Temat może brzmi przekornie, ale mnie wcale nie jest do śmiechu.
Ćwierć wieku żywota za mną, a ja wchodzę na to forum, żeby skonfrontować swoje poglądy i przemyślenia z innymi osobami. Nie jestem pewna czy jestem asem. Póki co wszystkie moje związki poszły w rozsypkę właśnie przez sex, a raczej niechęć do niego.
Dobrze, że jesteście.
Dobrze, ze tu trafiłam.
Pozdrawiam.
wiem i nie wiem...
Tylko z pozoru wydaje się że okreslenie siebie jako asa jest proste i jednoznaczne. Ja tez nie jestem tego pewien, ale dobrze ze istnieje forum, ze istnieje spolecznosc dla ktorej seks nie jest numerem 1 - to nas wszystkich łączy i w tej kwestii nie ma wątpliwości, niezależnie czy ktoś jest zadeklarowanym asem, czy też wciąż się waha.
-
- ASiołek
- Posty: 69
- Rejestracja: 12 mar 2010, 14:36
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt: