Dokąd byś się udał, co zrobił?
Dokąd byś się udał, co zrobił?
Czy zadajecie sobie takie pytanie, kiedy szara rzeczywistość przysiada Was ciężko?
Dokąd byś się udał, co zrobił? Gdybyś mógł... w tym momencie.
No, właśnie... Ja byłbym już dochodził do schroniska i wpatrywał się w jego ciepłe światła okien, słyszałbym chrzęst kamieni pod cięzkimi buciorami, czułbym chłód wieczoru na twarzy. Gdybym mógł...
Dokąd byś się udał, co zrobił? Gdybyś mógł... w tym momencie.
No, właśnie... Ja byłbym już dochodził do schroniska i wpatrywał się w jego ciepłe światła okien, słyszałbym chrzęst kamieni pod cięzkimi buciorami, czułbym chłód wieczoru na twarzy. Gdybym mógł...
Przyjaciel z zagranicy zaprasza mnie do siebie, ale aktualnie nie stać mnie na takie ekscesy. Gdybym mógł, gnałbym do niego przy pierwszej okazji.
Ponadto mam ochotę się przespacerować po nocnym Krakowie, bo dawno tego nie robiłem... I chyba nawet się zaraz ubiorę i wyjdę. Raz się żyje.
Ale tak w ogóle, to od szarej rzeczywistości na ogół nie uciekam. Być może dlatego, że wielką ucieczkę planuję od dawna, jak będę mógł, rzucę w diabły wszystko, co tu mam, wyemigruję i będę miał rzeczywistość pokolorowaną według własnego uznania, o.
Chociaż nie, po zastanowieniu edytuję posta. Uciekam od szarej rzeczywistości, ale w światy fikcyjne. Jakoś przyjemniej się żyje z myślą, że może kiedyś Doktor zabierze mnie w podróż TARDIS-em. Nie żebym na to liczył, bo jeszcze umiem odróżnić fikcję od rzeczywistości, ale pomarzyć można.
Ponadto mam ochotę się przespacerować po nocnym Krakowie, bo dawno tego nie robiłem... I chyba nawet się zaraz ubiorę i wyjdę. Raz się żyje.
Ale tak w ogóle, to od szarej rzeczywistości na ogół nie uciekam. Być może dlatego, że wielką ucieczkę planuję od dawna, jak będę mógł, rzucę w diabły wszystko, co tu mam, wyemigruję i będę miał rzeczywistość pokolorowaną według własnego uznania, o.
Chociaż nie, po zastanowieniu edytuję posta. Uciekam od szarej rzeczywistości, ale w światy fikcyjne. Jakoś przyjemniej się żyje z myślą, że może kiedyś Doktor zabierze mnie w podróż TARDIS-em. Nie żebym na to liczył, bo jeszcze umiem odróżnić fikcję od rzeczywistości, ale pomarzyć można.
Gdybym mógł... Gdyby w ogóle były takie możliwości to opuściłbym ziemię w promie kosmicznym i zwiedzał wszechświat.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Ja wróciłabym się do przeszłości i dokonała innych wyborów, aby zobaczyć jakby to było, ponieważ ciekawa jestem niezmiernie.
Łaknę gór, łaknę lasów, ale gdy szara rzeczywistość mi przyleje jedynym miejscem w jakim chcę się znaleźć jest moje łóżko- bo to moja najlepsza baza wypadowa. Oprę się plecami o ścianę, wyłączę się i wio! Myślami zasuwam dookoła świata.
Łaknę gór, łaknę lasów, ale gdy szara rzeczywistość mi przyleje jedynym miejscem w jakim chcę się znaleźć jest moje łóżko- bo to moja najlepsza baza wypadowa. Oprę się plecami o ścianę, wyłączę się i wio! Myślami zasuwam dookoła świata.
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ