4 miesiące temu wróciłem z Anglii gdzie byłem 5 lat.
W przeszłosci miałem tylko jeden "powazniejszy" związek który trwał 1,5 roku podczas którego nie było seksu.
Co było powodem tego że związek się rozpadł.
Po powrocie z Anglii zacząłem aktywnie chodzić na siłownię ,od niedawna mieszkam u siebie.
Zastałem trochę inny świat, znajomi poszli swoją drogą i nie mają już czasu na to żeby się spotykać.
Czas ucieka ,pomimo że jestem sam staram się cieszyć życiem.
Jestem spokojnym człowiekiem ,szanuję ludzi szczerych,jestem osobą wierzącą.
Nie odczuwam i nie odczuwałem nigdy chęci zbliżenia seksualnego ,nie miałem i raczej nie będę miał kontaktu seksualnego ,pomimo tego że wiele razy miałem możliwośc.
Zastanawiam się czy są tu osoby które myslą podobnie? może jakieś kobiety z podobnym przekonaniem?
Witam miło
