Grzesłav wita!
: 24 lis 2014, 20:46
No hej.
Jestem Grzesiek, mieszkam w Nysie, gdzie ... uwaga, uwaga... chodzę do liceum. Zgadza się- jestem bardzo niepełnoletni, co, mam nadzieję, w bólach, ale przetrwacie (nie pytali się o wiek podczas rejestracji, więc mam nadzieję, że nie jestem tutaj na nielegalu, czy coś...). Mam 17 lat. 17 to dla mnie piękna liczba, bo urodziłem się 17 grudnia, a jestem przywiązany do takich pierdółek. Dla przykładu, jak byłem mały to uwielbiałem kolor żółty (jak można go nie kochać... No przecież bez niego tęcza nie jest kolorowa ), chciałem "spojrzeć prosto w słońce"(cytując jakąś piosenkarkę, której nazwiska za Chiny sobie nie przypomnę), bo słoneczko jest żółte. Teraz już wydoroślałem i ta fascynacja już trochę przeszła, ale do tej pory nie jestem gotów wyrzucić mojej żółtej, za malej bluzy (ba, jeszcze ją noszę ). To był taki off-top, więc żeby nie zanudzić was na śmierć przejdę do konkretów. Moje historia z aseksualizmem zaczęła się 6 lat temu. Zakochałem się wtedy w mojej przyjaciółce. Nagle, pewnego razu przeszło. Nawet nie potrafię powiedzieć czy przechodziło tak powoli, czy za jednym zamachem. Przeszło. I od tego czasu nikt mi się nie spodobał. Chociaż to może nie tak... Dalej potrafię docenić piękno kobiety, lecz się w żadnej nie zakochuje.
Aseksualizm, jako orientację, odkryłem ogólnie niedawno, bo rzadko się o nim mówi, ale po 6 latach myślę, że się określiłem, i jest mi dobrze
Tak z tych rzeczy bardziej o mnie. Lubie czytać książki. Kiedyś czytałem więcej, teraz czytam tylko takie wyselekcjonowane. Jestem wybredny pod tym względem.
Lubie słuchać muzyki. Jak każdy zresztą. Moją ulubionym muzykiem jest piosenkarka- Akiko Shikata. To dlatego że uwielbiam symfoniczny folk itp., ale słucham też normalnej muzyki. Może nie tej amerykańskiej popo-podobnej kreatury, ale znajdzie się bardziej popularny repertuar.
Lubię oglądać filmy i seriale. Aktualnie mam wielką fazę na "Once Upon a Time" Czekam też na nowe sezony "Sherlocka", "Bates Motel" i (wstyd się przyznać...) "Teen Wolf". Pod tym względem zawsze otwarty na sugestię.
Lubię moją mamuśkę, bo jest miła, robi dobre ciasto budyniowe, i jak ogląda ze mną skoki narciarskie (jak sporty to tylko zimowe) to się nie denerwuje, kiedy krzyczę "Skuj baba na dziada", albo "Leć, Misiu* leć). Może trochę za bardzo naciska na oceny, ale to taka puszka po piwie w morzu zalet.
Nie lubię się uczyć, co pozostawię bez komentarza.
Nie lubię brukselki, bo jest obrzydliwa.
Nie lubię mojej klawiatury do laptopa, bo jak chcę napisać "ę" to wychodzi "e", a jak piszę "j" to w ogóle nic nie wyskakuję.
Nie pije alkoholu, nie palę papierosów. Nie smakują mi.
Jestem katolikiem, a zarazem LGBT friendly. Dla mnie to się nie wyklucza.
Pytajcie mnie o co chcecie, o wszystko mnie pytajcie. Jestem na was otwarty, chce pogadać
A teraz (z tego co widziałem, to jest to taką tradycją)
Nahapajcie się!!!! Ja nie płace to bierzcie i jedzcie
Cieplutko pozdrawiam
* Misiu to jest Stoch. Taki chołd dla Adama Małysza
Jestem Grzesiek, mieszkam w Nysie, gdzie ... uwaga, uwaga... chodzę do liceum. Zgadza się- jestem bardzo niepełnoletni, co, mam nadzieję, w bólach, ale przetrwacie (nie pytali się o wiek podczas rejestracji, więc mam nadzieję, że nie jestem tutaj na nielegalu, czy coś...). Mam 17 lat. 17 to dla mnie piękna liczba, bo urodziłem się 17 grudnia, a jestem przywiązany do takich pierdółek. Dla przykładu, jak byłem mały to uwielbiałem kolor żółty (jak można go nie kochać... No przecież bez niego tęcza nie jest kolorowa ), chciałem "spojrzeć prosto w słońce"(cytując jakąś piosenkarkę, której nazwiska za Chiny sobie nie przypomnę), bo słoneczko jest żółte. Teraz już wydoroślałem i ta fascynacja już trochę przeszła, ale do tej pory nie jestem gotów wyrzucić mojej żółtej, za malej bluzy (ba, jeszcze ją noszę ). To był taki off-top, więc żeby nie zanudzić was na śmierć przejdę do konkretów. Moje historia z aseksualizmem zaczęła się 6 lat temu. Zakochałem się wtedy w mojej przyjaciółce. Nagle, pewnego razu przeszło. Nawet nie potrafię powiedzieć czy przechodziło tak powoli, czy za jednym zamachem. Przeszło. I od tego czasu nikt mi się nie spodobał. Chociaż to może nie tak... Dalej potrafię docenić piękno kobiety, lecz się w żadnej nie zakochuje.
Aseksualizm, jako orientację, odkryłem ogólnie niedawno, bo rzadko się o nim mówi, ale po 6 latach myślę, że się określiłem, i jest mi dobrze
Tak z tych rzeczy bardziej o mnie. Lubie czytać książki. Kiedyś czytałem więcej, teraz czytam tylko takie wyselekcjonowane. Jestem wybredny pod tym względem.
Lubie słuchać muzyki. Jak każdy zresztą. Moją ulubionym muzykiem jest piosenkarka- Akiko Shikata. To dlatego że uwielbiam symfoniczny folk itp., ale słucham też normalnej muzyki. Może nie tej amerykańskiej popo-podobnej kreatury, ale znajdzie się bardziej popularny repertuar.
Lubię oglądać filmy i seriale. Aktualnie mam wielką fazę na "Once Upon a Time" Czekam też na nowe sezony "Sherlocka", "Bates Motel" i (wstyd się przyznać...) "Teen Wolf". Pod tym względem zawsze otwarty na sugestię.
Lubię moją mamuśkę, bo jest miła, robi dobre ciasto budyniowe, i jak ogląda ze mną skoki narciarskie (jak sporty to tylko zimowe) to się nie denerwuje, kiedy krzyczę "Skuj baba na dziada", albo "Leć, Misiu* leć). Może trochę za bardzo naciska na oceny, ale to taka puszka po piwie w morzu zalet.
Nie lubię się uczyć, co pozostawię bez komentarza.
Nie lubię brukselki, bo jest obrzydliwa.
Nie lubię mojej klawiatury do laptopa, bo jak chcę napisać "ę" to wychodzi "e", a jak piszę "j" to w ogóle nic nie wyskakuję.
Nie pije alkoholu, nie palę papierosów. Nie smakują mi.
Jestem katolikiem, a zarazem LGBT friendly. Dla mnie to się nie wyklucza.
Pytajcie mnie o co chcecie, o wszystko mnie pytajcie. Jestem na was otwarty, chce pogadać
A teraz (z tego co widziałem, to jest to taką tradycją)
Nahapajcie się!!!! Ja nie płace to bierzcie i jedzcie
Cieplutko pozdrawiam
* Misiu to jest Stoch. Taki chołd dla Adama Małysza