Rok temu wróciłam do Warszawy po ośmiu latach nieobecności i nie umiem się tu odnaleźć. Miasto bardzo się zmieniło. Musiałam się nauczyć, że trzeba otwierać drzwi przyciskiem w środkach komunikacji miejskiej. Jest dużo elektroniki, iluminacji, nowych wieżowców i autostrad, a ludzie chodzą wystylizowani (nie na Pradze). Dużo knajp, pustych lokali użytkowych do wynajęcia - także dużo żebraków. Wychodzą wieczorem. Niektórzy mają stałe miejsca. Koło pewnego przejścia podziemnego stoi często starsza pani z małym pieskiem.
Nie lubię ładnych opakowań. Ani w ogóle żadnego kłamstwa.
A poza tym nie mam tu do kogo ust otworzyć. Pójść razem na wyprzedaże, nad Wisłę czy gdzieś indziej. Szukam ludzi podobnych do siebie, wiek, zawód, płeć i miejscowość obojętne.
Warszawa wita...
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Warszawa wita...
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Re: Warszawa wita...
Witaj nowa koleżanko na naszym forum.
Poczęstuj się powitalnym ciastkiem i kawą.
Bardzo ładnie i ciekawie piszesz. Mam wrażenie jakbym czytała jakąś książkę.
Poczęstuj się powitalnym ciastkiem i kawą.
Bardzo ładnie i ciekawie piszesz. Mam wrażenie jakbym czytała jakąś książkę.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Warszawa wita...
Witaj Warszawianka40+