bardzo sie ciesze ze znalazlam ludzi podobnych do siebie
na swiecie jest tyle ciekawszych "zajec" od sexu, u mnie jest on na szarym koncu w kontaktach miedzy dwojgiem ludzi,na pierwszym miejscu stawiam na wiez duchowa,wspolne zainteresowania itp
nigdy nie mialam jakichs przezyc w tym temacie,po prostu nie interesuje mnie on i tak juz jest
poza tym jestem osoba towarzyska i bardzo latwo nawiazuje kontakty,wiec taka "innosc" nie przeszkadza mi w niczym,jednak
nie znam osobiscie nikogo takiego nad czym naprawde ubolewam
swiat jest tak przesiakniety sexem,denerwuja mnie gierki mesko-damskie i tego typy rozmowy z piep-rzykiem,tak jakby wszystko krecilo sie tylko wokol tego....TV,radio,gazety,muzyka i literatura
o fuj,to tak jakby ciagle karmiono nas czekolada lub frytkami
moze dlatego grono ludzi takich jak my sie powieksza...?
przesyt brrrrrrrr
pozdrawiam wszystkich
