Witam, Enessis.

[Enessis]

Po paru dniach czytania i kilku minutach rejestrowania, dołączam, bo widzę na tym forum podobny do mojego tok rozumowania (bardzo spodobał mi się powitalny post Shadow'a). I chociaż nie jestem fanką jakichkolwiek etykietek (ograniczają niepotrzebnie), to czuję że trzeba jednak gdzieś należeć (choćby wirtualnie).

Jestem osobą o bardzo zdecydowanych poglądach, nie bojącą się ich wygłaszać, ale i zakres mojej tolerancji wynosi 360 stopni. Znajomi/rodzina dobrze wiedzą jaka jestem i czego się po mnie spodziewać - nie ma innej drogi do szczerych relacji międzyludzkich.

Pozdrawiam całe forum i zaiste witam Was jeszcze raz,
Enessis

[alicja]

Witaj na forum, Enessis
Poczęstuj się powitalnym ciachem i czuj się jak u siebie

[Agnieszka]

Smacznego i baw się dobrze

[Enessis]

Muchos gracias. ^_^

[Shadow]

Witam Cię w imieniu własnym i myślę że tych, co nie mieli ku temu jeszcze okazji. Dziękuję jednocześnie za miłe słowo na temat mojego postu.
Ponadto, zaintrygowała mnie Twoja uwaga na temat tego, jak zdecydowana w swoich poglądach jesteś. Co miałaś dokładnie namyśli? Czy to, że jesteś pewna swoich racji i będziesz ich bronić do końca, ale nie chcesz jednocześnie nikogo nawracać na siłę, tolerując istnienie innych poglądów? Czy oznacza to, że nie dopuszczasz możliwości zmiany poglądów pod wpływem czyichś kontrargumentów, bądź samokrytyki? Czy może oznacza to, że nie jesteś osobą wahającą się i szybko wyrabiasz sobie stanowisko w danej kwestii? Jakkolwiek by się sprawy nie miały, ja nie jestem osobą b.zdecydowaną w poglądach, choć nie zmieniam ich też jak przysłowiowe rękawiczki. Jedynie czego jestem w tej chwili naprawdę pewien, to tego, że chcę Cię ciachem poczęstować Do zobaczenia pomiędzy wierszami

[magddda]

serdecznie i goraco witam kolejną ASke w naszym gronie, życze smacznego i trzymaj sie cieplutko

[Enessis]

Dziękuję za kolejne ciastka, zbieram i przekazuję potrzebującym, albowiem jadam tylko czystą czekoladę w ramach słodyczy (w zastraszających ilościach minimum 2óch dziennie). No worries, ku irytacji większości znajomych, nie tyjąc nigdy.

(hej w końcu to post powitalny o mnie, ode mnie)

@Shadow
Zdecydowanie u mnie przejawia się w deficycie wahania się, ale także (dobrze to ująłeś) - bronię swoich racji (tych, co do których mam pewność że nie ranią innych). Nie walczę o przechodzenie na konkretną stronę, tylko o poszerzenie pola tolerancji, nazwijmy to tak. Mam jej zapas, mogę nią obdarowywać ludzi, trochę ich zmieniać w ten sposób.

[NAIRIN]

Witaj Enessis Nagniemy trochę przepisy, żebyś mogła skosztować tego, co lubisz

Ostatnimi czasy forum zaczyna się bardzo szybko rozwijać. Przychodzą nowi ludzie i mają miejsce coraz ciekawsze dyskusje. Właśnie dzięki różnorodności ludzi, którzy biorą w nich udział. Tak więc dołączasz do ciekawego grona, które składa się z ludzi niewybrednych i interesujących. Muszę przyznać, że to forum jest jedyne w swoim rodzaju. Na innych, jak w życiu, są tacy, którzy mają coś do powiedzenia i tacy, którzy może i by chcieli coś napisać, ale nie mają o czym. Tutaj jest inaczej.
Ale przynudzam. Chodziło mi o to, że będzie Ci tutaj dobrze i szybko się zadomowisz. Tak przypuszczam. I jeszcze jedno, czekolada czekoladą, ale zwyczaj jest, tak więc dla Ciebie

[Enessis]

*zjada czekoladę z dziką radością*
Zdecydowanie nie seksem tylko człowiek żyje. ^_~ Dziękuję jeszcze raz.

[NAIRIN]

i stąd właśnie AVENowskie ciasto. Pozwolę sobie zacytować dawną wpowiedź o pochodzeniu naszego ciastka:

ciasto AVENowskie rzeczywiście ma specjalne znaczenie. zaczelo sie od tego, ze zauwazono na angielskim AVEN, iz wiele osob uwielbia torty i przez jakis czas wiele konwersacji predzej czy pozniej toczylo sie na ten temat, bez wzgledu na temat oryginalny. pozniej Liver zaprojektowal plakaty o aseksualnosci, najslynniejszy z ktorych zawiera halso "10 out of 10 asexuals say that they prefer cake to sex" (asy ktorzy mocno przezywaja proces jedzenia ciasta znaja fenomen "cakegasm", czyli "ciastogazm" ). ikonka ciasta jest rowniez dzielem Liver'a. powitanie nowych forumowiczow tym ciastem szybko stalo sie tradycja.

[Shadow]

Hmm, nie jestem pewien czy lepiej teraz rozumiem twój deficyt wahania się, ale wydaje mi się, że lubisz zajmować zdecydowane postawy głównie w sprawach najbardziej kontrowersyjnych, natomiast niekoniecznie zawsze i na każdy temat. Być może czujesz w sobie potrzebę do prowokowania i konfrontacji, szczególnie w ważnych dla Ciebie kwestiach? Oczywiście mogę się mylić (i pewnie mylę się), niemniej nic w tym chyba dziwnego być nie może, gdyż trudno jest przecież poznać się po wymianie kilku zdań, czyż nie? Myślę jednak, że będziemy mieli jeszcze dużo okazji do rozmowy na tym forum, wiec z pewnością wszyscy się lepiej poznamy.
Tak przy okazji, to zaglądnąłem na Twoją stronę WWW. Ciekawa i intrygująca. Możesz przybliżyć nam jej cel/przekaz, bo nie wiem czy się w tym połapałem. Hej

[Enessis]

@NAIRIN
Dziękuję za ciekawy kawałek historii AVENowskiej. ^_^
Sex? No, thanks, I'd rather have some cake/*chocolate.

@Shadow
Myślę, że do pewnych spraw podchodzisz ciut zbyt analitycznie i trochę nadinterpretujesz, ale bez wnikliwych ludzi nie byłoby odkryć. Tak samo jest z moją stroną. Not everything happens for a reason. Tak bym ją określiła. I'm just expressing myself. A lepiej mi się to zawsze robiło w angielskim. Jak ktoś sobie dokładniej ją poczyta/poogląda, to może się wielu szczegółów o mnie dowiedzieć.

[Shadow]

Wiesz, masz chyba rację. Faktycznie czasami prześladuje mnie tendencja do nadinterpretacji ludzkich zachowań i ich motywacji. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że szczególnie nie radzę sobie z przekazem niewerbalnym w bezpośrednich kontaktach z ludźmi, co prowadzi czasem do bardziej lub mniej zabawnych sytuacji. No cóż, być może jestem trochę upośledzony pod tym względem, dlatego analityczne podejście do słowa pisanego jest dla mnie łatwiejsze i czuję się w nim pewniej. Tak czy siak, gratuluje ciekawego wyrażenia siebie poprzez swoją stronę WWW .
A tak przy okazji: czy nadinterpretacją z mojej strony będzie domysł, że ów Vitara na jednej z tapet jest twoją własnością, o której z dumą piszesz w innym miejscu? Hej

[Enessis]

Nie, zaiste nadinterpretacją nie będzie stwierdzenie że ów Vitara jest moją własnością. Jestem z tego samochodu bardzo dumna jak i z jego otoczenia, bo stoi u mnie na posesji. ^_^ Pozdrawiam raz jeszcze. I zdecydowanie nie namawiam do zmiany stylu wypowiadania się w tych ciężkich czasach dla języka pisanego.