor: mikka »

Nie ma co gratulować, normalna sprawa. Zapomniałam napisać, że jeszcze pracuję :)
Pytać zawsze można, gorzej z odpowiedziami... :P Studiuję dzienną informatykę na jednej z warszawskich państwowych uczelni.
Chrisben
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 6 sie 2008, 22:35

Post autor: Chrisben »

Prawdziwa www - world wide woman ? :P
Awatar użytkownika
mikka
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 3 sie 2008, 21:59

Post autor: mikka »

Oj nie... zdecydowanie typ domowy. Lubię usiąść przy komputerze wieczorami jak synek już śpi i pisać projekty do pracy. Informatyka ma bardzo dużo wspólnego z matematyką, tylko taką trochę bardziej nowoczesną. Ale i tak na początku wszystko opracowuję na kartce. A najbardziej lubię jak już wszystko się na kartce zgadza. Wtedy szybko wklepuję potrzebne rzeczy do kompa i mam wynik :)
Potrafię rozłożyć komputer, naprawić lub przynajmniej zdiagnozować, zmienić koło lub żarówkę w samochodzie, złożyć meble i takie inne głupotki ale nie czuję do tego powołania. Uważałam kiedyś, że powinnam umieć to robić :)
Ale tak naprawdę lubię spokój domowego zacisza, kieliszek dobrego wina i książkę. Druga możliwość: samotny spacer po Bieszczadach, przez cały dzień spotkać zaledwie kilkoro ludzi (dojść do schroniska, dosiąść się do jakichś obcych i powiedzieć im wszystko to, co nazbierało się przez cały dzień :)) Trzecia możliwość: wybrać się z synem do parku.
Nie chcę być światową kobietą bo to nie na moje nerwy. A co do czasu poświęcanego na to wszystko: teraz wakacje więc odpadają studia, a dziecko i pracę pogodzić łatwo. Zwłaszcza, że pracuję w domu. A jak jeszcze były studia to byłam niedawno po rozstaniu z S. I nagle zrobiło mi się tak dużo czasu, że po raz pierwszy od początku studiów zdałam sesję w pierwszym terminie :)
A tak nie na temat: związek z S nie ma sensu i zajmuje bardzo dużo czasu. Stwierdziłam tak po 3 latach "udawania normalności".
Urywane zdania i urwane myśli, mam nadzieję, że wybaczycie bo w przerwach między pisaniem tego postu pracuję :)
Chrisben
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 6 sie 2008, 22:35

Post autor: Chrisben »

Reprezentujesz całkowicie odmienny typ odemnie :) tak przynajmniej stwierdziłem poza lampką wina i dobrą książką :P zamiast spokojnego spracerowania po bieszczadach ja wolę przechadzkę po ruchliwej ulicy gdzie pełno ludzi i hałasu, no ale to już tak na marginesie. Zauważyłem również (chociaż mogę się mylic) że co do pracy to robisz to co naprawdę cię fascynje i to się liczy.
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Post autor: urtika »

Przyznam, że też jestem pod ogromnym wrażeniem, że jesteś tak dobrze zorganizowana i potrafisz pogodzić pracę, studia i wychowywanie dziecka. :-o Gdybym ja miała prowadzić taki tryb życia, chyba bym już dawno wykitowała. Czy Ty w ogóle nie czujesz się zmęczona? A ile godzin na dobę zajmuje Ci sen? Godzinę? Dwie? Jeśli można wiedzieć...
Quirkyalone
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Ja podziwiam, ale zdziwiona nie jestem :) O możliwości pogodzenia wielu różnych zajęć mówi teoria gumowego czasu - w skrócie: im więcej masz do zrobienia, tym więcej masz czasu :D

A wracając do tematu - witaj na forum, Mikko :)
Awatar użytkownika
mikka
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 3 sie 2008, 21:59

Post autor: mikka »

Można wiedzieć. Śpię jak każdy normalny człowiek po 6-7 godzin. Nie jestem zmęczona tylko czasem nie chce mi się rano wstać ale to chyba normalne?

Co do przechadzki po ruchliwej ulicy - NIGDY!! nie cierpię smrodu spalin, papierosów i nadmiaru ludzi :)
I podziwiam tych, którzy potrafią to lubić bo to znaczy, że w pełni dostosowali się do wymagań współczesnego świata.

A moją pracę lubię bardzo. Zwłaszcza lubię widzieć jej efekty :)
Awatar użytkownika
Weep
ruda mASzkara
Posty: 539
Rejestracja: 26 mar 2008, 12:38
Lokalizacja: Łódź/ Włocławek
Kontakt:

Post autor: Weep »

Cześć.
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Witam! :D :ciasto: :ciasto:

Wg. mnie pogodzenie tylu rzeczy naraz to nie lada osiągnięcie. Zawsze mnie dziwiło, jak niektórzy to robią... :roll: Pamiętam, że jak zaczęłam pracować w biurze od 8 do 16 , to jak wracałam do domu, to byłam w stanie zająć się tylko sobą: na początek napad na lodówkę- przyrządzanie posiłków, zmywanie itd zajmowało mi tyle czasu, że była juz prawie 19, wliczając także 40 min dojazd do domu i wyjście na krótki spacer z psem- nie miałam nawet siły, by w ładną pogodę iść na dłużej ani np. spotkać się ze znajomymi. O 21 szłam już spać, by wstać o 6.00 a i tak cały dzień byłam niewyspana. Studia zaoczne prawie zawaliłam. Albo jestem tak leniwa albo nudna praca to sprawiała albo ciśnienie znacznie poniżej normy... Na szczęście teraz pracuję gdzie indziej i mam więcej czasu wolnego, ale i tak tylu obowiązków bym nie pogodziła. Jedynie zorganizowana potrafię być, kiedy chodzę po górach- wtedy potrafię rano wstać, a wysiłek fizyczny sprawia, że nie chce mi się spać, a gdy wracam po 10iu godz, to jestem tak szczęśliwa, że mam siłę na domowe sprawy, no ale góry to hobby, a nie obowiązek.
Jolina
ASiołek
Posty: 88
Rejestracja: 13 sty 2007, 23:46
Lokalizacja: Łódź/Warszawa

Post autor: Jolina »

cześć,
podziwiam - dwa etaty (studia, mały ludzik) i jeszcze hobby!
szacun;)
A co do gór - też je uwielbiam!
udanej wieczności-J
ODPOWIEDZ