Mam 33 lata, jestem kilka lat po rozwodzie, mieszkam od 8 lat w Anglii i od jakiegoś tygodnia deklaruję się najbliższym, że mogę być aseksualna. I z tą świadomością żyje i myśli mi się o wiele wiele lżej. Nie mam już presji seksu od niewiadomoczegochcących kumpli i sorry, że muszę ich friendzonować, no sorry

Mam nadzieję, że poznam tu kogoś fajnego i będę śledzić te forum.
Pozdrawiam !
