Dobry wieczór...
ja individualis
jem wszystko co sie nadaje\
nie moge nie chce odnalez sie w dzisiejszym swiecie preferuje czas sprzed 1990 roku nie moge sie odnalezc w cywilizacji zachodniej
wszystcy likwiduja fajne miejsca na przykla stare budynki fabryki trawniki likwiduja wolne przestrzenie w parkach syf i to mi przeszkadza..
lubie pomagac innym
jem wszystko co sie nadaje\
nie moge nie chce odnalez sie w dzisiejszym swiecie preferuje czas sprzed 1990 roku nie moge sie odnalezc w cywilizacji zachodniej
wszystcy likwiduja fajne miejsca na przykla stare budynki fabryki trawniki likwiduja wolne przestrzenie w parkach syf i to mi przeszkadza..
lubie pomagac innym
A ja tam wolę nasz XXI wiek.
Nie wyobrażam sobie w tej chwili nie mieć kompa , pralki i jeszcze kilku innych rzeczy i udogodnień, których kiedyś nie było.
A gdyby na świecie nie było takiego przeludnienia jakie jest obecnie i takiego konsumcyjnego stylu życia, to byłoby i więcej lasów, zieleni i dzikiej, nieskażonej przyrody. Wówczas byłoby idealne połączenie XIX wieku z XXI
Nie wyobrażam sobie w tej chwili nie mieć kompa , pralki i jeszcze kilku innych rzeczy i udogodnień, których kiedyś nie było.
A gdyby na świecie nie było takiego przeludnienia jakie jest obecnie i takiego konsumcyjnego stylu życia, to byłoby i więcej lasów, zieleni i dzikiej, nieskażonej przyrody. Wówczas byłoby idealne połączenie XIX wieku z XXI
Quirkyalone
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
A ja chciałabym żyć w XIX w Fajne suknie wtedy były, bale
Inni mężczyzni niż dziś- nie było takiego rozwydrzenia i chamstwa. Na prawo i lewo puszczały się tylko prostytutki, a nie tak jak dziś... Inna muzyka na żywo niż teraz.
Czasami aż boję się obejrzeć wiadomości- wiele rzeczy mnie przeraża, o których mówią.
Bez pralki mogłabym żyć, bo i tak wiele rzeczy piorę w ręku, bez komputera też, wolałabym inne pojazdy niż samochody Świece zamiast żarówek też by mi nie przeszkadzały. Klimat jak z książek Jane Austen by mi odpowiadał
Ale w dzisiejszym świecie też jakoś się odnajduję
Inni mężczyzni niż dziś- nie było takiego rozwydrzenia i chamstwa. Na prawo i lewo puszczały się tylko prostytutki, a nie tak jak dziś... Inna muzyka na żywo niż teraz.
Czasami aż boję się obejrzeć wiadomości- wiele rzeczy mnie przeraża, o których mówią.
Bez pralki mogłabym żyć, bo i tak wiele rzeczy piorę w ręku, bez komputera też, wolałabym inne pojazdy niż samochody Świece zamiast żarówek też by mi nie przeszkadzały. Klimat jak z książek Jane Austen by mi odpowiadał
Ale w dzisiejszym świecie też jakoś się odnajduję
ja mialem pralke i komputer w moim XXw. w latach 70 80 mialem komputer i nie mowie o wynalazkach ale o stylu zycia zwyczajach przemianach.lubie nowosci techniczneurtika pisze:A ja tam wolę nasz XXI wiek.
Nie wyobrażam sobie w tej chwili nie mieć kompa , pralki i jeszcze kilku innych rzeczy i udogodnień, których kiedyś nie było.
A gdyby na świecie nie było takiego przeludnienia jakie jest obecnie i takiego konsumcyjnego stylu życia, to byłoby i więcej lasów, zieleni i dzikiej, nieskażonej przyrody. Wówczas byłoby idealne połączenie XIX wieku z XXI